Godzinowe rozliczanie i ujemne ceny energii. Co oznaczają dla prosumentów?
Właściciele domowych instalacji fotowoltaicznych korzystający z net-billingu w przyszłym roku przejdą na rozliczanie energii po cenach godzinowych. Jaki będzie miało to wpływ na opłacalność inwestycji u prosumentów i co oznacza dla nich możliwość pojawienia się ujemnych cen energii? Tłumaczy to w rozmowie z portalem Gramwzielone.pl Daniel Raczkiewicz – ekspert rynku energii, wiceprezes firmy Energynat Solutions oraz członek zarządu Krajowej Izby Klastrów Energii i Odnawialnych Źródeł Energii.
Gramwzielone.pl: Za niecały rok prosumenci funkcjonujący w net-billingu mają przejść z rozliczeń po cenie miesięcznej na ceny godzinowe. Jak ta zmiana może wpłynąć na opłacalność eksportu energii do sieci z instalacji objętych net-billingiem, mając na uwadze ostatnie ceny na giełdzie energii?
Daniel Raczkiewicz: Przejście na ceny godzinowe oznacza, że prosumenci będą rozliczani na podstawie ilości energii elektrycznej oddanej do sieci w danej godzinie i stawki obowiązującej w tej godzinie na Rynku Dnia Następnego. Stawka ta będzie określana codziennie w fazie fixingu I, czyli w momencie, kiedy na RDN ustalane są ceny energii w poszczególnych godzinach doby. W związku z tym rozliczanie będzie dopasowane do rzeczywistego profilu prosumenta i to od tego profilu, a także od wyznaczonych cen godzinowych, będzie zależała opłacalność nowego systemu.
Czy jest ryzyko pojawienia się godzinowych cen ujemnych w indeksach, które będą podstawą rozliczeń w net-billingu? Jak w takiej sytuacji zostaną rozliczeni prosumenci w net-billingu?
W przeszłości ceny ujemne występowały w niektórych godzinach na rynku bilansującym oraz na fixingu II Rynku Dnia Następnego. Oznacza to, że w przyszłości ceny ujemne mogą pojawić się także na fixingu I RDN. Jeśli tak się stanie, prosumenci będą rozliczani po cenach ujemnych. Co do zasady nie jest to korzystne, ale zgodnie z prawem prosumenci mogą korzystać z mechanizmów chroniących przed cenami ujemnymi. Mówi o tym art. 4b ust. 12 i 17 ustawy o odnawialnych źródłach energii. W uproszczeniu prosument energii odnawialnej zobowiązany jest do pokrycia 50 proc. kosztu zakupu urządzeń służących do sterowania mikroinstalacją, a sprzedawca rozliczający prosumenta w przypadku wystąpienia godziny z cenami ujemnymi przyjmuje wartość energii równą 0 zł. Pomysł wprowadzenia ceny minimalnej chroniącej rynek przed cenami ujemnymi nie jest nowy. Znamy go już z rynku ropy.
Jak w kontekście obserwowanych ostatnio cen energii na giełdzie po przejściu na rozliczenia godzinowe zmieni się opłacalność inwestycji prosumentów w domowe magazyny energii?
Obecny kierunek transformacji rynku oraz zachodzące zmiany struktury cen energii z pewnością będą zachęcać do inwestowania w elastyczność zarówno po stronie popytu, jak i podaży energii. Sam magazyn energii to jednak nie wszystko. Ten w całym układzie pełni tylko funkcję buforową, krótkookresowo gromadząc nadwyżkę wyprodukowanej energii. Do efektywnego działania systemu PV z magazynem w nowym systemie rozliczeń niezbędne będą rozwiązania techniczne oraz oprogramowanie do sprawnej komunikacji nie tylko z rynkiem energii, ale także komunikujące instalację PV z urządzeniami elektrycznymi i grzewczymi, jakie posiadamy w domu. Kluczowe będzie tu wykorzystywanie zmagazynowanej energii w oparciu o automatyczne zarządzanie zużyciem i poborem na podstawie giełdowych cen godzinowych oraz prognozowanej produkcji w kolejnym dniu.
W dużym uproszczeniu zautomatyzowany inteligentny system do zarządzania energią będzie ładować magazyn nadwyżkami energii produkowanej z PV lub z sieci wtedy, kiedy ceny na giełdzie będą niskie, i zużywać ją w czasie, kiedy ceny będą rosły. Kluczowe w kontekście opłacalności będą zatem hasła: autokonsumpcja i Smart Home.
Czy już teraz warto inwestować w takie urządzenia i jak może kształtować się okres zwrotu, uwzględniając dotację z Mojego Prądu?
Popularność magazynów energii rośnie, ale wolno, co jest dość zaskakujące, biorąc pod uwagę wysokość wsparcia oferowanego z programów rządowych. Dziś dotacje rzędu 19 000 zł na magazyn z EMS czy nawet 26 000 zł na PV z magazynem i systemem EMS pozwalają na skrócenie okresu zwrotu z inwestycji w instalację z magazynem nawet do 4-5 lat.
Wraz z wprowadzeniem nowego sposobu rozliczeń w 2024 roku opłacalność inwestycji w takie urządzenia wzrośnie jeszcze bardziej. Przy odpowiednim zaprogramowaniu systemu oszczędności wynikające z korzystnego spreadu generowanego między najwyższą a najniższą ceną kupowanej i sprzedawanej energii oraz z racji niższych opłat dystrybucyjnych będą jeszcze wyższe. Należy także pamiętać o wielu pozafinansowych zaletach magazynów, takich jak funkcje awaryjnego zasilania czy zdecydowanie mniejsza wrażliwość systemów PV z „bateriami” na wahania napięcia w sieci, które powodują częste wyłączenia instalacji w Polsce.
Kluczowa według mnie jest dziś edukacja rynku – handlowców, instalatorów i, co istotne, użytkowników. Inwestycja w nawet dwukrotnie droższą instalację PV z magazynem energii dla popularyzacji rozwiązania wymaga po stronie konsumenta przede wszystkim zrozumienia zasad działania rynku energii, a po stronie rynku dodatkowej wiedzy i wysiłku, aby taką instalację dobrać, zaprojektować, sprzedać i bezpiecznie zainstalować.
.
.
