Tauron nagrodzony za zielone certyfikaty. Ile zarabia na ich sprzedaży?
Tauron został nagrodzony w konkursie „Platynowe Megawaty” organizowanym przez Towarową Giełdę Energii za „największy wkład w rozwój systemu gwarancji pochodzenia w Polsce”, a także za „największą aktywność na sesjach rynku zielonych certyfikatów”. W pierwszych miesiącach tego roku Tauron wyraźnie zwiększył przychody ze sprzedaży świadectw pochodzenia.
– „Platynowe Megawaty” za działalność w 2019 r. traktujemy przede wszystkim jako dowód na to, że procesy biznesowe związane z obrotem prawami majątkowymi są w Tauronie bardzo dobrze zaplanowane i zorganizowane. Dzięki temu każdego dnia możemy oferować naszym klientom konkurencyjne ceny energii elektrycznej. Koszt nabycia zielonych certyfikatów jest bowiem jednym z istotnych elementów ceny sprzedaży energii elektrycznej – mówi Tomasz Lender, wiceprezes zarządu Tauron Sprzedaż.
Tauron zapewnia, że nagroda przyznana jego spółce obrotu pokazuje, że jej maklerzy posiadają wysokie kwalifikacje, dzięki czemu mogą minimalizować koszty skaładające się na ostateczną cenę energii elektrycznej oferowanej klientom.
System zielonych certyfikatów, których przyznanie potwierdza pochodzenie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł uruchomionych do 2016 roku, jest jednym z funkcjonujących w Polsce mechanizmów wsparcia OZE.
Przedsiębiorstwa energetyczne, które sprzedają energię elektryczną do odbiorcy końcowego, są zobowiązane do wykazania się odpowiednią ilością zielonych certyfikatów lub – w przypadku ich braku – do uiszczenia tzw. opłaty zastępczej. W przeciwnym wypadku na przedsiębiorstwo energetyczne nakładana jest kara. Obowiązek ten wynika wprost z ustawy o odnawialnych źródłach energii.
Zakup świadectw pochodzenia energii odnawialnej, ale także będących przedmiotem obrotu na TGE tzw. gwarancji pochodzenia umożliwia spółce sprzedażowej Taurona oferowanie swoim klientom produktu, dzięki któremu mogą oni chwalić się pozyskiwaniem wyłącznie odnawialnej energii elektrycznej.
Taki produkt w Tauron Sprzedaż nosi nazwę EKO Premium i ma gwarantować dostawy 100 proc. ekologicznej energii.
Tauron zapewnia, że ten produkt, powiązany bezpośrednio z zapewnieniem zielonych certyfikatów, cieszy się ogromnym zainteresowaniem klientów, ponieważ coraz więcej przedsiębiorstw zainteresowanych jest budowaniem swojej marki w oparciu o korzystanie z ekologicznych rozwiązań. Dotychczas z oferty skorzystały już m.in. Santander Consumer Bank, Credit Agricole Bank Polska S.A. czy Alstom.
Jak wylicza Tauron, oferta EKO Premium opiera się na trzech filarach. Pierwszy to wyłączność. Klient ma pewność, że zakupiona przez niego porcja energii – wytworzona w konkretnym odnawialnym źródle w ściśle określonym czasie – nie będzie sprzedana nikomu innemu. Drugi to gwarancja pochodzenia energii udzielana przez Polskie Towarzystwo Certyfikacji Energii. Trzeci to możliwość wyboru źródła energii. Klient może zamówić prąd wyprodukowany w elektrowniach wodnych lub wybrać energię z wiatru.
Tak Tauron zarabia na certyfikatach
Jednak zielone certyfikaty dla spółek z grupy Tauron to nie tylko obowiązek ich kupowania i generowane w ten sposób koszty. Na ich sprzedaży zarabia spółka Tauron Ekoneergia, czyli producent zielonej energii w grupie Tauron.
