Rosną ceny zielonych certyfikatów
Ceny zielonych certyfikatów w notowaniach sesyjnych na Towarowej Giełdzie Energii dawno nie były tak wysokie. Średnia cena w transakcjach zrealizowanych w ubiegłym miesiącu była o niemal 20 zł wyższa w porównaniu do średniej ceny z początku tego roku. We wczorajszych notowaniach cena certyfikatów przekroczyła nawet poziom 173 zł/MWh.
W notowaniach świadectw pochodzenia przyznawanych producentom zielonej energii, którzy uruchomili swoje instalacje do połowy 2016 roku, od dłuższego mamy do czynienia ze sporą stabilnością. Ostatnio widać jednak trend wzrostowy.
W ubiegłym miesiącu średnia ważona wolumenem obrotu cena na sesjach prowadzonych na Towarowej Giełdzie Energii wyniosła dla instrumentu PMOZE_A 161,91 zł/MWh i oznacza to wzrost o 7,95 zł/MWh względem średniej ceny z wcześniejszego miesiąca.
W maju średnia cena PMOZE_A wzrosła miesiąc do miesiąca o 4,99 zł/MWh do 153,96 zł/MWh, natomiast w kwietniu wzrosła o 1,41 zł do poziomu 148,97 zł/MWh.
W pierwszym miesiącu tego roku średnia cena zielonych certyfikatów w notowaniach sesyjnych wyniosła jeszcze 142,28 zł/MWh i była niższa od ceny z ubiegłego miesiąca o 19,63 zł/MWh.
Wolumen obrotu prawami majątkowymi dla energii elektrycznej wytworzonej w OZE wyniósł w czerwcu 2 484 563 MWh, co stanowi wzrost w porównaniu do analogicznego miesiąca zeszłego roku o 1,7 proc.
W maju wolumen obrotu zielonymi certyfikatami na TGE wyniósł 2 731 533 MWh, co stanowiło spadek w porównaniu do maja ubiegłego roku o 18,4 proc.
Natomiast w kwietniu obroty wyniosły 1 959 233 MWh i były niższe rok do roku o 11 proc.
Obowiązek na 2022 bez zmian
W ubiegłym miesiącu Ministerstwo Klimatu i Środowiska opublikowało projekt rozporządzenia zawierającego kluczowe informacje dla kształtowania się popytu na zielone certyfikaty.
Zgodnie z tym projektem, tak zwany obowiązek OZE, czyli obligatoryjny udział zielonej energii w miksach energii sprzedawanej przez spółki obrotu, który można realizować poprzez pozyskanie i umorzenie świadectw pochodzenia energii odnawialnej – popularnie nazywanych zielonymi certyfikatami – ma zostać utrzymany w 2022 rok na poziomie obowiązującym w tym roku.
Obowiązek ma kluczowe znaczenie dla kształtowania się popytu na zielone certyfikaty, które stanowią jedno z dwóch źródeł przychodów – obok sprzedaży energii elektrycznej – wpływających na rentowność inwestycji w OZE zrealizowanych w systemie świadectw pochodzenia.
Jak wynika z projektu rozporządzenia wyznaczającego obowiązek OZE na 2022 rok, które zostało opublikowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, ma on zostać utrzymany w przyszłym roku na niezmienionym poziomie, wynosząc 19,5 proc. dla zielonych certyfikatów oraz 0,5 proc. dla tzw. błękitnych certyfikatów przyznawanych za produkcję energii z biogazowni rolniczych.
Publikując projekt rozporządzenia, MKiŚ oceniło, że w związku z zakończeniem w roku 2021 partycypacji w systemie świadectw pochodzenia kolejnych wytwórców – na skutek zakończenia 15-letniego okresu wsparcia – oraz z uwagi na migrację istniejących instalacji do innych systemów wsparcia, obserwowany powinien być dalszy spadek nadpodaży zielonych certyfikatów.
W związku z tym, jak zasygnalizował resort klimatu, w przypadku analogicznego rozporządzenia wyznaczającego wielkość obowiązku na kolejny rok lub lata kalendarzowe, realne jest wprowadzenie stosownej korekty uwzględniającej zachodzące zmiany i stopniowe zmniejszanie poziomu obowiązku.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.