Jak wygląda gotowość polskiego rynku energii do wdrożenia dla odbiorców energii taryf dynamicznych? Co ich wdrożenie może oznaczać dla energetyki prosumenckiej w Polsce?
Moim zdaniem rynek jest gotowy. W Energynat stosujemy taryfy dynamiczne u odbiorców biznesowych i sprawdza się to bardzo dobrze. Jako koncesjonowana spółka obrotu pracujemy również nad rozwiązaniami pozwalającymi naszym klientom elastycznie zarządzać zużyciem i produkcją energii.
Natomiast w obecnej legislacji zagadnienie taryfy dynamicznej dotyczy przede wszystkim odbiorców indywidualnych w taryfie G oraz dużych sprzedawców energii, którzy będą musieli umożliwić odbiorcom rozliczanie się na nowych zasadach. Z całą pewnością wdrożenie taryf dynamicznych w tym segmencie rynku spowoduje szybki rozwój technologii i rozwiązań z obszaru systemów typu Smart Home, które wykorzystując potencjał instalacji PV i przy wsparciu mechanizmów rynkowych cen energii, pozwolą użytkownikom wykorzystać 100 proc. darmowej energii.
Wprowadzoną ostatnio do ustawy o OZE nowością w energetyce prosumenckiej w Polsce jest koncepcja prosumenta lokatorskiego – na czym będą polegać rozliczenia w tym modelu i czy jest to dobry krok w stronę rozwoju energetyki prosumenckiej w blokach wielorodzinnych?
Tak, zdecydowanie jest to dobry ruch legislacyjny. Przede wszystkim ze względu na fakt, że koncepcja prosumenta zbiorowego jest organizacyjnie bardzo trudna do wdrożenia. System rozliczeń obowiązujący prosumentów lokatorskich jest też bardziej korzystny. W przeciwieństwie do prosumenta zbiorowego prosument lokatorski – na przykład spółdzielnia mieszkaniowa, która posiada instalację PV na części wspólnej budynku – nie zamraża środków na swoim koncie. Zgromadzony depozyt prosumencki może wypłacić, a pieniądze wykorzystać na cele wspólne mieszkańców.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Czy mają Państwo informacje, jak będą wyglądać ceny zakupu energii od firm w systemie rozliczeń ze sprzedawcami zobowiazanymi, czy tu też będzie zmiana na rozliczenie godzinowe
Pobożne życzenia.
Mam pv, baterię akumulatorów, i jeden z dostępnych na rynku inwerterów hybrydowych.
Proszę podać nazwę choć jednego inwertera, który w oparciu o ceny energii będzie zarządzał przepływami mocy. Chętnie kupię, no i skąd wziąć te ceny online.
Zostało trochę ponad pół roku.
Bzdury piszecie i banialuki.
Ja zainwestowałem w urządzenie eko-oze-pv i używam autokonsumpcji, aby zachować produkowaną enegię w domu. Ja wejdzie taryfa godzinowa to w czasie ujemnych lub niskich cen prądu będą pobierać energię przez moje urządzenia domowe.
Jeśli masz dobry sterownik to można tylko zarobić na tej zmianie
Czyli wychodzi na to, że w tym nowym systemie to trzeba olać ich systemy zdalnego zarządzania (SmartDom) a zainwestować w największy magazyn jaki można i samemu zarządzać, w dzień gromadzić, a w nocy oddawać (nocna produkcja na sieć)
Złodziejstwo w państwie polskim już nie ma granic
Spokojnie dystrybutor nie pozwoli na to żeby ktoś zarabiał na magazynowaniu energii, pewnie zrobią jakieś ograniczenia. Jak dla mnie sens mają jedynie optymalizatory..
Powiedzmy sobie kto dziś kupuje fotowoltaikę jest zdrowym debilem
Jednym z pomysłów na niskie ceny w „szczycie słonecznym” jest grzanie wody w tym czasie , bojler z jedną / dwoma grzałkami i „inteligentną wtyczką/gniazdkiem ” za 40 zł która załącza się ok. 235 V. Od niedawna stosuje ten „patent” i problem z wyłączaniem się falownika (1 faza ) w godzinach południowych jest już rozwiązany a ciepła woda i tak u każdego z Nas jest najbardziej potrzebna po południu i wieczorem.
Magazyn energii w postaci bojlera to chyba najtańsze i najprostsze do zastosowania rozwiązanie ,u mnie się sprawdza.
Mam inst. fv, na którą wydalem sporo ponad 20 000 zł. Teraz licząc po kWh oddanych i cenach sprzedaży, to zwrot nastąpi po ok. 10-11 latach. To jest paranoja!!! UE nakazuje już kolejne zmiany na rozliczanie godzinowe, co będzie zmuszać do kolejnych inwestycji w magazyny energii, systemy nadzorujące. Ich ceny już są kosmiczne! nie wiadomo na ile starczą, jak zutylizować, co z gwarancją … i tak w koło Macieju. Nie zainwestuje w to ani grosza więcej! zwykłe naciąganie ludzi, jazda na ich grzbiecie z kijem i uczepioną na końcu przynętą.
Witam
Net-billing powstał specjalnie dla dystrybutora Energii, aby w końcu mógł zarabiać grubą kasę, nie prosument. Stawki RCE godzinowe są przez cały rok w godzinach pracy fotowoltaiki specjalnie zaniżone, żeby skup odbywał się za grosze. Pamiętajcie, że ten sam prąd, w tym samym czasie jest sprzedawany twojemu sąsiadowi za 1,30 zł z VAT. Po prostu buduj zielony szaraku PV, a my będziemy na tobie robić kasę przerzucają prąd z jednego licznika do drugiego. Jakie to ku..wa ekologiczne. Przy netmetering dystrybutor nic nie zarabiał, a tu w netbiling będą miliardy dla dystrybutora
Nie dawajcie sobie wciskać kitu z tym magazynem energii. Przecież w nocy nie zużyjesz 50 kWh, maksymalnie 10 kWh w lecie, bo w zimie nawet tego magazynu nie załadujesz.
Pozdrawiam
Ja właśnie założyłem w tamtym Tygodniu na Staruch Zasadach 4kwp bo wniosek złożyłem do Gminy 4lata temu.