Jak wynika z ostatniego raportu finansowego Taurona za pierwszy kwartał 2020 r., w tym czasie spółka uzyskała przychody ze sprzedaży świadectw pochodzenia, w tym przychodów ze sprzedaży świadectw przysługujących za produkcję energii odnawialnej, tzw. zielonych certyfikatów – w wysokości 73,22 mln zł w stosunku do przychodów na poziomie 35,06 mln zł w analogicznym okresie 2019 r.
Jak komentowała spółka, wzrost przychodów ze świadectw pochodzenia energii odnotowany w I kwartale 2020 r. miał głównie związek ze wzrostem wolumenu świadectw pochodzenia przyznanych za produkcję energii z farm wiatrowych, w tym nabytych we wrześniu 2019 roku pięciu farmach wiatrowych należących wcześniej do grupy in.ventus
Przychody Taurona wyłącznie ze sprzedaży zielonych certyfikatów za pierwszy kwartał 2020 r. wyniosły 55,51 mln zł w stosunku do przychodów na poziomie 24,88 mln zł odnotowanych w analogicznym okresie zeszłego roku.
W I kwartale 2020 r. Tauron miał wygenerować w segmencie OZE przychody rzędu 199,16 mln zł, w tym 105,16 mln zł ze sprzedaży certyfikatów oraz 93,18 mln zł ze sprzedaży energii oraz 821 tys. zł z innych źródeł.
W analogicznym okresie przed rokiem Tauron odnotował przychody w segmencie OZE na poziomie 111,77, w tym 46,88 mln zł ze sprzedaży certyfikatów, a 46,82 mln zł ze sprzedaży energii oraz 926 tys. zł z innych źródeł
EBITDA segmentu OZE za I kwartał 2020 r. wyniosła 121,07 mln zł wobec wyniku 71,88 mln zł przed rokiem.
Lepszy wynik w tym segmencie Tauron tłumaczył wyższą marżą na sprzedaży energii elektrycznej – głównie ze względu na wyższy wolumen produkcji energii elektrycznej będący pochodną lepszych niż w I kwartale 2019 r. warunków wietrznych oraz produkcji energii elektrycznej przez farmy wiatrowe nabyte we wrześniu 2019 r. Powyższy efekt został częściowo zneutralizowany przez spadek ceny sprzedawanej energii elektrycznej.
Ponadto Tauron wypracował wyższe przychody ze sprzedaży świadectw pochodzenia energii elektrycznej, co – jak tłumaczyła spółka – było efektem wyższych cen praw majątkowych oraz wyższego wolumenu – pochodnej lepszych warunków wietrznych w okresie sprawozdawczym w stosunku do analogicznego okresu 2019 r. oraz produkcji farm wiatrowych nabytych we wrześniu 2019 r.
Tauron odnotował też w segmencie OZE w I kwartale br. wyższe koszty stałe będące efektem ujęcia w raportowanym okresie kosztów nabytych farm wiatrowych.
Zielony Zwrot
Celem Taurona jest zwiększenie do ponad 65 procent udziału źródeł nisko- i zeroemisyjnych w miksie wytwórczym.
Do 2025 roku Grupa ma zainwestować w farmy wiatrowe na lądzie o mocy 900 MW, farmy fotowoltaiczne o mocy 300 MW, a także przewiduje zaangażowanie w budowę morskich farm wiatrowych.
Pierwszym krokiem w celu zwiększenia produkcji energii odnawialnej było sfinalizowanie przejęcia farm wiatrowych o mocy 180 MW od grupy in.ventus.
To umożliwiło Tauronowi zwiększenie mocy w energetyce wiatrowej, na które wcześniej składały się cztery farmy wiatrowe o łącznej mocy 200,75 MW. Do tego w zakresie OZE spółka Tauron Ekoenergia eksploatuje jeszcze 34 elektrownie wodne.
Tauron jest ponadto w trakcie budowy pierwszych farm fotowoltaicznych. W gminie Choszczno w województwie zachodniopomorskim Tauron buduje farmę fotowoltaiczną, która początkowo miała składać się z sześciu projektów po 1 MW, a ostatnio ogłoszono plany rozbudowy o kolejne 6 MW.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.