Czołowy polski producent energii z OZE ogłosił nową strategię

Czołowy polski producent energii z OZE ogłosił nową strategię
Polenergia

Polenergia S.A., największa polska prywatna grupa energetyczna, podsumowała pierwszy kwartał 2020 roku, w którym odnotowała poprawę wyników finansowych. Firma jednocześnie ogłosiła nową strategię na lata 2020-2024, której realizacja ma umocnić jej pozycję w gronie liderów polskiego rynku energetyki odnawialnej.

W pierwszym kwartale 2020 roku Grupa Polenergia podtrzymała wzrostowy trend osiągając wyniki na poziomie skorygowanych EBITDA oraz zysku netto wynoszące odpowiednio 94,1 mln PLN oraz 51,1 mln PLN, co stanowi wzrost w relacji do pierwszego kwartału ubiegłego roku odpowiednio o 13,8 mln PLN i 11,1 mln PLN.

Przychody spółki kontrolowanej przez Dominikę Kulczyk od stycznia do marca tego roku wyniosły 459 mln PLN i były niższe w porównaniu z ubiegłym rokiem o 36 proc. Jak tłumaczy firma, było to spowodowane niższymi przychodami segmentu obrotu i energetyki konwencjonalnej, skompensowanymi częściowo przez wyższe przychody w segmencie farm wiatrowych.

REKLAMA

Mimo niższych przychodów skorygowana marża EBITDA Grupy za pierwszy kwartał 2020 roku wzrosła o 20,5 proc., natomiast marża EBITDA na wyniku skorygowanym z wyłączeniem działalności obrotu wzrosła o 51,6 proc. Spółka zaznacza, że segment obrotu charakteryzuje się relatywnie niską marżą jednostkową przy bardzo wysokim wolumenie transakcji.

Do poprawy wskaźników w raportowanym okresie miały przyczynić się bardzo dobre wyniki segmentu energetyki wiatrowej spowodowane zarówno wyższym wolumenem produkcji, jak i wyższymi cenami sprzedaży zielonych certyfikatów oraz energii elektrycznej.

Polenergia podkreśla, ze początek tego roku stał pod znakiem bardzo dobrej wietrzności. Orkan Sabina, który w lutym przechodził przez Polskę rozkręcił wiatraki Polenergii do rekordowych poziomów. 11 lutego generacja segmentu wiatrowego Grupy osiągnęła moc 220 MW, co stanowiło ponad 88 proc. całkowitej mocy farm wiatrowych Polenergii.

Spółka podaje, że średnia produktywność całego sektora w Polsce w pierwszym kwartale 2020 roku wyniosła rekordowe 43 proc., natomiast w przypadku Grupy wartość tego wskaźnika po raz kolejny miała przekroczyć średnią dla całej branży wiatrowej i wyniosła 49 proc. Liderem jest farma wiatrowa Mycielin, której produktywność w raportowanym okresie osiągnęła poziom aż 60 proc. Niewiele niższy wynik 56 proc. odnotowała farma wiatrowa Gawłowice.

Segmenty dystrybucji i obrotu również wykazały poprawę wyników, co miało pozwolić na częściowe skompensowanie niższych wyników segmentu energetyki konwencjonalnej.

Po raz pierwszy w wynikach finansowych Grupa wydzieliła w ramach swojej działalności nowy segment fotowoltaiki. Jest to związane z rozpoczęciem fazy operacyjnej ośmiu instalacji wchodzących w skład projektu Sulechów I, o łącznej mocy 8 MW, które uzyskały 15-letnią gwarancję sprzedaży energii w ramach systemu aukcyjnego.

Plan na kolejne aukcje

Zarząd Polenergii informuje, że obecna sytuacja rynkowa podyktowana epidemią COVID-19 pozostaje bez wpływu na jej bieżącą działalność.