Czekam tetaz na kogoś z Elektrowni i jestem Ciekaw ile Raz Dziennie Będzie się wyłanczać bo sasiedom instalację się wyłanczają z 20razy Dziennie 😱😱😱🤮…
Ale mnie te 4 kwp na Starych Zasadach kosztowały +/- 5.800zł więc Grzechem by było nie skorzystać!!!
Fotow+baterie = 75tyś zł – „dość zaskakujące dlaczego ludzie nie kupują”
Jestem w stanie wywalić te całe eko-pv w kosmos. Nie kupię żadnego magazynu ani eko-oze-pv za 2k. Do tego rządowo-energetyczni złodzieje doprowadzili.
Witam
PV 8-10 KWP podukuje w lecie około 50 kWh dziennie, zużycie własne, czyli ta autokonsumpcja to około 10 kWh. Te 40 kWh musisz sprzedać, żeby sprzedać te 40kwh plus twoje zużycie 10 kWh to potrzebujesz magazyn energii 50 kWh. Przy RCE godzinowym jest to niezbędne, aby ten prąd sprzedać wieczorem za rozsądne pieniądze, a nie za kilka groszy w południe. Koszt najtańszego magazynu litrowego 48 V to około 20 tysięcy za 10 kWh, czyli łącznie 100 tyś za 50 kWh. Dotacja 16 tys. W Polsce niestety ta ekologia staje się po prostu nieopłacalna. Ten kto chce być dzisiaj ekologiczny to po prostu jakiś dziwak, bo te dotacje do PV to chyba jakaś kpina, jeżeli to w ogóle ma się kiedyś zwrócić.
Pozdrawiam
A co zimą?
Dopóki będą rządzić rządy obcych ,będą doić Polaczkow na każdym kroku. Przecież to typowa lichwa, złodziejstwo tych co to chcą zbawicieli Świat kosztem innych.
Za chwilę korzystanie z gniazdka będzie wymagało zespołu komputerów, dwóch doktoratów i nobla, żeby nie zostać ogołoconym z pieniędzy? Może już czas na refleksję i uczciwość dla współrodaków?
cudnie pis ZROBILO ludzi NA SZARO
JEDYNYM celem PISu we wprowadzeniu netbilingu bylo WYDOJENIE ABSOLUTNIE WSZYSTKICH ktorzy dali sie na to NABRAĆ!!!!! To wiedzial kazdy myslacy !!!!! PIA dokladnie zaplanowal ten ORZEKRET z netbilingiem i teraz ŁOWIĄ NAIWNYCH jak ryby na wedke . szukają JELENI
brawo PIS !!!!!!!!! DOIC naiwniaków z po !!!!! doic i brawo za ten hiper przekret !!!!!
ten dziwny non stop reklamujący firmy fotowoltaiczne i zachwalajacy programy PISu portalik powinien sie nazywac GRAMY W ZIELONE BAMBUKO z wami NAIWNIAKSMI co sie zgodxili na NETBILING. Walimy was na szaro w BAMb UKO wy ZIELONE NAIWNIAKI !!!!! kti sroi za tym portalem ??? jaki pisowiec ??????!!!!!!!a może !ktory ś farciarz pislami sprzedajacy akumulatory ??????!!!!
Jeżeli magazyn będzie traktowany jako źródło wytwórcze to niema sensu jeżeli mam 21 kw mocy to nie mogę zainstalować magazynu!
Co z tego że ceny będą zerowe lub ujemne? Takie będą dla prosumentów na zasadach net billingu przy sprzedaży pradu..Masz sprzedawać za grosze a kupować drogo wieczorem i zimą.Dla tych którzy napalaja się na darmowe grzanie wody czy chłodzenie klima mam zła wiadomość Nie będzie nic za darmo tylko zamiast zapłacić 2 zł / kWh zapłacą 1.50zl/kWh.
Mi jeszcze ciagle się wyłączała ta zasrana fotowoltaika na szczęście kupiłem sterownik EOP eko oze pv i teraz działa, niby tez wutokomsumcja jest wiec zobaczymy
Ja pier…ole ale gmatwają, znowu ktoś na tym zarobi.
a ty prosumencie montuj, rozwijaj, dokładaj, uzupełniaj, dokupuj, kase wywalaj, a g…. z tego będziesz miał.
zamiast indywidualnych instalacji powinny powstawać wielkie farmy fotowoltaiczne z magazynami energii i to z nich powinna powstawać „zielona” energia. Konsument w domu powinien mieć z tego powodu tańszy prąd przez całą dobę, jedną stawke.
Byłoby prościej i wygodniej, a nie zawracanie du….y jakimiś pierdołami.
Żal mi Was wszystkich.Od 2018 roku tutaj pisałem, uprzedzałem WSZYSTKICH (ale solidarnie jak sępy patrzyliście jakie to ,,zyski” osiągniecie z ,,zarabiania” na sprzedaży energii do sieci), że PiS który w grudniu 2015 rękami Anny Zalewskiej i Ustawą skasował Taryfy Gwarantowane – będzie Wam w ręce wkładał pieniądze? Myśleliście,że się Wam PV ….,,zwróci”. O naiwni ,naiwni, naiwni.Nawet o dzisiaj – tutaj – całe zastępy naiwnych i…..a jakże- wielce zadziwionych rzeczywistością. Przecież uprzedzałem.Niech żyje off-grid (w off-grid od kwietnia 2028 r.)
Oczywiście w off-grid od kwietnia 2018 r 🤗
Do ,,Realista”: realizm Twój z jakiegoś innego zaprzeszłego pochodzi świata.Piszesz tak: cytuję,,Koszt najtańszego magazynu litrowego 48 V to około 20 tysięcy za 10 kWh, czyli łącznie 100 tyś za 50 kWh. „.Otóż koszt magazynu energii ot tak- z hurtowni w polsce- to 10 tys. zł/10kWh pojemności.A zatem przesadziłeś o -bagatela- 💯% że swymi lamentami.Z kolei gdy znasz miłego Chińczyka to kupisz te 10kWh za 8 tys. zł. Idźmy dalej- gdy postanowisz zbudować magazyn energii 10kWh samodzielnie, to koszt wyniesie (dla LFP) 7 tys. zł.Czyli z Twojego przykładu magazyn energii 50 kWh to 5×7=35 tys. zł. I gdzie tu mamy realizm w ocenie opłacalności jakiej się podejmowałeś. Żeby było jeszcze weselnej magazyn energii można zbudować jeszcze taniej niż opisałem powyżej dla pojemności powyżej 50kWh ale co Wam tutaj będę opowiadał…..
