Trzech na fotel prezesa URE, ale liczy się jeden

Trzech na fotel prezesa URE, ale liczy się jeden
foto: a_whisper_of_unremitting_demand, flickr cc-by

{więcej}Tomasz Dąbrowski najpoważniejszym kandydatem na prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
 
W poniedziałek, 12 maja, komisja konkursowa, która wybiera szefa jednego z najważniejszych urzędów centralnych przesłuchała kandydatów.
 
Według naszych informacji do premiera trafią trzy nazwiska ewentualnych nominatów: obecnego p.o. prezesa Macieja Bando, Tomasza Dąbrowskiego, dyrektora Departamentu Energetyki w Ministerstwie Gospodarki oraz jeszcze jednego, nieznanego nam chwilowo kandydata.
 
Zdaniem naszych źródeł największe szanse na nominację ma właśnie Dąbrowski. To urzędnik państwowy z długoletnim stażem w Ministerstwie Gospodarki, absolwent Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Trudno wyobrazić sobie aby jego start w konkursie na szefa URE nie był uzgodniony z Kancelarią Premiera.
 
Drugi z kandydatów, Maciej Bando, raczej pozostanie wiceprezesem urzędu.
 
Czy Dąbrowski jest dobrym kandydatem – czytaj na WysokieNapiecie.pl

REKLAMA

Rafał Zasuń

REKLAMA