– W związku z panującą epidemią COVID-19 na bieżąco monitorowane i identyfikowane są czynniki ryzyka, które mają potencjalny wpływ na działalność i wyniki finansowe Grupy. Zarząd podejmuje kroki, aby złagodzić negatywne skutki oddziaływania koronawirusa, jednakże ich wpływ i skala są na obecnym etapie trudne do oszacowania. Zmiany zachodzące w otoczeniu rynkowym spowodowane epidemią objawiają się dużą zmiennością cen instrumentów finansowych oraz towarów, w tym również zmianami cen energii elektrycznej, gazu oraz uprawnień do emisji CO2, co w długoterminowej perspektywie może negatywnie wpłynąć na wzrost gospodarczy w Polsce i sytuację na rynku energii. Ponadto wśród czynników finansowych istotnych z punktu widzenia Grupy zaobserwowano spadek stóp procentowych oraz osłabienie złotego w stosunku do euro – wylicza dr Michał Michalski, prezesz Polenergii.

Bez większych zakłóceń związanych z epidemią koronawirusa ma przebiegać realizacja projektu farmy wiatrowej Szymankowo. Dotychczas nie stwierdzono ryzyka opóźnienia planowanego zakończenia budowy. Dla pozostałych projektów farm wiatrowych, które w grudniu ubiegłego roku uzyskały wsparcie w aukcji, bez przeszkód przygotowywane są kontrakty realizacyjne. Wykonawcy robót budowlanych i elektrycznych oraz dostawcy turbin mają deklarować realizację swoich prac bez istotnych zakłóceń.

Polenergia sygnalizuje możliwość udziału w tegorocznych aukcjach z projektem farmy wiatrowej Piekło o mocy 13 MW, który ma pozwolenie na budowę. W ramach portfela projektów wiatrowych w rozwoju, poza czterema projektami o łącznej mocy 199 MW dysponującymi pozwoleniami na budowę, spółka ma dwa projekty o planowanej mocy 82 MW, których realizacja uzależniona jest od uzyskania odpowiednich pozwoleń.

Ponadto grupa planuje osiągnąć gotowość do udziału w najbliższej aukcji projektów fotowoltaicznych o łącznej mocy 27 MW, a kolejne projekty fotowoltaiczne o mocy 108 MW znajdują się na wstępnym etapie realizacji.

Polenergia zaznacza, że w przypadku projektów wiatrowych i fotowoltaicznych znajdujących się we wczesnej fazie rozwoju ograniczenie wizyt terenowych i spotkań z władzami lokalnymi, a także opóźnienia w realizacji niektórych procedur administracyjnych wydłużają proces dewelopmentu projektów.

Nowa strategia

REKLAMA

W nowej strategii Polenergia zapowiada budowę wartości dla swoich akcjonariuszy poprzez postawienie na inwestycje w lądowej i morskiej energetyce wiatrowej oraz fotowoltaice, a ponadto sygnalizuje rozwój technologii produkcji zielonego wodoru.

Teraz jesteśmy silniejsi niż kiedykolwiek wcześniej i jesteśmy gotowi kształtować przyszłość rynku energii w Polsce. Po pełnej implementacji strategii umocnimy swoją pozycję w gronie liderów rynku OZE. Będziemy nie tylko Grupą o zwiększonej skali działania w rozumieniu zainstalowanych mocy oraz wypracowywanych wyników, ale przede wszystkim o wielkim potencjale wzrostu wynikającym z dalszego organicznego rozwoju projektów odnawialnych oraz zajęcia pozycji pozwalającej na rozwój w oparciu o produkcję i spalanie wodoru – zapewnia Michał Michalski.

Polenergia wspólnie z norweskim koncernem paliwowym Equinor planują dalszy rozwój projektów morskich farm wiatrowych i osiągnięcie etapu gotowości do budowy 1 440 MW na Bałtyku do 2023 roku. Polenergia podkreśla, ze warunkiem koniecznym jest jak najszybsze przyjęcie i wejścia w życie stosownego systemu regulacyjnego.