Mi się chce śmiać z Was głupków co kupujecie ta foto i czekam aż będziecie płacić kary ze ja macie 😅😅😅
Ja polecam sterownik który przekaże energię z foto na dom tzw autokonsumpcja i nie będziecie płakać ze dostajecie kary
Grzejcie węglem a nie prądem
Do Realista,co do wyliczeń technicznych to aby realizować zamiar sprzedaży 40 kWh musisz zbudować magazyn energii nie 50 kWh lecz 67 kWh by robić sprzedaż do sieci w szczycie przy DOD 60%.
Do Tom: cytuję Ciebie ,,zamiast indywidualnych instalacji powinny powstawać wielkie farmy fotowoltaiczne z magazynami energii i to z nich powinna powstawać „zielona” energia. Konsument w domu powinien mieć z tego powodu tańszy prąd przez całą dobę, jedną stawke.”…….czyli tak, ktoś (bo nie Ty) ma inwestować gdzieś tam wewnątrz Sieci byś Ty miał ….. taniej?!! Kolego a może tu kupisz auto elektryczne i dasz komuś ot tak z dobrego serca do jazdy , aby jazdę miał taniej (i eko). Nie odrobiłeś lekcji. Mafia po to zawładnęła Monopolem Sieciowym, by to oni dyktowali ceny i usuwali konkurencję bez lub z minimalnym nakładem (wkładem pieniędzy).Sama- z własnej inicjatywy -mafia Sieci nikomu nie odda.Bo po co?
Czytając ten artykuł przypomniał mnie się dowcip o ruskach.gdzie vodka? Pradali ,a gdzie dziengi ?Prapili
,,Popularność magazynów energii rośnie, ale wolno, co jest dość zaskakujące, biorąc pod uwagę wysokość wsparcia oferowanego z programów rządowych. „. – no właśnie tu jest sedno sprawy…..,,Wsparcie” oferowane z tzw. programów rządowych.Otóż skorzystanie z tego z tych programów automatycznie przesuwa cenę zakupu o 50-100% w górę z uwagi na szereg bzdurnych wymagań ze strony NFOŚIGW.Lepiej za gotówkę zamówić zbudowanie magazynu według potrzeb -zwłaszcza że kupne do 10kW są słabe
Widzę, że dla autora tekstu zainstalowanie magazynu energii, to jest jak splunoł. Mam nadzieję że w swoim domu ma nie tylko fotowoltaikę, ale i magazyn energii, bo tak ochoczo doradza czytelnikom i dziwi się, że magazyny energii są tak mało popularne.
Jak będzie zbyt korzystnie dla klienta to operator dynamicznie to zmieni !!! Na tym będą polegały ceny dynamiczne .
Do: alladyn solarz bat
Jeżeli uważasz, że magazyn energii litowy 50 kWh można kupić za 35 tysięcy z gwarancją i atestami to życzę powodzenia. 4 sztuki aku 200ah zwykłe AGM kosztują około 5 tysięcy złotych. Podaj kolego linka do tych aku Litowych 48 V za 5 tysięcy w cenie zwykłych AGM. Samoróbki to ty se możesz w garażu robić, bo jak się komuś dom spali bo BMS Samoróbki źle zadziałał to już inny temat. Nikt kto jest w netbilingu nie chce biznesu robić, niech chociaż 40 do 50 procent z tej sprzedanej energii wróci do mnie w zimie do ogrzania domu to będzie dobrze, a nie już niedługo to tylko 10 procent. W netmetering jest to 80 procent. Prawdziwy magazyn energii litowy z BMS z atestami i dopuszczeniem do sprzedaży kosztuje około 20 tysięcy za 10 kWh. Taki magazyn wytrzyma około 6 tys cykli, te twoje AGM za kilka tysięcy tylko 600 cykli.
Pozdrawiam
Niestety, frustracja piszących wynika z… ich własnej winy czyli wyjścia ze złych założeń i oczekiwań w stosunku do prosumenckiej instalacji PV. Nie należy się nastawiać na żaden deal ani z dostawcą energii ani z rządem. Instalacja prosumencka jest przede wszystkim po to aby zasilać własne gosp. domowe, a nie zarabiać na sprzedaży energii tudzież liczyć na jej „przechowanie” w sieci na zimę, itp cuda na kiju. Celem jest maksymalizacja autokonsumpcji i można to zrobić w kilku krokach ale nie liczyć na zużycie 100% wyprodukowanej przez siebie energii. Krok pierwszy to wybranie inwertera, który pozwala na podłączenie aku oraz instalacja/dostosowanie zbiornika CWU jako magazynu energii cieplnej (na 100l wody od 10°C do 60°C trzeba ok. 6kWh). Krok drugi to lekka zmiana przyzwyczajeń tzn. w jakim czasie używamy/nie-używamy urządzeń elektrycznych. Krok trzeci to prosta automatyka, która załączy/wyłączy nam dane obciążenie w odpowiednim czasie uzależnionym od produkcji PV (np. gdy nas nie ma w domu). Te 3 proste zabiegi kosztują niewiele albo nic bo dane urządzenia i tak już mamy. W dalszej kolejności można przemyśleć zakup akumulatora/baterii. Tutaj warto wybrać taki który da się później rozbudować. Zacząć od 2-4kWh, a 6-10kWh powinno być wartością optymalną pod względem stosunku koszt/uzysk. Ostatecznie zakup EV w przyszłości powinien zapewnić autokonsumpcję na poziomie 70-90%. Tutaj warto będzie pomyśleć o takim z opcją V2G, żeby auto w razie „w” wykorzystać jako dodatkowe aku do zasilania domu. Tak jak z każdym urządzeniem, które choć trochę bardziej skomplikowane niż deska do krojenia chleba, żeby wykorzystać je mądrze trzeba się z nim nieco zaznajomić. Więc czytać, pytać i się interesować tematem i to przed wydaniem pierwszej złotówki, żeby nie płakać później na forach internetowych.
Złodziejstwo w czystej postaci i tyle. Obywatele zostali najpierw zachęcani wizją darmowej energii a teraz będą „darczyńcami” wyprodukowanej energii. Brawo PiS!
