Bruksela nie chce już ograniczać ceny energii odnawialnej
Komisja Europejska nie chce kontynuować wprowadzonego pod koniec 2022 roku ograniczenia przychodów wytwórców energii elektrycznej. To rozwiązanie uderzyło w rynek energii odnawialnej, wprowadzając wiele niepewności wśród inwestorów. Rynek umów PPA na zieloną energię w ubiegłym roku miał się skurczyć o 1/5.
W ubiegłym roku Unia Europejska przyjęła regulacje umożliwiające państwom członkowskim wprowadzenie ograniczeń w przychodach osiąganych ze sprzedaży energii elektrycznej. Ograniczenia objęły między innymi wytwórców energii odnawialnej, wprowadzając wiele zamieszania i niepewności na rynku OZE.
Zgodnie z decyzjami przyjętymi przez Radę Europejską we wrześniu zeszłego roku w UE wprowadzone zostało ograniczenie przychodów wytwórców energii do określonej ceny. Było to spowodowane kryzysem energetycznym i błyskawicznie rosnącymi cenami energii. Wprowadzenie maksymalnej ceny energii i konieczność zwrotu nadwyżki przychodów miały wygenerować dodatkowe, ogromne środki. Kraje członkowskie miały je przeznaczyć na pomoc odbiorcom, których portfele były zagrożone wzrostem rachunków za energię.
Komisja Europejska oszacowała uzyskaną w ten sposób kwotę, którą kraje UE miały przeznaczyć na pomoc odbiorcom energii, nawet na 117 mld euro.
Kogo dotyczy ograniczenie?
Ograniczenie maksymalnych przychodów ze sprzedaży energii elektrycznej miało dotyczyć źródeł charakteryzujących się niskimi kosztami operacyjnymi, do których KE zaliczyła elektrownie jądrowe, węglowe oraz źródła odnawialne. Początkowo KE miała forsować ograniczenie maksymalnych przychodów ze sprzedaży energii z tych źródeł do 200 euro/MWh, jednak ostatecznie ustalono poziom maksymalny 180 euro/MWh.
Jednocześnie kraje członkowskie uzyskały swobodę w decydowaniu o maksymalnej stawce, do której zostaną ograniczone przychody wytwórców energii (nie więcej niż 180 euro/MWh), a także mogły zdecydować, jakie grupy wytwórców zostaną objęte ograniczeniami. W naszym kraju ta dowolność spowodowała wiele zamieszania, którego ofiarą padli zwłaszcza właściciele pojedynczych, mniejszych instalacji OZE (krajowe przepisy określające, kto zostanie objęty ograniczeniami, były kilkukrotnie zmieniane).
Wprowadzając ograniczenie przychodów, Rada Europejska zdecydowała, że będzie ono stosowane wstępnie do połowy 2023 roku – i teraz wiele wskazuje, że po tym czasie ta regulacja przestanie obowiązywać. Komisja Europejska właśnie rekomendowała zakończenie stosowania maksymalnej ceny za energię.
Maksymalna cena uderzyła w umowy PPA
Rekomendację KE dotyczącą zakończenia stosowania ograniczeń cenowych pochwaliło europejskie stowarzyszenie branży fotowoltaicznej SolarPower Europe.
Organizacja odnotowuje, że KE dostrzegła negatywny wpływ regulacji cenowych m.in. na unijny rynek umów PPA, który w ubiegłym roku miał się skurczyć o 21 procent.
Z ulgą obserwujemy, że Komisja Europejska, ale także wiele krajów UE, dostrzega trudności związane z wdrażaniem pułapu przychodów rynkowych i jego ograniczoną rolę w zapewnieniu ekonomicznych korzyści (…) Wyjaśniono, że pułap przychodów rynkowych był środkiem nadzwyczajnym. Nie chcielibyśmy, aby stał się on stałym elementem rynku energii elektrycznej, jak obecnie proponuje Parlament Europejski. Zamiast tego powinniśmy skupić się na wzmocnieniu kontraktów długoterminowych i rewizji struktury rynku – komentuje Naomi Chevillard z SolarPower Europe.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Ponieważ pis lubi pieniążki prywaciarzy, zajmie im co najmniej 12 miesięcy by cofnąć prawo.