To pierwsza farma PV należąca do samorządowej spółdzielni energetycznej
Lądecka Spółdzielnia Energetyczna ukończyła budowę farmy fotwoltaicznej o mocy 1 MW. Instalacja będzie dostarczać prąd między innymi lokalnym szkołom i ośrodkom kultury.
Spółdzielnia energetyczna w Lądku-Zdroju ma być pierwszą w Polsce spółdzielnią założoną przez samorząd. Zbudowana farma PV o mocy 1 MW to jej pierwsza inicjatywa. W planach jest rozbudowa inwestycji do 10 MW.
– Budowa tej farmy jest już ukończona, jest ona już po odbiorach technicznych i podłączona – mówi Roman Kaczmarczyk, burmistrz Lądka-Zdroju, cytowany przez Portal Samorządowy.
Do uruchomienia instalacji potrzebne jest jeszcze podpisanie umowy z operatorem sieci. Moc farmy fotowoltaicznej ma wystarczyć do zasilenia oświetlenia ulicznego w mieście i gminie Lądek-Zdrój, a także wszystkich obiektów należących do lądeckiego samorządu: szkół, przedszkoli, domu kultury, oczyszczalni ścieków, świetlic wiejskich i budynku urzędu miejskiego.
Poszukiwanie środków na rozbudowę
Według informacji Portalu Samorządowego Lądek-Zdrój jest przygotowany do rozbudowy farmy nawet do 10 MW, jednak szuka pieniędzy na ten cel. Samorząd wyznaczył teren, ma potrzebną infrastrukturę i przyłącze do sieci, kończy uzgadnianie warunków środowiskowych dla inwestycji.
Według planów energia generowana przez rozbudowaną instalację trafiałaby najpierw do mieszkańców rezygnujących ze starych pieców na rzecz paneli na podczerwień, pomp ciepła i bojlerów elektrycznych. Dotyczy to więc zwłaszcza mieszkańców terenów wiejskich gminy Lądek-Zdrój.
Burmistrz Lądka-Zdroju utrzymuje, że w Programie Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (na lata 2021–2027) nie ma środków na tego typu projekty. Samorząd mimo starań nie otrzymał też pieniędzy z rządowego Programu Inwestycji Strategicznych.
Zachęty rządowe
Na razie spółdzielni z Lądka Zdroju brakuje w rejestrze spółdzielni energetycznych, który jest prowadzony przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (obecnie w rejestrze KOWR wpisanych jest sześć tego rodzaju podmiotów). Zarejestrowanie takiej organizacji obecnie wymaga posiadania przez nią instalacji produkującej energię.
Aby zachęcić do tworzenia spółdzielni energetycznych, rząd przewidział zwolnienie energii elektrycznej wytwarzanej i zużywanej przez spółdzielnie z akcyzy, opłaty OZE, kogeneracyjnej i mocowej (dotyczy to instalacji o mocy do 1 MW). Dzięki temu oferowana przez nie energia może być dużo tańsza. Ponadto mogą one nadal – w przeciwieństwie do prosumentów – korzystać z systemu net-meteringu.
Krajowy Plan Odbudowy ma zakładać przeznaczenie prawie 100 mln euro dla spółdzielni energetycznych, jednak nie wiadomo, kiedy środki te będą dostępne. Władze Lądka-Zdroju zamierzały starać się o dotację na rozbudowę farmy fotowoltaicznej z unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, który jednak przewiduje przyjmowanie wniosków jesienią.
– To za długo – mówi Portalowi Samorządowemu burmistrz Kaczmarczyk. – Mamy gotową do rozpoczęcia inwestycję i nie chcemy z nią czekać. Pisałem w tej sprawie do różnych rządowych instytucji i otrzymałem pismo z odpowiedzią od wiceministra klimatu Ireneusza Zyski, że nie ma na tę chwilę środków na takie cele.
Pół miliona zł oszczędności
Jesienią ubiegłego roku – po prawnym zatwierdzeniu Lądeckiej Spółdzielni Energetycznej – samorząd wyliczał, ile jest ona w stanie wygenerować oszczędności. Przewidywał wówczas, że tylko w pierwszym roku działalności – tj. 2023 – rachunki za energię w gminie będą niższe łącznie o około 500 tys. zł.
Członkami założycielami spółdzielni były gmina Lądek-Zdrój, Centrum Kultury i Rekreacji w Lądku-Zdroju oraz Lądeckie Usługi Komunalne sp. z o.o.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.