OZE i prosumenci w umowie koalicyjnej
W umowie koalicyjnej podpisanej przez liderów Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, PSL i Nowej Lewicy znalazło się kilka zapisów określających plany przyszłego rządu w obszarze energetyki odnawialnej.
W piątek 10 listopada przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, PSL i Nowej Lewicy podpisali umowę koalicyjną, która ma określać priorytety przyszłego rządu. Znalazło się w niej wiele zapisów określających cele przyszłej koalicji w obszarze energii i klimatu. Strony umowy podkreśliły, że będą „zdeterminowane do przyspieszenia zielonej transformacji energetycznej”.
– Przyspieszający kryzys klimatyczny jest niezaprzeczalnym faktem, podobnie jak to, iż to działania człowieka są jego główną przyczyną. Będziemy zgodnie współpracować na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym oraz ograniczenia ich wpływu na życie mieszkańców Polski – czytamy w umowie.
Przyszli koalicjanci zapewniają, że stworzą „stabilne prawo wspomagające sprawiedliwą transformację energetyczną poprzez budowę systemów wspomagania finansowego i technologicznego”. Jak czytamy w treści umowy, „bez czystej i taniej energii Polsce grozi zapaść konkurencyjna względem innych państw, co odbije się negatywnie na jakości życia i dochodach Polaków”.
Tak dla wiatru i fotowoltaiki, nie dla biomasy w elektrowniach
Strony umowy zapewniają o podjęciu wspólnych działań mających na celu zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w produkcji energii elektrycznej. Ma to być możliwe m.in. dzięki „uwolnieniu potencjału lądowej energetyki wiatrowej, fotowoltaiki, biogazowni, rozwojowi konkurencji i zaangażowaniu sektora prywatnego i samorządowego”.
Rozwój OZE według partnerów mających utworzyć koalicję rządzącą ma się odbywać już bez spalania biomasy leśnej w elektrowniach. W treści umowy znalazła się deklaracja zakazu spalania drewna w energetyce zawodowej.
Strony umowy zapewniają ponadto o wspólnym poparciu dla energetyki jądrowej. W tekście pojawia się deklaracja „precyzyjnego” określenia sposobu finansowania atomu.
Celem koalicjantów ma być również modernizacja i rozbudowa sieci przesyłowych i dystrybucyjnych.
Aby możliwe było przyspieszenie inwestycji w powyższych obszarach, strony umowy deklarują odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy oraz przeznaczenie całości wpływów z systemu handlu emisjami ETS na działania związane z transformacją energetyczną.
Prosumenci fundamentem rynku
Przyszli koalicjanci deklarują utrzymanie niskich cen energii dla gospodarstw domowych i firm „w oparciu o mechanizmy zdrowej konkurencji oraz jasne zasady działania rynku”. Fundamentem rynku energii, który został wskazany w treści umowy, ma być energetyka prosumencka.
W umowie podkreślono ponadto wsparcie dla produkcji energii odnawialnej na terenach wiejskich. Partnerzy mający utworzyć koalicję chcą wspierać wykorzystanie potencjału rolnictwa i obszarów wiejskich do produkcji „czystej i taniej energii”.
Zmiany w Czystym Powietrzu
W umowie pojawia się ponadto deklaracja walki ze smogiem. Strony umowy koalicyjnej deklarują przyspieszenie procesu wymiany źródeł ciepła oraz termomodernizacji – m.in. poprzez wprowadzenie zmian w programie Czyste Powietrze.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
„..kryzys klimatyczny jest niezaprzeczalnym faktem, podobnie jak to, iż to działania człowieka są jego główną przyczyną.” Nie ma żadnych naukowych dowodów na potwierdzających takie twierdzenie !!!
Wszystko i nic
W planach już dawno mieli budowę wlektrowni jądrowej. Kolejne p….nie głupot, przez 8 lat nie zrobili nawet kroku w tę stronę. Teraz kwiczą znów to samo, banda Platformiaków.
Tyle co ja wam obiecam, nikt wam nie da 🙂
Obiecać dziesięć razy to jak raz dać.
Myślą że zwiększą drastycznie budowę PV.
Podjęto decyzję i podpisano umowy na budowę EJ. Rozbudowa sieci PSE już trwa. To samo w spółkach dystrybucyjnych trwa modernizacja sieci, zamiast linii napowietrznych zamienia się na linie podziemne.
Niech kontynuują pracę przy budowach ESP za pomocą ustawy którą na wiosnę głosowali za odrzuceniem projektu, w Sejmie i Senacie.
Szkoda że widać tam rudego bo jak on trzyma jakiś papier to istnieje duże prawdopodobieństwo że to będzie jedynie papier toaletowy