Takie były średnie ceny energii w maju w Europie
W maju br. średnia cena energii na rynku SPOT spadła względem kwietniowej. Ceny energii w Polsce wciąż są wyższe od unijnej średniej zarówno na rynku SPOT, jak i dla kontraktu terminowego.
W maju br. na rynku SPOT za 1 MWh płacono w Unii Europejskiej średnio 80,66 euro, czyli 16,7 proc. mniej niż w ubiegłym miesiącu. W Polsce cena ta w maju wyniosła ponad 106,75 euro/MWh i była niższa o 14 proc. miesiąc do miesiąca.
Z kolei uśredniona unijna cena zakupu energii dla kontraktu terminowego na 2024 rok wynosiła w ubiegłym miesiącu 132,5 euro/MWh i w stosunku do kwietnia była niższa o 6,3 proc. W Polsce spółki handlujące energią ustaliły cenę za 1 MWh na 153,4 euro/MWh, co oznaczało spadek o 7,5 proc. względem ceny z kwietnia.
Mapę średnich cen energii przygotowała firma Energy Solution zajmująca się działalnością doradczą dla odbiorców energii elektrycznej i paliwa gazowego. Sytuację na rynku komentuje dyrektor Działu Portfolio Management Krzysztof Mazurski.
Trend spadkowy
Jak zaznacza ekspert, w maju widoczny był powrót do trendu spadkowego na większości rynków nośników energii. Jest to związane z wysokimi stanami magazynów gazu ziemnego.
Średnia cena dostaw rynku dnia następnego energii elektrycznej w minionym miesiącu wyniosła dla strefy Unii Europejskiej 81 euro/MWh – wobec 97 euro/MWh w kwietniu (-16,7 proc.).
Polski rynek spotowy rozliczył się ceną 480 zł/MWh, podczas gdy w kwietniu było to 574 zł/MWh (-16,4 proc.). Zwłaszcza pierwsza część miesiąca była sprzyjająca dla krajowych odbiorców końcowych energii elektrycznej (rozliczenie średnio po 437 zł/MWh), co wynikało z dobrych warunków generacji OZE i występujących w tym czasie dni świątecznych.
W drugiej połowie maja ceny wyniosły średnio 515 zł/MWh. Jak wskazuje Krzysztof Mazurski, jest to bliższe realiom kosztowym nadchodzących letnich miesięcy.
Najdroższe kraje w UE
Najdroższymi krajami w strefie UE pozostają Włochy, Grecja i Polska. Najniższe ceny rynku hurtowego przypadają na kraje skandynawskie.
W części terminowej rynku hurtowego energii wystąpiły spadki cen na poziomie 6,3 proc. (liczone według średnich miesięcznych, nie kursów zamknięcia kwietnia i maja). Wyceny terminowe pozostają relatywnie stabilne, z najwyższymi odczytami dla rynku francuskiego.
Na rynkach dominowały spadki wycen, wynikające głównie z odbudowujących się zapasów węgla kamiennego, gazu ziemnego, taniejących (choć nieprzesadnie znacząco) uprawnień do emisji.
Dla polskiego rynku dodatkowe znaczenie mają konsekwencje ustawy o zamrożeniu cen, która narzuca rygorystyczne – w zestawieniu z wcześniejszymi – warunki związane z uwzględnieniem strony kosztowej w budowaniu polityki cenowej.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Wy sobie sami czytajcie nieczytelne mapki.
Jakie zamrożenie cen? Na rynku SPOT cena niższa od tej niby zamrożonej. A prawda jest taka: firma w której pracuję kupuje energię po 50 gr/kWh na wolnym rynku, a ja jako „ chroniony” przez rząd płacę 90 gr. Bo wszystkie firmy energetyczne ustawiły cenniki na max próg. I teraz wykazują zyski po 1,5 mld zł za 1 kwartał. Z polscy płacą. Tak nas PiS ekręcił w maliny.
Pan premier ma coraz dłuższy nos.
Podziękuję na wyborach tym złodziejom. Z gazem to samo rachunki za gaz 100 procent wyższe pomimo tańczych cen giełdowych niż jeszcze przed wojną na Ukrainie.
To jest złodziejstwo PiS!!!!!
Gdyby nie było tych wszystkich państw UE to u nas była by najtańsza energia – prawda p. premier ?
A w Tauronie nowe oferty: G13 w cenie 2,50 zł/kWh w szczycie! Średnia cena 2 zł! Właściciele pomp ciepła nabici w butelkę. 6000 kWh x 2,00 zł = 12 tys. zł za ogrzewanie. Dzięki ci PiS!
11 czerwiec: „Z danych giełdowych dla Rynku Dnia Następnego dla Polski wynika, że ujemna cena w Polsce wyrażona w euro od minus 1,27 do minus 5,24 za MWh. Jednak średnia cena dla Polski na tym rynku dla całej doby wyniesie prawie 47 euro za MWh.” Hahahaha. Jak tam produkcja prądu dla PiS? Idzie pełną parą? Bierzcie dotacje, nawet 58 tys. ! 😂😂😂
11 czerwiec: „Z danych giełdowych dla Rynku Dnia Następnego dla Polski wynika, że ujemna cena w Polsce wyrażona w euro od minus 1,27 do minus 5,24 za MWh. Jednak średnia cena dla Polski na tym rynku dla całej doby wyniesie prawie 47 euro za MWh.” Hahahaha. Jak tam produkcja prądu dla PiS? Idzie pełną parą? Bierzcie dotacje, nawet 58 tys. ! 😂😂😂
Panele PV 5 kWp oddam za darmo!
Na giełdzie po 2 gr/kWh a w Tauronie po 2zł/kWh! Brawo PiS i Sasin! Trzeba wydoić Polaków!
A w przyszłym roku rozliczenie godzinowe w netbillingu. Będziecie płacić za produkcję energii w godzinach szczytu? Zamiast zarabiać będziecie dokładać? A dotacja wzięta? No to 5 lat wspólnego biznesu z PiS podpisane, lub zwrot dotacji. Ale za to spółki energetyczne Sasina miliardowe zyski na kontach. Ciekawe z czyjego portfela wyciągnięte :-))
Polacy płacą za energię znacząco poniżej średniej dla całego kontynentu, a w porównaniu z niektórymi państwami, ceny w Polsce są niższe nawet kilkakrotnie. Dzięki wprowadzeniu rządowej Tarczy Solidarnościowej rachunki za prąd w Polsce należą do jednych z najniższych w Europie. I nie myślcie, że z PO u władzy byłoby taniej. Nie byłoby. Ceny hurtowe prądu nie byłyby niższe. A Tusk nie wprowadziłby pomocy w rodzaju Tarczy Solidarnościowej.
Nie ma żadnego uzasadnienia dla utrzymywania wysokich cen energii poza zyskiem spółek ją sprzedających. Ceny surowców do wytwarzania energii są niższe niż 3 lata temu.