PKP chce przejść na energię odnawialną. Jak to robi Deutsche Bahn?

PKP chce przejść na energię odnawialną. Jak to robi Deutsche Bahn?
Deutsche Bahn

Już za dziesięć lat polskie pociągi ma napędzać w większości energia pochodząca ze źródeł odnawialnych. Tymczasem niemiecka kolej już teraz jest zasilana w dużej mierze zieloną energią. W jaki sposób na odnawialne źródła energii przechodzi operator sieci kolejowej po zachodniej stronie Odry?

Zasilająca polskie koleje spółka PKP Energetyka ogłosiła wyceniany na razie na 6-10 mld złotych plan inwestycji w odnawialne źródła energii, dzięki któremu sieć kolejowa w Polsce w 2030 roku ma być zasilana w 85-procentach z OZE.

W tym celu PKP Energetyka chce wykorzystać swoje grunty, na których postawi elektrownie wiatrowe i fotowoltaiczne, a zawarte wieloletnie umowy PPA (Power Purchase Agreement) mają umożliwić realizację takich inwestycji bez rządowych gwarancji sprzedaży energii.

REKLAMA

Co więcej spółka należąca do funduszu CVC Capital Partners zapowiada budowę przy instalacjach OZE magazynów energii. Pierwszy ma powstać w połowie tego roku pod Wrocławiem, a kolejny ma być już sprzężony z farmą fotowoltaiczną.

Energię odnawialną PKP chce sprzedawać także Polska Grupa Energetyczna. W ubiegłym roku PGE i PKP podpisały list intencyjny w sprawie współpracy przy realizacji projektów fotowoltaicznych. Inwestycje zostaną zrealizowane na terenach należących do PKP, które, dysponując terenami o powierzchni około 100 tys. hektarów, jest jednym z największych w kraju właścicieli nieruchomości.

Póki co polska kolej jest nadal zasilana w większości energią wytwarzaną w elektrowniach węglowych, a planując strategię przechodzenia na zieloną energię, PKP może skorzystać z doświadczeń niemieckich kolei, które w tym zakresie wykonały już spory postęp.

Przykład za Odrą

Deutsche Bahn to już teraz największy odbiorca energii odnawialnej za naszą zachodnią granicą. W tym roku DB ma zwiększyć udział zielonej energii w swoim miksie energetycznym do 61 proc., czyli o około 15 pkt proc. ponad obecny udział OZE w niemieckim miksie wytwarzania energii elektrycznej.  

Natomiast w 2038, czyli w roku, w którym Niemcy mają już nie produkować energii z węgla, niemiecka kolej ma już być w całości zasilana energią ze źródeł odnawialnych.

REKLAMA

Na razie DB zwiększa udział OZE w konsumowanej energii głównie poprzez zawieranie wieloletnich kontraktów PPA.

Deutsche Bahn AG jest m.in. stroną jednej z pierwszych umów PPA na zakup energii z farm wiatrowych na morzu. Chodzi o farmę wiatrową Nordsee Ost należącą do grupy energetycznej Innogy. Obie firmy zawarły w ubiegłym roku umowę na zakup energii odnawialnej na 5 lat, począwszy od 2024 r.

Zakontraktowany wolumen energii ma odpowiadać produkcji z czterech turbin na Nordsee Ost, których łączna moc sięga ok. 25 MW, co stanowi 8 proc. całkowitej mocy farmy wiatrowej składającej się z 48 turbin o łącznej mocy 295 MW.

Również w ubiegłym roku Deutsche Bahn zapowiedział zakontraktowanie w ramach mających obowiązywać przez 8 lat umów na energię odnawialną w ilości 500 GWh rocznie, co stanowi około 5 proc. całkowitego zapotrzebowania DB.

Całkowita konsumpcja energii przez niemieckie koleje sięga aż 10 TWh rocznie, co odpowiada energii zużywanej w skali roku przez miasto wielkości Hamburga.

Energia z PV bezpośrednio do sieci trakcyjnej

Ostatnio Deutsche Bahn podpisał umowę z deweloperem odnawialnych źródeł energii Enerparc, której efektem ma być budowa farmy fotowoltaicznej o mocy 42 MW mającej produkować w skali roku 38 GWh energii elektrycznej, trafiającej bezpośrednio do sieci trakcyjnej 16,7 Hz w pobliżu miasta Neumünster w północnych Niemczech, w kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn.

Przekazywanie energii wytwarzanej z instalacji fotowoltaicznej bezpośrednio do sieci trakcyjnej ma już miejsce w Wielkiej Brytanii, na razie w niewielkiej skali, gdzie w południowym brytyjskim hrabstwie Hampshire działa system PV o mocy 30 kW zasilający sieć należąca do operatora Network Rail.  

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.