@SPS. Jesteś przedsiębiorcą i ładujesz elektryka w firmie w czasie dnia. Teraz to samo zastosuj do pracownika. Dasz mu przerwę na lunch od 11 do 14 aby pojechał podładować auto? Albo ma w ładować w dni wolne sobota-niedziela? Wtedy nie pojedzie już jednak np na wycieczkę albo do rodziny bo auto się ładuje. Więc po co mu takie auto? Niepotrzebny kłopot i kombinowanie z autokonsumpcją. Tymczasem jazda na LPG jest tylko 2x droższa od elektryka. Po Nowym Roku, gdy prąd zdrożeje, röżnica będzie jeszcze mniejsza.
Do ,,Realista” – zrobiłeś sobie we własnej głowie krzywdę….Sobie krzywdę…..Piszesz tak: cytuję: ,,Prawdziwy magazyn energii litowy z BMS z atestami i dopuszczeniem do sprzedaży kosztuje około 20 tysięcy za 10 kWh.” Otóż atesty w jakich pokładasz nadzieję jakoby rzekomo zabezpieczały kogokolwiek przed pożarem związanym z użyciem magazynu energii NIE obejmują i nie dotyczą bezpieczeństwa pożarowego.Strzał w stopę-brak wiedzy.Mamy dwa poziomy bezpieczeństwa produkując magazyn energii.Pierwszy wprost jest konsekwencją użytej chemii ogniw (rodzaju ogniw) i tutaj mamy ip% czynników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo pożarowe.Drugi (tutaj ma znaczenie proces montażu magazynu) wynika i zależy od rodzaju i ustawień użytego BMS ,grubości bus barów, jakości zabezpieczeń, złączy. Gdybyś wiedział (ale nie wiesz) jakie uproszczenia robią wytwórcy twoich ,,prawdziwych” bo z atestami magazynów energii w toku produkcji (bo certyfikacja obejmuje wyłącznie tzw. zatwierdzenia,,typu” a nie każdego produkowanego egzemplarza”) – ale nie wiesz ,więc wiarę w certyfikaty postawiłeś na modlitewnym pomniku. Trzeci poziom bezpieczeństwa to nie jest jak Ty uważasz użycie i podpięcie certyfikowanego magazynu do certyfikowanego falownika g w a r a n t u j e brak pożaru.Jak na razie wszystkie pożary magazynów energii dotknęły takich magazynów energii które były certyfikowane.I co z tego – paliły się.
Witam
Panie,, SPS”
Autokonsumpcja prądu z PV w prawie 100 procentach wyjdzie tylko pod warunkiem małej instalacji PV bez zasilania pompy ciepła. Jeżeli ktoś grzeje dom innym źródłem niż prąd to ok. Grzanie bojlera grzałką z PV to dobre rozwiązanie, ale niestety jest to tylko marnotrawstwo prądu. Pompa ciepła zrobi w lecie z 1 kWh około 5 razy tyle energii. Przy instalacji PV powyżej 8kwp nadmiar energii jest tak duży, że nawet grzałka w bojlerze tego nie pochłonie. Pytanie dlaczego prosument, który oddaje ten nadmiar energii ma go oddać prawie za darmo w RCE godzinowym?
Ja wiem, że ktoś napisze, że jestem frajer bo wszedłem w te zasady, ale pamiętajcie, że ten sam prąd jest wam sprzedawany 10 do 20 razy drożej w tym samym czasie. Wnioski wyciągnijcie z tego sami, dlaczego płacicie tyle za prąd, skoro sąsiad wbija go do sieci za 8 groszy przy RCE godzinowym.
Pozdrawiam
Do Realista: trzeci poziom to zastosowanie dodatkowych zabezpieczeń w postaci systemu gaszenia płomieni – skoro te certyfikowane magazyny są w twojej optyce ,,prawdziwe” ,zaś te ręcznie robione z systemem gaśniczym nieprawdziwe – to pokaż mi w dystrybucji VW hurtowniach którykolwiek domowy magazyn energii z systemem gaśniczym ( mówię o tych we wskazanej przez Ciebie klasie cenowej typu 20 tys.zł/19 kWh bo oczywiście gdy kupisz 10 kWh za 32 tys. Zł do serwerownię to owszem znajdziesz). I jeszcze jedno – nie myl mnie z innymi adwersarzami bo o jakichkolwiek AGM biel mówiłem, więc masz projekcję ze z góry przyjętą tezą analogicznie jak prześladowcy aut EV którym wydaje się jakoby często się paliły podczas gdy statystyki straży pożarnej przeczą tej fobii.
Witam
Panie Aladyn
Ma Pan rację, że dobry elektryk taki magazyn zrobi sam kilka razy taniej. Niestety ja nie jestem z zawodu elektrykiem i nie potrafię zrobić sam takiego magazynu, aby nie spalić sobie domu.
Takich jak ja prosumentów są tysiące. Ja chcę kupić gotowe rozwiązanie z gwarancją, bo jak wydaję kilkadziesiąt tysięcy złotych to coś w zamian oczekuję. Niech mi Pan podeślę tego linka do tych tanich aku litowych, bo pisał Pan, że można je gdzieś za grosze kupić. Ja na allegro takich aku tanich nie widziałem. Niech Pan nie wprowadza ludzi w błąd, że magazyn energii 50 kWh kosztuje 35 tysięcy, za tyle to sofar i Huawei sprzeda maksymalnie 15 kWh magazynu. Pan ma swoją rację i ja.
Pozdrawiam
Do Prosument net billing (ale i do wszystkich): zadajesz pytania słuszne ale o zgrozo- sam na nie sobie odpowiadasz: cytuję ,,Pytanie dlaczego prosument, który oddaje ten nadmiar energii ma go oddać prawie za darmo w RCE godzinowym?
