Gigant na rynku OZE chce rozwijać projekty magazynowe w Polsce

Gigant na rynku OZE chce rozwijać projekty magazynowe w Polsce
Michał Smyk

Statkraft to największy producent energii odnawialnej w Europie. W rozmowie z portalem Gramwzielone.pl o inwestycjach norweskiego koncernu na rynku energetyki odnawialnej w Polsce opowiada Michał Smyk, Country Manager Poland w Statkraft.

Piotr Pająk, Gramwzielone.pl: Jakie inwestycje na polskim rynku OZE prowadzi Statkraft? Na ile dokuczliwy jest problem z uzyskaniem warunków przyłączenia dla nowych projektów?

Michał Smyk: Statkraft Poland posiada obecnie w Polsce portfel projektów na wczesnym etapie o mocy 500 MW. Był to cel, który wyznaczyliśmy sobie na ten rok, i został on już osiągnięty. Dla zabezpieczonych lokalizacji będziemy ubiegać się o zgody formalne na budowę instalacji fotowoltaicznych i magazynów energii. W kolejnych latach planujemy podwojenie tej liczby w skali roku, by w 2030 r. w portfolio spółki znalazły się zaawansowane projekty o łącznej mocy 1 GW.

REKLAMA

Podobnie jak inne firmy działające w branży OZE w Polsce mamy świadomość wyzwań związanych zarówno z uzyskiwaniem technicznych warunków przyłączenia, jak i złożonymi procedurami planistycznymi czy dużą konkurencją rynkową. Z dużą nadzieją oczekujemy na systemowe rozwiązanie tej sytuacji.

Jaki jest planowany przez Statkraft model sprzedaży energii z własnych aktywów OZE w Polsce?

W zależności od sytuacji rynkowej planujemy działania zgodnie ze strategią route-to-market. W Statkraft Poland rozważamy zarówno model w pełni komercyjny, umowy PPA, jak  i kontrakty różnicowe w ramach aukcji OZE. Stopień wykorzystania elementów tego miksu będzie jednak wiązał się z aktualnymi uwarunkowaniami w otoczeniu biznesowym. W przypadku umów PPA od 2018 r. w Warszawie działa nasze biuro zajmujące się obszarem tradingowym. Globalnie i lokalnie w Statkraft posiadamy szeroką ekspertyzę w tym segmencie i chcemy dalej go rozwijać.

Na ile realny i opłacalny jest już rozwój inwestycji w OZE na bazie prywatnych umów PPA i czy Statkraft ma takie umowy dla swoich obecnych lub planowanych aktywów wytwórczych w Polsce?

W ramach działalności w obszarze PPA nie dysponujemy na obecnym etapie lokalnym portfelem własnych aktywów. Mając jednak na uwadze globalne doświadczenia Statkraft, rozwój inwestycji opartych na prywatnych umowach PPA postrzegamy jako istotny z punktu widzenia wzmacniania rynku OZE w Polsce i Europie.

Czy Statkraft rozwija w Polsce portfel magazynów energii? Na jakim etapie uzyskiwania zgód są te projekty?

Inwestycje Statkraft przewidują współdziałanie technologii magazynowych, słonecznych i wiatrowych.  Takie podejście biznesowe zostało przyjęte również w Polsce, gdzie kolokacja technologii ma sens z uwagi na efektywne wykorzystanie infrastruktury energetycznej. W całej Europie rozwijamy portfel projektów magazynowych. W szczególności w Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz we Włoszech, gdzie uwarunkowania regulacyjne sprzyjają rozwojowi inwestycji.

REKLAMA

Słuszność realizacji tego rodzaju przedsięwzięć została potwierdzona m.in. w trakcie awarii sieci energetycznej w Wielkiej Brytanii w 2019 r. Tamtejsze magazyny zatrzymały spadek częstotliwość przesyłu i w zaledwie kilka minut podniosły go z poziomów krytycznych. W ten sposób praca elektrowni nie została przerwana, podobnie jak dostawy do odbiorców.

W Polsce jesteśmy na etapie zabezpieczania gruntów pod budowę farm fotowoltaicznych oraz magazynów energii. Jeszcze w tym roku wystąpimy o pierwsze zgody formalne dla projektów z portfela o mocy 500 MW.  Docelowo w lokalnym miksie chcemy mieć również instalacje wiatrowe. Projekty magazynowe w Polsce będziemy rozwijać z założeniem ich pełnej otwartości. Mają one bilansować pracę elektrowni, ale też samodzielnie uczestniczyć w rynku usług systemowych.

Jakie są w ocenie firmy możliwości zarabiania na magazynach energii w Polsce? Jakiego rodzaju źródła przychodów mogą generować takie aktywa i czy są one w stanie zapewnić opłacalność takich inwestycji?

Magazynowanie energii jest istotnym elementem globalnej strategii Statkraft z kilku powodów. Po pierwsze umożliwia skuteczniejsze wykorzystanie energii z OZE poprzez przechowywanie jej nadmiaru w okresach wysokiej produkcji i uwalnianie w czasie szczytowego zapotrzebowania. Po drugie pomaga w zwiększeniu stabilności i niezawodności sieci energetycznej. Po trzecie inwestycje w magazynowanie są zgodne z tendencją rozwijania bardziej zrównoważonych i odpornych infrastruktur energetycznych. Wreszcie wpisuje się w globalną walkę ze zmianami klimatycznymi.

Statkraft jako największy producent zielonej energii w Europie oferuje szeroki zakres usług związanych z dostarczaniem i zarządzaniem zieloną energią. Elastyczność portfela aktywów wytwórczych pozwala sprostać zmiennej i wymagającej rzeczywistości rynkowej. Przekłada się również na potencjał do generowania bardziej stabilnych, bo zdywersyfikowanych przychodów. W podobny sposób magazynowanie energii i potencjalne korzyści biznesowe z tego segmentu rynku postrzegamy w Polsce.

Potencjalnymi źródłami przychodów są dla nas usługi systemowe, rynek mocy oraz arbitraż cenowy na rynku energii elektrycznej. Opłacalność każdego z rozwiązań uzależniona jest jednak od indywidualnych uwarunkowań, takich jak rodzaj projektu, jego specyfika czy lokalizacja.

Ostatnio w polskim prawie pojawiły się zapisy o tzw. linii bezpośredniej. Czy jest to interesujący model biznesowy, jeśli chodzi o inwestycje Statkraft w Polsce?

Tak, tzw. linie bezpośrednie są interesującym modelem biznesowych dla Statkraft w Polsce. Rozwiązanie to jest dla nas wartościowe przede wszystkim z uwagi na możliwość zbudowania szerokich kontaktów z dużymi odbiorcami końcowymi. Są to jednak nowe regulacje, a potencjalne możliwości współpracy i faktyczne korzyści biznesowe są wciąż przez nas analizowane.

redakcja@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.