Wizja energetyki przyszłości mikroinstalacji prosumenckich: Trendy w fotowoltaice na 2024
W dynamicznie zmieniającym się świecie energetyki odnawialnej fotowoltaika stała się kluczowym elementem zrównoważonego rozwoju. Jak będzie wyglądać w 2024 r.? Jakie trendy będą kształtować branżę?
W 2024 r. na pierwszy plan wysuwa się wprowadzenie taryf dynamicznych w Polsce, będących ostatnim etapem wdrażania systemu net-billingu. Od 1 lipca 2024 r., kiedy net-billing będzie oparty na rozliczeniu wartości nadwyżek energii elektrycznej wyprodukowanej przez prosumentów (zużywających i produkujących energię) z zastosowaniem taryf dynamicznych według cen godzinowych, spodziewamy się zmian na rynku fotowoltaicznym.
Co zmienią taryfy dynamiczne?
Oczekuje się, że net-billing stanie się bardziej opłacalny dla prosumenckich mikroinstalacji, gdyż umożliwi dokładniejsze rozliczanie wartości nadwyżki energii elektrycznej. Wprowadzenie taryf dynamicznych może zmienić podejście prosumenckie do produkcji i zużycia energii. Użytkownicy będą finansowo motywowani do magazynowania energii w okresach niskich cen i jej wykorzystywania, gdy ceny rosną.
To nie tylko zwiększy opłacalność instalacji fotowoltaicznych i magazynowania energii, ale może również potencjalnie przyczynić się do większej stabilności sieci energetycznej, umożliwiając lepsze zarządzanie popytem. Może to więc prowadzić do wzrostu zapotrzebowania na inteligentne rozwiązania do zarządzania energią oraz systemy magazynowania energii, które będą kluczowe w maksymalizowaniu korzyści płynących z nowego modelu rozliczeń.
AI w fotowoltaice
W 2024 r. inteligentne systemy zarządzania energią oparte na IoT (internet rzeczy) i sztucznej inteligencji będą miały duże znaczenie w sektorze PV. Te zaawansowane możliwości oferują znacznie więcej niż tradycyjne systemy monitorowania – są w stanie analizować i przetwarzać dane w czasie rzeczywistym oraz automatycznie zarządzać dostępną energią, biorąc pod uwagę potrzeby użytkowników.
Integracja AI umożliwia także prognozowanie zapotrzebowania na energię i efektywniejsze zarządzanie jej magazynowaniem, co jest kluczowe dla redukcji kosztów i zwiększenia efektywności energetycznej. Warto tutaj także dodać konieczność odpowiedniego zbierania i wykorzystania danych, które są podstawą jakiegokolwiek wykorzystania sztucznej inteligencji. W SolarEdge stworzyliśmy inteligentne rozwiązanie do optymalizacji zużycia energii o nazwie SolarEdge ONE, które agreguje dane zewnętrzne, takie jak właśnie dynamiczne ceny energii czy inne zmienne wpływające na opłacalność, oraz dane wewnętrzne, takie jak na przykład informację o produkcji czy konsumpcji. System korzysta także z naszego profilu konsumpcyjnego, który stworzony jest z danych historycznych.
Prosument lokatorski
W 2024 r. fotowoltaika w budynkach wielorodzinnych stanie się coraz bardziej dostępna. Chociaż technicznie instalacja PV w budynku wielorodzinnym nie różni się wiele od tej w domu jednorodzinnym, to jednak wymaga zgody wspólnoty, co było pewnym wyzwaniem. Teraz, z rosnącą świadomością ekologiczną i finansowymi zachętami rządowego programu Prosument Lokatorski, coraz więcej wspólnot prawdopodobnie zdecyduje się na taką inwestycję.
To pokazuje, jak zmienia się nasze myślenie o energii odnawialnej – staje się ona dostępna dla szerszego grona odbiorców, co jest kluczowe dla zrównoważonego rozwoju energetycznego.
Wirtualne elektrownie
Widzę ogromny potencjał w modelach współdzielenia energii, takich jak wirtualne elektrownie i mikrosieci. Te innowacje mają potencjał do przekształcenia naszego podejścia do produkcji i dystrybucji energii.