Ja wiem, że ktoś napisze, że jestem frajer bo wszedłem w te zasady, ale pamiętajcie, że ten sam prąd jest wam sprzedawany 10 do 20 razy drożej w tym samym czasie.” Odpowdź nie jest skomplikowana – dlatego że postrzegaxswą pomyślność w związku zSiecią.Toksycznym związku. Szkodliwym dla Prosumentów. Prosumenci (rozumni) mieli możność zabudowania falownika hybrydowego.Jednak 99% z nich poszło na małżeństwo z Siecią czyli państwową lichwą.Takue podjęliście decyzje-to o co pretensje? Ja mam off-grid 6 rok.Dlaczego? Bo nienawidzę gdy Państwo na jakie płacę podatki rabuje mnie PODATKIEM powszechnym, który pospólstwo nazywa opłatami za energię elektryczną nie dostrzegając,że są pod przymusem podatkowym ( z energii musicie korzystać a sami z siebie zrobiliście inwalidów w tej sprawie). Ja owszem – jak inni – wydałem niemałe pieniądze na PV ze skutkiem, że nie jestem opodatkowany podatkiem pt. rachunek za energię elektryczną, bo go wcale nie ołacę.Nadto- jak u Was brak prądu w Sieci to nawet mając PV…..siedzicie po ciemku.Po trzecie wydaliście nie małą kasę i nadal tracicie nerwy bo lichwiarze energetycy w zmowie z rządem doją z was kasę coraz to więcej i więcej. Co Was tak wkurza.To,że nie potraficie mentalnie podjąć decyzji o autarkia.
Do Realista: ,,dlaczego płacicie tyle za prąd, skoro sąsiad wbija go do sieci za 8 groszy przy RCE godzinowym.”- bo nie zapłaciliście za off-grid, bo to LICHWA państwa na obywatelu.Co obywatele mogą z tym zrobić? Teoretycznie ktoś powie wyjść na ulicę. To skuteczne lub nie a i to na tydzień czasu. Co zatem rzeczywiście mogą zrobić? Przestać brać prąd od złodzei.Jak to sam wiesz.
Witam
Tutaj nie chodź o to aby walczyć ze sobą na forum, każdy ma swoje rozwiązanie np. Offgrid, swoje własnoręcznie zrobione magazyny energii, inny ma autokonsumpcję 100 procent itd. Temat jest taki, że jak tylko wszedł netbiling to to wszystko się wywróciło do góry nogami. Jak własna PV była opłacalna to teraz powoli już się robi zbędna. Niech już lepiej zostanie ta dziwna stawka RCEM miesięczna, żeby można było w jakikolwiek sposób zarabiać na sprzedanym prądzie. Do pompy ciepła trzeba ten prąd dokupić zimą. Nie atakujemy siebie nawzajem na forum tylko walczmy z tym dziwnym systemem netbiling, aby było dla każdego choć cokolwiek było opłacalne.
Pozdrawiam
@ SPS 19-09-2023 05:04 – popieram, są kwestie co do których mamy wpływ i te na które wpływ ma kto inny (rząd, energetyka, …), głowa służy do myślenia, a nie walenia w ścianę… .
@ Realista 19-09-2023 12:19 – zgadza się, że nie każdy umie sam zrobić magazyn energii, tu z pomocą przychodzą setki firm instalatorskich, które mają o tym pojęcie. FAKT – trzeba zapłacić im za tą wiedzę, ale może w to miejsce taki instalator będzie w stanie kupić od Ciebie coś w czym Ty jesteś dobry???
Prosumenci, teraz szykujcie kasę na magazyn energii. Trzeba wyskoczyć z 20 tys. zł. A jak! 🙂
@Aldebaran: z argumentem „bo LPG jest tańszy” zawracasz dyskusję z powrotem do podstaw, bo trzeba pamiętać po co w ogóle te wszystkie PV, wiatraki itd. Odpowiedź to oczywiście 'dekarbonizacja’, a dopiero w dalszej kolejności niezależność energetyczna, off-grid i inne bonusy. A LPG, ropa i węgiel absolutnie tańsze nie są, wręcz przeciwnie są koszmarnie drogie – owszem my płacimy za nie stosunkowo niewiele ale to tylko dlatego, że nie pokrywamy całkowitych powiązanych kosztów. To tak jak ze ściekami, jak to jest że ich kubik jest taki drogi i kosztuje ~50% więcej niż kubik z wodociągów? Ano bo oczyszczalnia ma tam jakiś CAPEX, koszty operacyjne i cały ten koszt dzieli na strumień przetwarzanych ścieków. Tutaj cykl jest zamknięty: użytkownik produkuje ściek i płaci całkowity koszt jego oczyszczenia, w ten sposób nie obciążona niczym woda może powrócić do systemu, tam z niej znów korzystają wodociągi, itd… Ale po co płacić oczyszczalni za ścieki jak można rurę do fosy wstawić i voila! – s*amy za darmo! A nie, czekaj… nie można bo Ci karę wlepią! No właśnie, na rurę ze ściekiem w fosie przywalą karę, a na tę wydechową tudzież z komina (jeszcze) nie – i dlatego wszyscy wesoło traktują atmosferę jako darmowy ściek. Genialny biznes co nie?! Niestety ten cykl jest otwarty: spalamy paliwa kopalne, korzystamy z ich energii (bardzo nieefektywnie zresztą!) i… tyle, produkt uboczny (CO2) kumuluje się w atmosferze, przy zakupie paliwa nikt za to nie płaci dlatego jest „tanie”. Teraz popatrz na próby usunięcia CO2 z powietrza to są instalacje tak drogie, że na razie nie ma widoków na ich masowe zastosowanie. Kolejny problem to co z tym wyłapanym CO2 w ogóle robić? Tak, że sugeruję zastanowić się następnym razem nim ktoś napisze, że LPG czy inne produkt z kopalin jest „tańszy”. A jeśli chodzi o ładowanie EV to pracownik w żadnym razie nie powinien musieć jechać do domu bo ładowanie powinien mieć zapewnione na firmowym parkingu, najlepiej wspomagane energią z firmowej instalacji PV. Owszem nie przyczyni się to to zwiększenia wykorzystania jego własnej PV ale przecież w tym wszystkim nie chodzi o stuprocentowe wykorzystanie, a maksymalizację.
Złodziejstwo i oszustwo!!!
@SPS. Porównanie CO2 do ściek9w jest nietrafione ponieważ CO2 nie jest trujący a nawet szkodliwy. Poza tym natura sama utylizuje ścieki bytowe wprowadzane do gruntu. Co innego wlewanie ścieków do rzek. Troszczysz się o emisję CO2 innych, a jak to wygląda u Ciebie? Latasz , budujesz,, konsumujesz, inwestujesz?
