Nowe przepisy zainteresują przemysł energią odnawialną i gwarancjami pochodzenia
Projekt nowelizacji ustawy o systemie rekompensat dla sektorów i podsektorów energochłonnych, który został skierowany do prac w Sejmie, ma na celu dostosowanie krajowego systemu rekompensat dla przedsiębiorstw energochłonnych do nowych unijnych wytycznych dotyczących pomocy publicznej. Warunkiem skorzystania z rekompensat będzie podjęcie inwestycji w odnawialne źródła energii lub wykazanie określonego udziału OZE poprzez umorzenie gwarancji pochodzenia.
Wdrożony w Polsce system rekompensat przewidzianych w ustawie o systemie rekompensat dla sektorów i podsektorów energochłonnych jako schemat pomocy publicznej uzyskał akceptację Komisji Europejskiej w odniesieniu do kosztów pośrednich poniesionych w latach 2019–2020. W toku notyfikacji polski rząd zobowiązał się jednak do wprowadzenia zmian oraz ponownej notyfikacji schematu rekompensat po wejściu w życie nowych unijnych „Wytycznych w sprawie niektórych środków pomocy państwa w kontekście systemu handlu przydziałami emisji gazów cieplarnianych po 2021 r.”.
Nowe wytyczne zostały opublikowane w dniu 25 września 2020 r. i będą obowiązywały dla schematów pomocy publicznej w odniesieniu do kosztów pośrednich poniesionych w latach 2021–2030.
Maksymalna intensywność pomocy w nowych wytycznych została określona na poziomie 75 proc. Pojawi się jednak możliwość uzyskania większej pomocy, jeśli wartość odpowiadająca 75 proc. kosztów kwalifikowanych „nie jest wystraczająca do zapewnienia odpowiedniej ochrony przez ryzykiem ucieczki emisji dla określonych sektorów”.
W przypadku, gdy poniesione koszty pośrednie, po uwzględnieniu rekompensat na poziomie 75 proc., będą przekraczać 1,5 proc. wartości dodanej brutto (GVA) danego przedsiębiorstwa, państwo członkowskie UE będzie mogło ograniczyć kwotę kosztów pośrednich przez zwiększenie poziomu rekompensaty.
Przygotowane zmiany zakładają m.in. zniesienie warunku, zgodnie z którym pomoc może zostać przyznana tylko w odniesieniu do energii, w przypadku której w umowach uwzględniono koszty emisji CO2. Nowe przepisy nie przewidują analogicznej zasady, co oznacza, że rekompensaty będą mogły być przyznawane w odniesieniu do całości zużycia energii elektrycznej, niezależnie od źródła jej pochodzenia.
Zmianie ulegną także zasady sprawozdań. Produkcja referencyjna oraz referencyjne zużycie energii elektrycznej nie będą już brane pod uwagę jako wartości historyczne, a zamiast nich będą przyjmowane wartości rzeczywistego zużycia energii elektrycznej i rzeczywistej wielkości produkcji w roku kalendarzowym, za który są przyznawane rekompensaty.
Ponadto – jak informują autorzy projektu ustawy – nowe wytyczne nakładają na państwa członkowskie UE obowiązek monitorowania, czy wnioskodawcy obowiązani do przeprowadzenia audytu energetycznego na mocy dyrektywy o efektywności energetycznej – czyli tzw. duzi przedsiębiorcy – spełniają obowiązek wdrożenia rozwiązań mających na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych lub poprawę efektywności energetycznej.
Projekt ustawy przewiduje możliwość realizacji tego obowiązku na jeden z trzech sposobów:
1) zrealizowanie przedsięwzięć służących poprawie efektywności energetycznej wskazanych w audycie energetycznym przedsiębiorstwa, o którym mowa w art. 36 ust. 1 ustawy o efektywności energetycznej lub audycie energetycznym przeprowadzonym w ramach systemów, o których mowa w art. 36 ust. 2 tej ustawy, dla których okres zwrotu nakładów nie przekracza 3 lat, albo
2) wykazania, że w roku kalendarzowym, za który zostały przyznane rekompensaty, co najmniej 30 proc. energii elektrycznej, w odniesieniu do której podmiot uzyskał rekompensaty, zostało wytworzonej ze źródeł zapewniających uniknięcie emisji gazów cieplarnianych, albo
3) poniesienia nakładów finansowych, w wysokości nie mniejszej niż 50 proc. wartości rekompensat uzyskanych za dany rok kalendarzowy, na przedsięwzięcia mające na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych z instalacji, o której mowa w art. 3 pkt 7 ustawy z dnia 12 czerwca 2015 r. o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych, wobec której podmiot ten jest prowadzącym instalację, poniżej mającego zastosowanie wskaźnika emisyjności, o którym mowa w rozporządzeniu Komisji (UE) 2019/331.
