PGE wydało na inwestycje ponad 6,5 mld zł
Opublikowane przez PGE Polską Grupę Energetyczną wyniki finansowe za III kwartał 2023 r. pokazują, że tylko w okresie lipiec–wrzesień br. spółka wydała w sumie około 2,7 mld zł m.in. na kablowanie sieci dystrybucyjnych, budowę nowych źródeł nisko- i zeroemisyjnych w ciepłownictwie oraz przygotowanie budowy morskich farm wiatrowych na Bałtyku. – W tej chwili najważniejsze dla grupy jest wydzielenie z niej aktywów węglowych, bo to zapewni możliwość pozyskania nowych środków na inwestycje – mówi Wojciech Dąbrowski.
Energetyczny gigant opublikował właśnie swoje wyniki finansowe i operacyjne za III kwartał 2023 roku. Z raportu wynika, że zysk netto dla akcjonariuszy spółki dominującej wyniósł w tym okresie 953 mln zł wobec 654 mln zł w tym samym okresie rok wcześniej, co oznacza wzrost o 46 proc. r/r. Raportowany zysk EBITDA sięgnął prawie 2,5 mld zł (wobec 1,9 mld zł zysku rok wcześniej, wzrost o 28 proc. r/r), a powtarzalny zysk EBITDA – 2,45 mld zł (wobec 2,33 mld zł zysku poprzednio, wzrost o 5 proc. r/r). Skonsolidowane przychody wyniosły 21,51 mld zł (wzrost o 11 proc. r/r).
Tym, co zwraca uwagę, są jednak rekordowe jak dotąd inwestycje – po raz pierwszy w historii grupy w III kwartale br. PGE zainwestowała 2,7 mld zł, czyli więcej, niż wyniósł jej zysk EBITDA.
– Za nami rekordowe inwestycje, konsekwentnie realizujemy nasz plan transformacji polskiej energetyki i osiągnięcia neutralności klimatycznej, tak jak to sobie założyliśmy. Firma jest w tej chwili rozpędzona, jeśli chodzi o nowe inwestycje. Dla przyszłości Polaków jest to szalenie ważne, aby energetyka się rozwijała i była w polskich rękach – mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
W porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej nakłady inwestycyjne wzrosły o 700 mln zł. Natomiast od początku tego roku łącznie sięgnęły już 6,6 mld zł.
Inwestycje w sieci i ciepłownictwo
– Najważniejsze inwestycje grupy to obszar dystrybucji, czyli inwestycje w kablowanie sieci – mówi prezes PGE. – Przenieśliśmy pod ziemię ponad 1000 km sieci energetycznych po to, żeby w sposób niezawodny dostarczać energię energetyczną, a także przyczynić się do rozwoju energetyki prosumenckiej, bo poprzez modernizację sieci możemy przyłączać nowych klientów.
Na obszarze działania PGE Dystrybucja łączna długość linii energetycznych przekracza 380 tys. km, z czego 115 tys. km stanowią linie średniego napięcia (SN). Spółka dostarcza nimi energię do ponad 5,5 mln odbiorców. Od 4 lat prowadzi też strategiczny dla polskiej energetyki program kablowania sieci średniego napięcia i do 2028 r. schowa pod ziemię co najmniej 30 proc. istniejących linii, co oznacza, że w ciągu najbliższych 3 lat zamierza skablować łącznie około 9 tys. km sieci. Dzięki temu ryzyko awarii i uszkodzeń spowodowanych działaniem warunków atmosferycznych zostanie ograniczone do minimum, ponieważ gwałtowne wichury, intensywne opady śniegu czy ulewne deszcze są w tej chwili najczęstszą przyczyną nieplanowanych wyłączeń.
– Za nami także ogromne inwestycje w transformację ciepłownictwa. Właściwie we wszystkich naszych lokalizacjach w całej Polsce konsekwentnie realizujemy program transformacji ciepłownictwa, odchodząc od paliw kopalnych na rzecz gazu jako paliwa przejściowego, a docelowo OZE – mówi Wojciech Dąbrowski.
Należąca do grupy spółka PGE Energia Ciepła poinformowała niedawno, że obecnie prowadzi 9 projektów inwestycyjnych związanych z budową nowych źródeł nisko- i zeroemisyjnych w ciepłownictwie. Natomiast w fazie przygotowania do realizacji jest kolejnych 15 projektów kogeneracyjnych oraz ciepłowniczych wykorzystujących paliwa gazowe, w tym m.in. w Gdańsku i Krakowie. W sumie PGE Energia Ciepła przeznaczy na te projekty inwestycyjne ponad 7,7 mld zł. Do 2030 r. ciepło we wszystkich należących do spółki elektrociepłowniach będzie już produkowane wyłącznie w źródłach nisko- i zeroemisyjnych.
Energetyka odnawialna
– Kolejny obszar inwestycji to oczywiście energetyka odnawialna, głównie offshore. Tutaj za kilka tygodni mamy zamiar podjąć decyzję ostateczną o rozpoczęciu budowy – mówi prezes PGE. – Mamy w tej chwili zakontraktowanych właściwie wszystkich dostawców i usługodawców do tego przedsięwzięcia i najdalej w II kwartale przyszłego roku rozpoczniemy budowę offshore’u na Bałtyku.
Grupa PGE jest jednym z największych inwestorów offshore na Bałtyku. We współpracy z duńską spółką Ørsted realizuje projekt MFW Baltica o łącznej mocy około 2,5 GW. Dla zobrazowania – to połowa mocy zainstalowanej w największej elektrowni konwencjonalnej w Europie, czyli Elektrowni Bełchatów, która pokrywa w tej chwili około 20 proc. całego krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną w Polsce. Uruchomienie obu etapów MFW Baltica jest planowane najpóźniej do 2030 r., a energia z tych farm zasili w energię blisko 4 mln polskich gospodarstw domowych. Pod koniec października br. Grupa PGE i Ørsted podpisały już ostatnią z umów na dostawy kluczowych elementów dla części offshore projektu Baltica 2, zamykającą tzw. poziom Tier 1 w obszarze morskim inwestycji.
– Wydaliśmy w tym roku na inwestycje 6,6 mld zł, czyli o blisko 75 proc. więcej rok do roku. To są rekordowe wydatki, aby w przyszłości Polacy czuli się bezpiecznie, mieli energię w akceptowalnej cenie i niezawodność dostaw – podkreśla Wojciech Dąbrowski. – W tej chwili najważniejsze dla grupy jest wydzielenie z niej aktywów węglowych, bo to zapewni możliwość pozyskania nowych środków na inwestycje, oraz dalsze inwestowanie w dystrybucję, odnawialne źródła energii i transformację polskiego ciepłownictwa.
Newseria