Pełnomocnik rządu ds. OZE: Nie wszystko nam się udało
Ireneusz Zyska, wiceminister klimatu i środowiska, pełniący jednocześnie funkcję pełnomocnika rządu ds. odnawialnych źródeł energii, ocenił, że o ile jego zdaniem tempo rozwoju OZE w kraju przyspiesza, to są obszary, w których można było wykonać większy postęp. Wiceminister Zyska odniósł się także do obiekcji przedstawicieli rynku prosumenckiego dotyczących zmiany zasad rozliczeń prosumentów, które wejdą w życie w 2022 roku.
Rządowy pełnomocnik ds. OZE Ireneusz Zyska stwierdził podczas odbywającej się pod koniec ubiegłego tygodnia konferencji Areopag Energetyki Odnawialnej, że tempo rozwoju odnawialnych źródeł energii w Polsce przyspiesza, zaznaczył jednak, że „nie jest do końca zadowolony”.
– Kilka obszarów mogliśmy uruchomić wcześniej, mogliśmy lepiej wykorzystać ostatnie lata – powiedział Ireneusz Zyska, wskazując zwłaszcza na dwie kwestie.
Pierwszy obszar, który zdaniem pełnomocnika rządu ds. OZE, powinien zostać załatwiony szybciej, to liberalizacja zasad budowy farm wiatrowych na lądzie. Jak mówił, konieczne jest wprowadzenie nowych regulacji i umożliwienie stawiania wiatraków „tam, gdzie jest akceptacja społeczna dla liberalizacji”.
Wiceminister Zyska wskazał na konieczność uruchomienia nowych inwestycji w energetyce wiatrowej z uwagi na zapotrzebowanie na energię odnawialną zgłaszane przez inwestorów, jak również ze względu na rosnące ceny energii w polskim systemie elektroenergetycznym, które energetyka wiatrowa mogłaby obniżyć.
– Lądowa energetyka wiatrowa to dzisiaj najtańsza technologia. Tutaj można było zrobić krok do przodu, aby zbudować te moce, które mogły pracować dla polskiego systemu elektroenergetycznego – powiedział wiceminister klimatu.
Na pytanie o harmonogram prac nad ustawą liberalizującą zasadę odległościową wiceminister Zyska nie określił jednak, kiedy projekt tej ustawy może zostać przyjęty przez rząd i kiedy prace nad nim rozpocznie parlament. Jak zaznaczył, procedowanie liberalizacji zasady 10H jest zadaniem Ministerstwa Rozwoju.
Rządowy pełnomocnik ds. OZE wskazał ponadto, że ceny energii będzie obniżać także energetyka wiatrowa na morzu. W pierwszym etapie systemu wsparcia dla offshore powstaną farmy wiatrowe, z których cena energii będzie sprzedawana po cenie nieprzekraczającej 319,60 zł/MWh. – To pokazuje, że w perspektywie 25 lat możemy uzyskać bardzo tanie źródło energii o ogromnej mocy – powiedział Zyska.
Wiceminister klimatu wyraził nadzieję, że w kolejnym etapie zakładającym organizację aukcji, z których pierwsza powinna się odbyć w roku 2025, energię z farm wiatrowych na morzu uda się zakontraktować po jeszcze niższych cenach.
Jak podkreślał, zapotrzebowanie na energię odnawialna zgłaszają inwestorzy, którzy są zainteresowani inwestycjami w Polsce.
Drugi z obszarów, w których zdaniem wiceministra klimatu rząd mógł zrobić większy postęp, jest biogaz i biometan.
– Jestem niezadowolony, że nie udało nam się bardziej rozbudować sektora biogazu i biometanu. To niesłychanie istotna kwestia – zarówno w obszarze rolnictwa, obniżenia emisyjności, przetwórstwa odpadów. To ma ogromne znaczenie dla konkurencyjności tego sektora i może być panaceum na zwiększenie konkurencyjności polskiego rolnictwa na rynkach międzynarodowych – powiedział Ireneusz Zyska.
Jak zapowiedział wiceminister klimatu, m.in. obszary biogazu i biometanu powinny zostać uregulowane w kolejnym projekcie nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii, której projekt Ministerstwo Klimatu i Środowiska ma pokazać jeszcze w tym miesiącu.
Podczas konferencji Areopag Energetyki Odnawialnej rządowy pełnomocnik ds. odnawialnych źródeł energii odniósł się także do przyjętej ostatnio przez parlament nowelizacji ustawy o OZE, która zmieni zasady rozliczeń prosumentów, wprowadzając od 1 kwietnia 2022 r. tzw. net-billing.
– Jedna rzecz mnie niepokoi. Jeżeli populizm i elementy polityczne wkraczają do energetyki, to jest niedobrze. Rozmawiajmy na argumenty, rozmawiajmy o sprawach, od których zależy nasze bezpieczeństwo energetyczne nasze i następnych pokoleń. Jeśli teraz popełnimy błędy, to one się zemszczą w najbliższym czasie i będą skutkować w długim horyzoncie czasu – powiedział Ireneusz Zyska.
– Mam na myśli też niesprawiedliwą ocenę od niektórych uczestników rynku co do rozwiązań, które jesteśmy zmuszeni wprowadzić, będąc odpowiedzialnymi za cały system energetyczny – dodał.
Rządowy pełnomocnik ds. OZE wyliczał, że o ile jeszcze w grudniu 2019 r. było w Polsce 154 tys. prosumentów, to obecnie jest ich około 800 tys. i na początku przyszłego roku będzie milion. Jak zapewniał, z tego powodu konieczne jest wdrożenie nowych zasad, aby utrzymać bezpieczeństwo sieci.
– Musimy to zrobić, bo będziemy siedzieć na tej gałęzi, utniemy ją i spadniemy. Grozi nam to, że w najbliższym czasie zabraknie nam prądu, a wszyscy będą zadowoleni, bo przyłączyli się do sieci jako prosumenci. Najbardziej będą zadowolone osoby z sektora instalacyjnego – nie wszyscy, są bardzo odpowiedzialni instalatorzy, mam ogromny szacunek do tych ludzi za ich kompetencje, ale niestety tak jak w całym przekroju społecznym są w tej branży osoby, które jeszcze wczoraj handlowały na targu przysłowiową pietruszką, a dzisiaj chcą być ekspertami od fotowoltaiki i energetyki, i chcą instalować tylko dla instalowania, a my jako Ministerstwo Klimatu i Środowiska, odpowiadając za bezpieczeństwo całego systemu, musimy mieć na uwadze wszystkie aspekty – stwierdził Ireneusz Zyska.
Wiceminister klimatu zaznaczył, że wdrażanie nowego modelu rozliczeń prosumentów będzie wspierane przez program Mój Prąd 4.0, którego celem ma być dofinansowanie m.in. magazynów energii, a w którym nabór ma się rozpocząć w pierwszym kwartale 2022 r.
– Mój Prąd 4.0 z komponentem magazynów energii będzie korespondował z wejściem w życie nowych regulacji dla prosumentów. Ma wspierać nowe zachowania rynkowe – większą autokonsumpcję, przesunięcie zapotrzebowania na energię w czasie, zarządzania energią w gospodarstwach domowych i rolnych – wyliczał Ireneusz Zyska.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