Przecież to jest nieopłacalne. Drenowanie kieszeni
@ SPS 20-09-2023 03:48 – zgadzam się z Twoim sposobem myślenia o środowisku i naszych w nim działaniach – już jest czas by zmieniać nasz sposób życia. @@Zooro 20-09-2023 09:44 – każdy nowy pomysł/rozwiązanie na początku było drenowaniem kieszeni nim się upowszechniło i dopracowano najtańszy sposób użytkowania/produkcji. @@@Aldebaran 20-09-2023 05:52 – Twój punk widzenia przeczy rozsądkowi – wszystko w naszym życiu oparte jest o naukę i próbowanie, obserwację, wyciąganie wniosków, znów naukę budowanie prototypów i ponowną obserwację, by ostatecznie uruchomić produkt końcowy, który realizuje wyznaczony cel – nikt z nas nie wstał na własne nogi w dniu urodzenia by świadomie działać ze 100% efektem – warto o tym pamiętać i używać głowy do myślenia, a nie walić nią w ścianę/zniechęcać podejmujących naprawcze działania, bo reszta świata nadal pali węgiel/wydobywa ropę czy gaz, lub jeszcze czegoś innego nie robią….
@ Aldebaran 20-09-2023 05:52 – ciąg dalszy: jak możesz coś zrobić i Cię to nie zrujnuje to zrób i nie patrz na innych, a jak nie chcesz nic od siebie dać to nie zniechęcaj tych, którzy nie myślą wyłącznie o własnej d…pie.
@Prosument. Łatwo osądzasz. Pomyśl -może robiłem więcej niż Ty? Mogę wyciągnąć wniosek, że prosumenci są robieni w bambuko?
Miło się czyta artykuł w którym jest napisane co nasz czeka i co powinnismy zrobić aby to działało . LoxMax jest już gotowy na te rozwiązania – zapraszamy . Zapraszamy do Showhome w Koronowie . Mamy wszystko co należy mieć aby zarządzać energią wg w/w założeń . LoxMax.pl zapraszamy
@Aldebaran: CO2 jest i nie jest szkodliwy – jak zwykle wszystko zależy od „dawki” czy raczej stężenia. Dla człowieka stężenie CO2 we wdychanym powietrzu na poziomie 0.4% już jest niebezpieczne dla zdrowia, ba nawet tlen choć niezbędny do życia podawany w zbyt dużym stężeniu jest szkodliwy! Dla planety poszczególne gazy też mają swoje limity których przekroczenie czy to w górę czy w dół powoduje nieliniowe tj. gwałtowne zmiany innych parametrów. Np. obniżenie ozonu w stratosferze zwiększa natężenie UV na ziemi. CO2 jako gaz cieplarniany powoduje zmianę/wzrost średniej temperatury Ziemi – i jako taki jest szkodliwy bo na dzień dzisiejszy nie wiemy dokładnie jak zareaguje na to cały ekosystem, ale sądząc po pierwszych objawach to nie zanosi się na nic dobrego. Zresztą przy okazji wydobycia kopalin i ich spalania nie tylko CO2 jest emitowane ale kilka innych gazów i to z wielokrotnie wyższym potencjałem cieplarnianym np. metan (GWP 30x większy od CO2) czy tlenek azotu (270x większy od CO2). Całe to g*wno ładowane jest w atmosferę i tam się kumuluje bo czas jego „utylizacji” wielokrotnie przekracza czas życia cywilizacji człowieka więc my, nasze dzieci i wnuki niestety będziemy musieli mierzyć się z efektami wywołanymi przez ten cały syf. Niech każdy robi co może we własnym zakresie, na forum portalu jak ten powinniśmy się zachęcać do tego i wymieniać pomysłami. Jeśli chodzi o pytanie „co ja robię” to już Ci kiedyś na nie odpowiedziałem… szanuj rozmówców i jak pytasz to przeczytaj odpowiedź ;o).
Doskonale wszyscy wiecie, dlaczego taka sytuacja ma miejsce . W Polsce nikt nie reprezentuje praw prosumentów ani w Sejmie, ani w Senacie ,a przecież to spory potencjał wyborczy 1200000 instalacji .Gorzej będzie dla Polski, jeśli tą gałęzią zainteresuje się świat przestępczy i nastąpią zbiorowe wyłączenia instalacji OZE.
Co z tym zrobi polski system energetyczny? Może załączy 3 elektrownie Bełchatów ?
@Prosument net billing: jest tak jak piszesz, jeśli ktoś mocno przewymiaruje instalację PV w stosunku do swoich potrzeb to jego autokonsumpcja będzie proporcjonalnie mniejsza – to fizyka. Wszystko trzeba robić z głową i liczyć/przewidywać jaki będzie efekt. Jeśli ktoś celowo przewymiarowuje instalację bo np. chce połapać krótsze dni w Marcu i Październiku no to świadomie się decyduje na niższe zużycie własne w lecie (i średnio w okresie całego roku) oraz większy eksport do sieci. Mając pompę ciepła, wolne środki przeznaczyłbym raczej na aku – żeby maksymalnie „rozciągać” sezon grzewczy z zasilaniem z PV – a sama pompa zadba o CWU przy nie wielkim poborze mocy z instalacji. Jeśli chodzi o ten najbardziej drażliwy temat: czyli czemu OSD kupuje od nas tak tanio, a sprzedaje nam tak drogo to… no cóż, jeśli masz firmę albo choćby stragan z pietruszką to pewnie dobrze rozumiesz ten schemat. W żadnym wypadku ich nie bronię bo często grają nie fair i olewają sprawy (dopóki ich ktoś w du*ę nie kopnie) ale… firma jest od zarabiania kasy i jej naturalną tendencją powinna być maksymalizacja zysków. Osobiście inwestując w system PV od strony „zysków” w ogóle nie biorę ich pod uwagę, a to co tam od nich skapnie traktuję jako dodatkowy bonus.
@SPS. Właśnie z Twoich wpisów wiem co robisz i z oczekiwaną redukcją CO2 jednostki nie ma to wiele wspólnego, taki greenwashing. Co do szkodliwości CO2 to nie jest on „sam w sobie” szkodliwy, natomiast jego podwyższone stężenie w powietrzu zakłóca wymianę gazową i przez to jego obecność jest „szkodliwa”.
