Już 1/10 energii na świecie z wiatru i słońca
O wyraźnym wzroście produkcji energii pochodzącej z elektrowni wiatrowych i słonecznych przy jednoczesnym spadku generacji z węgla informuje brytyjski think-tank Ember.
Z danych zebranych przez Ember, o których pisze Reuters, wynika, że już 9,8 proc. energii wyprodukowanej na świecie pierwszej połowie 2020 roku pochodziła z elektrowni wiatrowych i słonecznych.
Generacja z wiatru i słońca wzrosła w pierwszej połowie 2020 roku o 14 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.
W tym wyłącznie w Europie wzrost generacji z wiatru i PV wzrósł rok o roku o 21 proc., w Chinach o 10 proc., a w USA o 12 proc.
Pierwsza połowa tego roku to także spadek globalnego zapotrzebowania na energię, które z powodu ograniczenia aktywności gospodarczej w czasie pandemii zmniejszyło się rok do roku o 3 procent.
W pierwszych 6 miesiącach 2020 roku produkcja energii z elektrowni węglowych zmniejszyła się o 8,3 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2019 r., jednak nadal odpowiadały one na świecie za 1/3 generacji energii elektrycznej.
Zdaniem Ember odnotowany w pierwszej połowie 2020 r. spadek wytwarzania z węgla jest nadal niewystarczający, aby realne stało się wypełnienie celów Porozumienia Paryskiego i nieprzekroczenie wzrostu średniej temperatury o 1,5 stopnia C w porównaniu z temperaturami sprzed ery przemysłowej
Komentując wyniki raportu, analityk Ember Dave Jones ocenia, że, konieczne jest redukowanie generacji z węgla na świecie średnio o 13 proc. rocznie.
W pierwszej połowie tego roku produkcja energii z węgla w Europie i USA spadła odpowiednio o 31 proc. i 32 proc., jednak w Chinach spadek wyniósł tylko 2 proc.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.