Autorzy nowych przepisów zaznaczają, że w wiążących unijnych dokumentach nie funkcjonuje definicja źródła „bezemisyjnego”, o którym mowa w nowych wytycznych, a najbliższa temu określeniu jest definicja energii ze źródeł odnawialnych zawarta w art. 2 pkt 1 dyrektywy o odnawialnych źródłach energii (RED II), która została przeniesiona do ustawy o OZE.
Jednym ze sposobów wykazania udziału odnawialnych źródeł energii w zużyciu energii elektrycznej odbiorcy końcowego jest uzyskanie potwierdzenia umorzenia przez odbiorcę końcowego lub w jego imieniu gwarancji pochodzenia.
W uzasadnieniu do projektu nowych przepisów czytamy, że gwarancje pochodzenia są jedynym środkiem poświadczającym odbiorcy końcowemu wartości środowiskowe wynikające z unikniętej emisji gazów cieplarnianych oraz że określona w tym dokumencie ilość energii elektrycznej wprowadzonej do sieci dystrybucyjnej lub sieci przesyłowej została wytworzona z odnawialnych źródeł energii.
Projektodawca zdecydował, że również w przypadku zakupu energii elektrycznej z OZE od innego podmiotu na podstawie umowy PPA (Power Purchase Agreement) konieczne będzie uzyskanie potwierdzenia umorzenia gwarancji pochodzenia jako sposobu wykazania, że zużywana przez wnioskodawcę energia elektryczna została wytworzona ze źródeł zapewniających uniknięcie emisji gazów cieplarnianych.
Inaczej możliwość realizacji omawianego obowiązku w zakresie ograniczenia śladu węglowego zużycia energii elektrycznej została uregulowana w odniesieniu do podmiotów wytwarzających i zużywających energię elektryczną na własne potrzeby. Wyłącznie w takim przypadku jest możliwe przedstawienie stosownej dokumentacji potwierdzającej wytworzenie energii elektrycznej w źródłach OZE, bez obowiązku umarzania gwarancji pochodzenia.
Realizacja obowiązku, o którym mowa w projektowanych przepisach, ma być potwierdzana poprzez przedstawienie dowodów na spełnienie go w jeden z trzech w/w sposobów wraz ze złożeniem sprawozdania Prezesowi URE do dnia 30 listopada czwartego roku następującego po roku kalendarzowym, w którym wnioskodawca uzyskał rekompensaty.
Rekompensaty liczone w setkach milionów złotych
System rekompensat został wprowadzony w 2019 roku. Rekompensaty przyznawane są w drodze decyzji wydawanej przez Prezesa URE na wniosek podmiotu, który spełni wymagane w ustawie warunki. Wysokość wsparcia ustalana jest w oparciu o dane przekazywane przez wnioskodawcę.
Po wydaniu decyzji o przyznaniu rekompensat informacja o uprawnionych podmiotach i kwocie rekompensat przysługujących beneficjentom zostaje przekazana Bankowi Gospodarstwa Krajowego, który dokonuje wypłaty z Funduszu Rekompensat Kosztów Pośrednich. Środki na rekompensaty pochodzą z wpływów z aukcji uprawnień do emisji CO2.
Rekompensaty za 2020 rok otrzymało 70 przedsiębiorstw działających w szesnastu sektorach i podsektorach energochłonnych. Trafiło do nich ponad 815 mln zł pomocy publicznej. Była to suma o 475 mln zł większa od kwoty rekompensat wypłaconych za 2019 rok.
Ponad 75 procent wsparcia za 2020 rok trafiło do czterech energochłonnych sektorów i podsektorów. Najwięcej, bo prawie 288,6 mln zł, otrzymały przedsiębiorstwa działające w przemyśle ciężkim: producenci żeliwa i stali oraz stopów żelaza. Kolejne trzy sektory z największym wsparciem zajmują się produkcją nawozów i związków azotowych, chemikaliów nieorganicznych podstawowych pozostałych oraz papieru i tektury. Te cztery energochłonne podsektory otrzymały w sumie ponad 600 mln zł rekompensat.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.