@wbar są takie falowniki. Poczytaj o SolarEdge One i jak to ma działać. Pokazali to na targach w Monachium i wydaje się ze jest to gotowe na ceny dynamiczne. Jak to technicznie będzie wyglądać – będzie API z cena co godzinę a falowniki będzie musiał ja pobrać. Wydaje mi się ze dlatego EnergyNAT Solution stawia na rozwiązania solaredge bo chyba ten producent będzie jako jedyny gotowy na takie zarządzanie
@Aldebaran: z moich wpisów wiesz co robię? I to jest greenwashing? To powiedz jeszcze co konkretnie.
A czy przypadkiem Ustawa o Oze nie mówi o tym, że w przypadku prosumenta nie będę miały zastosowania stawki ujemne??? Że w tym przypadku będzie liczona cena ZERO.
Nie do konca rozumiem ten nowy system rozliczenia energii z PV. PV produkują energię głównie od kwietnia-maja do października-listopada. W pozostałych miesiącach PV praktycznie nie produkuje energii. Ja zużywam 80-90proc energii zimą korzystając z pompy ciepła. Nie ma wiec mowy o efektywnej autokonsumpcji. Zimą będę musiał kupować energię od zakładu energetycznego po cenach detalicznych, a latem sprzedawałem po cenach hurtowych. Ceny hurtowe są dużo niższe od detalicznych i nie zawierają w sobie dziesiątek opłat które doliczane są przez zakład energetyczny do ceny detalicznej. Żeby instalacja PV w nowym systemie sie opłacała to nie tylko muszę zainwestować w odpowiedniej wielkości magazyny energii i w urządzenie do zarządzania energią ale i mieć znacznie większą instalację PV niż w starym systemie. Chyba ze coś źle rozumiem.
Ludzie, chcielibyście prawie wszystko za darmo. wróćcie pamięcią co było za rządów tuska ? Oczywiście czuję rozgoryczenie wielu , ale żaden rząd nie da wam togo co byście chcieli. Zamiast cieszyć się ,że załąpaliście się na dotacje to jeszcze jęczenie
Trzeba zacząć od tego że u każdego inne rozwiązania się sprawdzają a czasem żadne się nie sprawdzi. Ja zainstalowałem 5,8 kW fotowotaiki na dachu i magazyn 5 kw. Wszystko za 41 tys zł, dotacja z tego to zwrot 20,5tys zł. Teraz jakie mam zyski: 1. CWU grzeję prądem zasobnik 200l cwu od marca do października prawie za darmo /rodzina 4 osobowa/. 2 rachunki za prąd: kwiecień-wrzesien poniżej 20zl, październik-marzec średnio 35 zł mies. 3. Jak jest awaria instalacji elektrycznej u mnie prądu wystarczy na około 30 godzin. 4. Mam ciepłą wodę w basenie dziecięcym i jacuzzi w lecie za darmo 5. Mam klimatyzację w lecie za darmo. 6. Ładuję hulajnogi i rower elektryczny za darmo, jak kupię auto elektryczne będzie to samo.
Ale podsumuję tylko te oszczędności na dziś: około 200zł mięs. na rachunkach za prąd i około 130zl mięs. na podgrzaniu cwu. Łącznie około 4 tys zł rocznie. Zwrot inwestycji w 5 lat. Zatem jednemu pasuje innemu nie, wszystko zależy od wielu czynników
Nikt nie zwraca uwagi na pewien fakt jeżeli będą rozliczać ceny wg. Godzinowej stawki to ukręcili sobie bata na siebie bo jeżeli w danej godzinie cena energii było na poziomie ,,0,, a oni ja sprzedają po stałej cenie komuś innemu to masowa się pytanie
Czy w tych godzinach ta cena dla odbiorcy nie powinna rownież wynosic ,,0,, bo jeżeli ja sprzedają po stałej stawce np. 0,70 to czy nie jest to zwykle złodziejstwo ?
Jeżeli już chcą rozliczać tak energię to w taki sam sposób powinni rozliczać odbiorców tej energii.
Teraz prosty przykład jeżeli przez 30 minut oddaje do sieci energię za ,,0,, zł a przez kolejne 30minut odbiorę ta energię z sieci to dla czego za tą własną oddana energię za darmo mam płacic 0,70 ??
Przecież to jest zwykle okradanie ludzi.
Jeżeli właścicieli fotowoltaika chcą rozliczać wg stawek godzinowych to odbiorców też tak powinno się rozliczać a tym samym rachunki za energię spadną o przynajmniej 70% w poszczególnych miesiącach.
Dla czego nikt się za te mafię nie weźmie czemu jawnie zgodnie z przepisami nas okradają i nikt z tym nic nie robi ??
Instalacja PV została zainstalowana i podłączona w 2017 roku – czyli „stare” zasady.
W 2022 (czerwiec) roku była konieczność podpisania nowej umowy o dostawy prądu w związku ze zmianą z przyłącza napowietrznego na ziemne.
Czy zasady rozliczania produkcji energii powinny być na „starych” czy „nowych” zasadach?
Już widzę co odpowiadacie kiedy klient zapyta: kiedy mi się to zwróci, proszę mi to obliczyć! hahah
Ja wstrzymam wysyłkę całej produkcji do sieci. Ja nie zyskam operatorzy też nie.
Ja wiem dlaczego ten pan na zdjęciu jest taki zadowolony……Kupił sobie magazyn energii który mu zmagazynuje 40 kW i zapłacił za to urządzenie 200 tyś zł.
Do wbar poczytaj o MOTT da się sterować każdym falownikiem hybrydowym przez co CONSOLE
Artykuł nie na temat. Skąd tu się wzięły magazyny energii? Pytanie było o opłacalność rozliczania godzinowego. Zero odpowiedzi na to pytanie
To wszystko ściema teraz zaniża się ceny płacone prosumenta w net biling żeby naciągnąć ich na zakup magazynów Energi
A rynek to nie flora i fauna sterują tym ludzie a ktoś pisze tak jakby coś samo się miało stać i nikt za to nie ponosi odpowiedzialności
Ja mam instalacje w net biling i obecne ceny to zart
Za 04.2024 płacono po 0.25 PLN
A ja za prąd place 1.2 PLN
A prezesi wypłacają sobie gigantyczne premie naszym kosztem
Robią z nas idiomów