REKLAMA
 
REKLAMA

Rząd traci czas. Zmarnujemy szansę na zbudowanie polskiego przemysłu OZE?

Rząd traci czas. Zmarnujemy szansę na zbudowanie polskiego przemysłu OZE?
Colin Behrens/Pixabay

Stowarzyszenia reprezentujące krajowych producentów z sektora OZE napisały list do premiera. Domagają się wdrożenia zasad unijnych, które pozwolą rodzimym firmom zbudować przewagę konkurencyjną. Szczególnie że czas na to jest ograniczony.

Przyjęte 9 marca br. regulacje unijne wprowadzają tymczasowe zasady udzielania przez państwa członkowskie Unii Europejskiej pomocy publicznej dla kluczowych zeroemisyjnych technologii. Są to środki nadzwyczajne, które można zastosować tylko do 31 grudnia 2025 roku. Jak wskazuje w swoim komunikacie Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC), dzięki nim rządy państw członkowskich uzyskały niedostępne wcześniej możliwości wspierania krajowych firm.

Pomoc publiczna, o której mowa, może być udzielana firmom, których działalność służy przyspieszeniu transformacji energetycznej i rozwijaniu zielonego przemysłu. W ten sposób można znacząco wzmocnić krajowy potencjał tego sektora.

REKLAMA

Bierność rządu

Branża OZE zwraca uwagę, że mimo upływu kilku miesięcy od wprowadzenia ww. zasad polski rząd nie podjął żadnych działań w kierunku ich wdrożenia. Dlatego cztery organizacje branżowe – PORT PC, Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW), Stowarzyszenie Branży Fotowoltaiczej Polska PV oraz Polskie Stowarzyszenie Magazynowania Energii – napisały list otwarty do premiera Mateusza Morawieckiego. Apelują, żeby Polska jak najszybciej dołączyła do państw, które wykorzystują możliwości wzmocnienia krajowego potencjału w obszarze zielonych inwestycji.

Jak zaznaczają sygnatariusze listu, inne kraje UE już zaczęły się przygotowywać do wdrożenia nowych regulacji, a nawet wprowadzają konkretne rozwiązania. Wobec tego rośnie ryzyko nierównej konkurencji polskich firm z firmami wspieranymi przez pozostałe państwa UE.

Jaka pomoc i dla kogo?

Jak wskazuje PORT PC, poluzowanie dotychczasowych unijnych zasad pomocy państwa jest odpowiedzią na chińską dominację w zakresie technologii czystej energii i jej magazynowania. Nowe możliwości mają dać impuls do przeprowadzenia krajowych inwestycji i większego uniezależnienia technologicznego. Inwestycje mają też wpłynąć pozytywnie na bezpieczeństwo dostaw oraz kontrolę parametrów jakościowych i właściwych warunków serwisowania urządzeń.

Nowe zasady pomocy publicznej przewidują, że rządy państw UE mogą w dużo większym stopniu wspierać krajowe inwestycje na rzecz:

REKLAMA

  • produkcji urządzeń i sprzętu strategicznego: baterii, paneli fotowoltaicznych, turbin wiatrowych, pomp ciepła, elektrolizerów;
  • produkcji kluczowych komponentów do tych urządzeń;
  • produkcji lub odzysku pokrewnych surowców krytycznych niezbędnych do wytwarzania ww. urządzeń i komponentów.

Pomoc może być udzielana w formie dotacji bezpośrednich lub w innej – np. korzyści podatkowych, sybsydiowanych stóp oprocentowania nowych pożyczek lub gwarancji na nowe pożyczki.

Nawet 50 proc. kosztów

Komisja Europejska zaproponowała, żeby w celu wsparcia rodzimych przedsiębiorców państwa członkowskie stworzyły system wsparcia finansowego – do określonego pułapu odsetka i nominalnej wysokości kosztów inwestycji. Wsparcie ma być uzależnione od lokalizacji inwestycji i wielkości beneficjenta.

Jak podaje PORT PC, w Polsce w przypadku dotacji dla dużych przedsiębiorstw wsparcie może sięgać dla większości lokalizacji 35 proc. kosztów kwalifikowanych, a dla inwestycji realizowanych na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce – 20 proc. W przypadku pomocy w formie korzyści podatkowych, pożyczek lub gwarancji odsetek ten można zwiększyć dla poszczególnych lokalizacji o 5 pkt proc. Dodatkowo, jeżeli inwestycję realizuje małe przedsiębiorstwo, pomoc może być wyższa o 20 pkt proc., a w przypadku przedsiębiorstwa średniego – o 10 pkt proc.

Organizacje branżowe zwracają uwagę, że od wejścia w życie nowych regulacji dotyczących pomocy publicznej minęły już prawie cztery miesiące, a polski rząd nie podjął jeszcze żadnych działań. Stąd inicjatywa wysłania listu do premiera Mateusza Morawieckiego.

Co robią inni?

Jako przykład państwa, które już zaczęło wdrażać nowe zasady udzielania pomocy publicznej, PORT PC wskazuje Francję. Wprowadziła ona specjalną ulgę podatkową obowiązującą do końca 2025 roku. Jak szacuje rząd francuski, w efekcie do 2030 roku zrealizowane zostaną prywatne proekologiczne inwestycje o łącznej wartości 23 mld euro. Mają one wygenerować 40 tys. nowych miejsc pracy.

Francja chce też ożywić sektor przemysłowy w reakcji na coraz większą presję ze strony firm amerykańskich. Wprowadzona ulga podatkowa, obejmująca wydatki kapitałowe firm, ma wynosić 25–40 proc dla inwestycji w elektrownie wiatrowe i słoneczne, pompy ciepła oraz akumulatory. Francuska ustawy zakłada też udostępnienie 2 tys. hektarów pod nowe tereny przemysłowe i skrócenie o połowę czasu na zatwierdzenie nowego projektu przemysłowego – z 17 do 9 miesięcy.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Nic nie robią,bo nie ogarniają tematu.potrafią tylko rozdawać i skłócać .

Tusk przylatywał z Gdańska do pracy w Warszawie w poniedziałki a w czwartki już wracał. Taka była jego robota. Ci zaś dla odmiany zajmują się tylko i wyłącznie pijarem i przecinaniem wstęg przy nowych drogach i mostach a nie rozwiązywaniem realnych problemów….

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA