"Nie ma ryzyka wiążącego celu OZE dla Polski na 2030 r."
Minister ds. europejskich Rafał Trzaskowski poinformował wczoraj, że „nie ma ryzyka”, aby przyjęte podczas ostatniego szczytu UE cele na 2030 r. w zakresie produkcji energii z OZE oraz poprawy efektywności energetycznej stały się wiążące dla Polski.
Podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej minister ds. europejskich Rafał Trzaskowski przedstawił posłom sprawozdanie na temat nowego pakietu klimatycznego na 2030 r., który przyjęto podczas ostatniego szczytu szefów państw Unii Europejskiej.
Szefowie państw UE zdecydowali w ubiegłym miesiącu, że w ramach nowego pakietu klimatycznego przyjmą ogólny cel w zakresie redukcji emisji CO2 do roku 2030 na poziomie 40%.
Porozumienie zakłada też zwiększenie udziału energii ze źródeł odnawialnych w całkowitym zużyciu energii elektrycznej w Unii Europejskiej przynajmniej do 27%. Jednak w przeciwieństwie do celów OZE na 2020 r., cel na 2030 r. nie będzie wiążący dla wszystkich krajów i będzie obowiązywał tylko na poziomie całej Wspólnoty.
Podczas ostatniego szczytu UE zdecydowano też o przyjęciu celu zwiększenia efektywności energetycznej o 27%. Podobnie jak cel OZE, cel w zakresie efektywności energetycznej nie będzie wiążący dla wszystkich krajów.
Rafał Trzaskowski zapewnił wczoraj posłów, że nie ma ryzyka, aby cele w zakresie OZE i efektywności energetycznej stały się jednak obligatoryjne dla krajów UE.
Minister ds. europejskich przyznał, że Komisja Europejska na samym początku chciała, aby oba te cele były wiążące, jednak spotkało się to z oporem państw członkowskich – w tym Polski i Wielkiej Brytanii.
– Polska ma gwarancje, że nikt do nas nie przyjdzie i nie powie nam, że mamy wiążący cel krajowy i mamy zmienić swoje cele dotyczące udziału OZE i wypełnić ten cel 27 proc. Dokładnie to samo można powiedzieć, jeśli chodzi o cel dotyczący efektywności energetycznej – Polska Agencja Prasowa cytuje Rafała Trzaskowskiego, który dodał, że państwa UE-28 będą miały pełną swobodę w kształtowaniu swoich miksów energetycznych.
Rafał Trzaskowski dodał, że wszelkie zmiany w celach i sposobie realizacji nowego pakietu klimatycznego na 2030 r. będą wymagać jednomyślności wszystkich państw UE, a do przyjęcia takiego rozwiązania przyczyniła się w dużej mierze Polska.
Minister ds. UE zapewnił też posłów, że polski rząd podczas unijnego szczytu był gotowy na zawetowanie pakietu klimatycznego w przypadku braku zgody na zgłaszane przez niego postulaty.
– Gdyby nie było darmowych uprawnień, a na to się zapowiadało, gdyby próbowano podejmować decyzje niekorzystne dla Polski dotyczące non-ETS, a na to się zanosiło, gdyby nie było klauzuli rewizyjnej, a na to się zanosiło, byliśmy do tego gotowi i to nie był żaden bluff – ocenił Rafał Trzaskowski (za PAP).
Tymczasem cel w zakresie zwiększania udziału zielonej energii w polskim miksie energetycznym w obecnym pakiecie klimatycznym do roku 2020, który dla Polski przyjęto na poziomie 15%, pozostaje dla naszego kraju wiążący.
Mimo zastoju inwestycyjnego na rynku energii odnawialnej spowodowanego niepewnością wynikającą z trwających od kilku lat prac nad ustawą o OZE, przedstawiciele rządu konsekwentnie powtarzają, że cel w zakresie OZE na 2020 r. Polsce uda się zrealizować.
gramwzielone.pl