Ponadto spółka planuje do 2024 roku realizację projektów lądowych farm wiatrowych oraz fotowoltaicznych o łącznej mocy 315 MW, z czego 186 MW dotyczy projektów lądowych farm wiatrowych, które już uzyskały wsparcie w ostatnich aukcjach.

Polenergia ma rozwijać technologie gazowe, realizując inwestycje w bloki kogeneracyjne zasilające odbiorców przemysłowych. Jak zapewnia spółka, te inwestycje będą stanowiły przyczółek dla transformacji wodorowej. Zarówno istniejąca elektrociepłownia w Nowej Sarzynie, jak i planowane nowe bloki gazowe, mają być przygotowane do spalania zielonego wodoru, co przyczyni się do budowy w przyszłości zeroemisyjnej grupy energetycznej.

Polenergia zapowiada ponadto, że będzie rozwijać usługi dystrybucyjne oraz sprzedawać energię elektryczną pochodzącą z własnych aktywów wytwórczych. Zielona energia ma trafiać wprost do odbiorców biznesowych i indywidualnych. Grupa ma rozszerzyć również ofertę produktową o nowe usługi, takie jak instalacje fotowoltaiczne dla prosumentów oraz stacje ładowania pojazdów elektrycznych.

Spółka zakłada, że realizacja nowej strategii wymaga środków w wysokości co najmniej 0,5 mld PLN. Kwota ta nie uwzględnia jednak nakładów na budowę MFW Bałtyk II oraz MFW Bałtyk III szacowanych obecnie na poziomie co najmniej 2,6 mld PLN przy współudziale finansowania dłużnego.

Decyzja o zakresie i sposobie udziału Polenergii w fazie budowy i operacji w projektach morskich farm wiatrowych zostanie podjęta na późniejszym etapie, z uwzględnieniem oceny projektów i dostępności źródeł finansowania.

Spółka zapewnia, że ma już zabezpieczone środki na realizację części strategii. Pochodzą one z zysków wypracowanych przez aktywa operacyjne oraz pożyczki udzielonej przez wiodącego akcjonariusza.

W ubiegłym miesiącu Polenergia informowała, że jej spółki celowe, które realizują budowę trzech farm wiatrowych, pozyskały pożyczki w łącznej wysokości 233 mln zł od spółki Mansa Investments sp. z o.o., która jest największym udziałowcem Polenergii i która jest kontrolowana przez Dominikę Kulczyk.

Wyniki za 2019 

Przychody Polenergii w 2019 roku wyniosły 2 597 mln PLN i były niższe od zanotowanych rok wcześniej, co miało być spowodowane niższymi przychodami segmentu obrotu, częściowo skompensowanymi przez wzrost przychodów głównie w segmencie farm wiatrowych.

Znacząco w ubiegłym roku zwiększył się skorygowany zysk netto, z poziomu niespełna 35 mln PLN do blisko 116 mln PLN. Oznacza to wzrost o 234 proc. Jak wyliczała Polenergia, pomnożenie zysku netto to efekt wyższego wyniku EBITDA i niższych kosztów finansowych oraz nieefektywności podatkowej w 2018 roku skompensowanych przez wyższy poziom amortyzacji.

Skorygowany wynik EBITDA Polenergii w 2019 roku wzrósł o 90,7 mln PLN do rekordowego poziomu 279,1 mln PLN, głównie ze sprawą lepszego o 83 mln PLN wyniku segmentu energetyki wiatrowej.

Na rekordowe wyniki tego segmentu w 2019 roku złożyła się wyższa o 19 proc. produkcja energii elektrycznej, która wyniosła 738 GWh. Produktywność netto farm wiatrowych Polenergii w czwartym kwartale 2019 roku utrzymała się powyżej średniej całego krajowego sektora i wyniosła 39,1 proc.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.