Ujemne ceny energii w Polsce. Po raz pierwszy w historii RDN
Wysoki poziom produkcji generacji z elektrowni fotowoltaicznych przy obniżonym weekendowym zapotrzebowaniu spowodował, że wczoraj na spotowym Rynku Dnia Następnego po raz pierwszy wystąpiły ujemne ceny energii elektrycznej.
Na Rynku Dnia Następnego (RDN) dostawa energii elektrycznej na niedzielę w ramach kontraktów godzinowych w drugim fixingu osiągnęła ujemną wycenę wczoraj między godz. 11.00 i 16.00.
Dostawa energii na niedzielę w godz. 11.00–12.00 na RDN została wyceniona na -5,65 zł/MWh i w kolejnych godzinach cena spadała, osiągając w godz. 15.00–16.00 wartość -23,26 zł/MWh.
Tym samym cena energii elektrycznej była po raz pierwszy na minusie w całej historii RDN, czyli od 2000 roku.
W kolejnej godzinie sytuacja wróciła już do „normy”, a cena osiągnęła wartość dodatnią. Dostawa w godz. 16.00–17.00 została wyceniona na 30,03 zł/MWh, a w kolejnych dwóch godzinach cena rosła odpowiednio do 199,42 zł/MWh oraz 371,99 zł/MWh.
Fotowoltaika pracowała na pełnych obrotach
Wpływ na pojawienie się ujemnych cen energii elektrycznej miała z pewnością praca elektrowni fotowoltaicznych, których łączna zainstalowana moc w naszym kraju przekracza już 13 GW.
Wczoraj w godzinach południowych – przy obniżonym, weekendowym zapotrzebowaniu – fotowoltaika pracowała z mocą przekraczającą nawet 7,5 GW (w godz. 14.00–15.00). Do tego około 2 GW mocy dokładały w tym czasie elektrownie wiatrowe.
Powyższe wartości dotyczą wyłącznie generacji odnotowanej przez operatora sieci przesyłowej, który nie uwzględnia energii produkowanej i zużywanej na miejscu przez prosumentów. Rzeczywista generacja z fotowoltaiki wczoraj była wyższa. Energia z PV częściowo nie trafiła do sieci, została bowiem wykorzystana na miejscu przez prosumentów, co wpłynęło na obniżenie ogólnego zapotrzebowania w krajowym systemie elektroenergetycznym.
Wczoraj zapotrzebowanie na energię elektryczną w Polsce wynosiło po południu około 14 GW i było znacznie niższe od zapotrzebowania występującego w dni robocze (dzisiaj w godzinach popołudniowych to ponad 19 GW).
Rynek Dnia Następnego
Rynek Dnia Następnego to największy spotowy rynek energii elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii (TGE). Notowania spotowe na TGE są jeszcze prowadzone w ramach Rynku Dnia Bieżącego (RDB), na którym występują jednak mniejsze wolumeny obrotu (na RDB ujemne ceny energii już się pojawiły).
Handel na Rynku Dnia Następnego odbywa się z jedno- lub dwudniowym wyprzedzeniem w stosunku do okresu, w którym realizowana jest dostawa energii elektrycznej.
.
.
Na RDN oprócz kontraktów godzinowych dostępne są również kontrakty blokowe (bazowe, szczytowe, poza szczytem). W ramach RDN obecnie funkcjonuje 6 indeksów cenowych, które odnoszą się do dnia i pory dostawy energii (TGeBase, TGePeak, TGeOffpeak, TGe24, TGe15, TGe9).
Najnowszy indeks to TGe24, który stanowi średnią arytmetyczną z cen godzinowych danej doby dostawy określonych w ramach kursu jednolitego o godz. 10.30. Jak informuje TGE, jest to instrument bazowy dla kontraktów na rynku instrumentów finansowych, czyli kontraktów typu futures.
W ubiegłym miesiącu średnia cena energii elektrycznej na RDN spadła poniżej 500 zł/MWh. Spadek średniej miesięcznej ceny został odnotowany również w kontraktach terminowych. Więcej na ten temat w artykule: Spadek cen energii elektrycznej w maju.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Bierzcie dotacje! Bierzcie kredyty na instalacje pv! Nawet 58 tys. zł! Produkujcie prąd dla PiS po 2 gr/kWh. A zimą kupujcie po 2zł/kWh! Żeby spółki PiS zarabiały mld zł!
Nagłówek dzisiejszy na portalu wnp.pl „ Prąd powinien być droższy o 150 %. Bez interwencji w 2024 r. będzie dramat! „ Jaki jest cel takiego artykułu? Żeby postraszyć? Czy PiS znowu chce coś dać, żeby zabrać. W tej chwili płacę za energię 1,20 zł/kWh ( z dystrybucją); to jest ta „ zamrożona cena” . Rozumiem że mam płacić 3 zł/kWh żeby lobby energetyczne się dostatecznie nachapało? Widać miliardowe zyski energetyki to za mało. Za ogrzewanie domu mam zapłacić 18 tys. zł ? Już mamy najdroższy prąd w Europie.
17% gazu ziemnego w 2021 bylo uzyte do produkcji wodoru. Mamy darmowy prad do produkcji wodoru i idiotow w rzadzie, inwestujacych miliardy w rozbudowe instalacji Orlenu do rafinacji ropy. putinowskiej ropy.
Moja firma płaci za prąd 50 gr/kWh bo kupuje na wolnym rynku, na TGE. Ja, domowy klient płacę prawie 1 zł/kWh bo chroni mnie rząd przez zamrożenie cen. Ktoś coś z tego rozumie?
A ilu tu było znafców dwa/trzy lata temu co pracowali w energetyce i pisali tutaj że oze ponad 50% grozi potężnymi problemami, blackouty itp.
No i właśnie dobiliśmy do 60%oze i co? I nic, wszystko śmiga, nikt nawet nie napomknął że system niedomaga. Także gratulacje dla tych wszystkich bajkopisarzy co nas tak straszyli tutaj.
A co to dokładnie znaczy, że te ceny były ujemne?