Wirtualne elektrownie, poprzez łączenie rozproszonych źródeł energii, nie tylko zwiększają wartość systemów PV i magazynowania energii dla właściciela systemu, ale także poprawiają stabilność sieci w wielu krajach na całym świecie. Przewiduję, że mogą być one kluczowym elementem w zarządzaniu popytem i podażą energii, co jest szczególnie ważne w dobie rosnącego zapotrzebowania na energię oraz potrzeby redukcji emisji CO2.
Z kolei mikrosieci umożliwiają lokalnym społecznościom większą samowystarczalność i odporność na zakłócenia w dostawach energii. Współdzielenie energii w ramach tych mniejszych, zdecentralizowanych sieci może pozwolić na efektywniejsze wykorzystanie lokalnych zasobów.
Michał Marona, Country Manager w SolarEdge Polska
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Wprowadzenie taryf dynamicznych w net billingu może stać się gwoździem do trumy energetyki prosumenckiej dla osób fizycznych. Za pół roku użytkowanie fotowoltaiki w tym systemie będzie kompletnie nieopłacalne bez dobowego magazynu energii a sam taki magazyn kosztuje w tej chwili więcej niż fotowoltaika. Oznacza to znacznie dłuższy czas zwrotu całej instalacji (PV+magazyn) co może bardzo wiele osób zniechęcić w ogóle do inwestowania z OZE, bo jak wyjdą na zero to akurat trzeba będzie wymienić akumulatory w magazynie energii. Jeśli rząd nie wprowadzi stawek minimalnych i maksymalnych za energię dla prosumentów to taka instalacja może się zwracać nawet kilkanaście lat.—————————————————————
Z pozytywów jakie widzę to zaczynamy iść w kierunku domów autonomicznych, odpornych na chwilowe lub nawet dłuższe przerwy w dostawach energii. Ważne, żeby magazyn „pracował” dla prosumenta a nie dla Operatorów Sieci Dystrybucyjnych jako stabilizator sieci. W pewnym momencie, gdy wymagane będzie zastosowanie dużych domowych magazynów energii może się okazać, że najlepszym rozwiązaniem będzie odciąć się od sieci i być off-grid. Jeśli przez trzy-czwarte roku moja sieć ma opierać się wyłącznie na fotowoltaice i magazynie, bo sprzedaż energii do sieci będzie nieopłacalna, to w najchłodniejsze zimowe miesiące lepiej będzie zamontować kogenerator, który zbilansuje zapotrzebowanie na prąd i ciepło w momencie, gdy stawki za pobieraną energię wystrzelą w górę. Tyle że dla OSD oznaczać to będzie wypadnięcie takich instalacji ze statystyk OZE.
politycznie poprawne gadanie, możliwe że wygenerowanie AI GPT
Artykuł marketingowy producenta inverterów. Przy cenach obecnych magazynów energii temat jej magazynowania przez prosumenta jest po prostu nieopłacalny. Niby magazyny tanieją ale jak się ma do czynienia z monopolistą to można zapomnieć o znaczących obniżkach, bo powymyślają jakieś komplikacje sterowania elektronicznego magazynem i każą sobie płacić dzikie pieniądze, a już jak dodadzą AI to ho ho!!
@prosument – jeśli piszesz coś podobnego, to oznacza, że korzystasz ze sztucznie regulowanych cen w taryfach G. Gdybyś jako przedsiębiorca płacił 2-3 zł/kWh w taryfie C plus pozostałe opłaty na zbliżonym poziomie do G, nic podobnego być nie napisał. Gdybyś był wytwórca energii na własne potrzeby – też byś nic takiego nie napisał.
Tak, wygląda na to ,że nie mogą monopoliści dopuścić do umysłów sytuacji gdy fotowoltaika razem z magazynem energii będzie tak tania ,ze będzie opłacało się być off-grid, a nadwyżki przerzucać sąsiadowi przez płot za flaszkę. Ceny energii spadną do takich poziomów ,że będą się prosili o kupowanie chociaż w okresie zimowym, o o co nam wszystkim chodzi:). Bo właśnie takie podobne rozwiązanie mamy w poprzednim systemie net-metering. Jednak oprawcy z PiS musieli majstrować w dobrym rozwiązaniu, i teraz Monopole z OSD obejdą się z niczym i żeby nie splajtować na węglu muszą wejść w atom, czyli jak to powiedział Tusk ::: piniędzy ni ma i nie będzie!!!