Bateria i elektrolizer w jednym. Holandia skomercjalizuje innowacyjny system
Holenderska spółka, która opracowała autorski system Battolyser, pozyskała 40 mln euro od Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Dofinansowanie ma pozwolić na komercjalizację rozwiązania łączącego produkcję wodoru z magazynowaniem energii.
Firma Battolyser Systems podpisała umowę o finansowaniu w wysokości 40 mln euro z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym (EBI). Ta holenderska spółka opracowała technologię, która integruje baterię i elektrolizer. System działający jako elektrolizer wytwarza niedrogi zielony wodór wtedy, gdy ceny energii są korzystne. Z kolei jako akumulator zapewnia czystą energię rezerwową i pozwala na wprowadzanie jej do sieci. System może być zintegrowany z fotowoltaiką i farmą wiatrową.
Krok ku masowej produkcji
Technologia połączonego systemu magazynowania energii elektrycznej i elektrolizera jest już wykorzystywana w dużej przemysłowej elektrowni gazowej w Holandii. Komercyjne wdrożenie rozwiązania planowane jest na rok 2024. Ma w tym pomóc pozyskane finansowanie.
Battolyser Systems planuje wykorzystać miliony euro od EBI do zwiększenia skali produkcji w swojej fabryce w Rotterdamie.
Aby spełnić założenia Zielonego Ładu i osiągnąć zerowy poziom netto, potrzebujemy skalowalnych rozwiązań wodorowych dla przemysłu. Wodoru zrównoważonego, taniego, prawdziwie ekologicznego, przyjaznego dla sieci i „made in Europe” – Battolyser Systems zapewnia to wszystko – powiedział Mattijs Slee, dyrektor generalny Battolyser Systems.
Dekarbonizacja przemysłu
Przedstawiciele firmy utrzymują, że technologia Battolyser jest jedynym rozwiązaniem wodorowym na rynku, które faktycznie może się dopasować do nieciągłości pracy źródeł wiatrowych i słonecznych. Innowacja ta ma umożliwić zarówno dużym przedsiębiorstwom przemysłowym, jak i małym i średnim firmom wykorzystanie zielonego wodoru w dekarbonizacji ich działalności.
Jak wyjaśnia producent, w porównaniu z konwencjonalnymi elektrolizerami Battolyser ma unikalną zdolność do bezpiecznego natychmiastowego włączania się i wyłączania. Dzięki temu klienci mogą produkować niedrogi zielony wodór, gdy ceny energii są korzystne lub gdy dostępna jest energia odnawialna. Battolyser ma być w pełni elastyczny i wytarzany w sposób zrównoważony – z wykorzystaniem powszechnie dostępnych i łatwych w recyklingu materiałów.
Ta technologia może naprawdę zmienić sposób, w jaki zarządzamy naszą energią. Obecnie panele słoneczne i farmy wiatrowe są czasami wyłączane lub ograniczane, aby uniknąć nadprodukcji energii, której nie można nigdzie przechowywać. Dzięki Battolyser nadmiar energii może być przechowywany lub przekształcany w zielony wodór, zmniejszając w ten sposób tzw. koszt brakującej energii w naszej sieci – powiedział Kris Peeters, wiceprezes EBI.
Program InvestEU
Zawarcie umowy finansowania między EBI a Battolyser Systems było możliwe dzięki programowi InvestEU. Przewiduje ona zaangażowanie łącznie ponad 372 mld euro na cele stanowiące priorytety polityki UE w latach 2021-2027. Należy do nich również transformacja energetyczna.
Pomagając innowacyjnym firmom uzyskać dostęp do potrzebnego im finansowania, możemy zapewnić, że Europa pozostanie w czołówce pod względem rozwoju zaawansowanych technologii, których potrzebujemy dla zielonej i zrównoważonej przyszłości – stwierdził Paolo Gentiloni, unijny komisarz ds. gospodarki.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Nie widzę żadnego powodu aby łączyć bank i elektrolizer.
Banki mają być rozproszone aby zmniejszyć koszty przesyłu i powiększania transformatorów.
Elektrolizery tez mogą być rozproszone jeśli znajdą się odbiorcy lokalni .
Energii z OZE latem będzie za dużo więc wodór pewnie będzie spalany w kuchenkach a to oznacza ze elektrolizery mają stać w miastach czyli tam gdzie jest sieć rozsyłu gazu
Ideałem było gromadzić przy domu wodór na zimę ale na razie nie ma technologii
Pewnym rozwiązaniem jest oszczędność na kablach morskich i tankowanie statków jako ich paliwo wprost z wiatraków a ze te mogą być nawet pływajace to być może oszczędności na wieżach i kablach oraz ubywających lokalizacjach na szelfie, spowodują że wodór tankowany wprost od wiatraka będzie tani.
Pamiętajmy ze nie chodzi tylko o koszt kabla morskiego ale i sieci przesyłowej na lądzie bo jak wiatraków będzie dużo to obecne sieci nie wystarczą bo muszą przekazać energię w głąb lądu
Zatem mały elektrolizer widzę przy jakimś zakładzie bo na wiosce trudno go wykorzystać
Mamy wyścig akumulatorów i sposobów magazynowania wodoru
Z tym że drobny wynalazek po stronie akumulatorów wiele nie zmienia, a po stronie wodoru nie wymaga to surowców więc wodór może w sposób trudny dziś do przewidzenia ograniczyć potrzebę budowania banków.To nie problem bo pod banki nie potrzeba specjalnej infrastruktury zatem bez ryzyka można inwestować w rozwój obu technologii.Niestety wodoru aby zastąpić nim szary wodór lub gaz ziemny, potrzeba ogromnych ilości, więc nie powinno się go produkować w Europie gdzie słońce niestabilne a ziemia droga.Transport wodoru tankowcami jest tani więc wygląda, że droga do produkcji energii przez cały rok jest oczywista.
Prędzej będą technologie magazynu ciepła na piasku czy PCM postawionego na środku osiedla