UE: decyzje ws. polityki klimatycznej jeszcze w tym roku
{więcej}Podczas ubiegłotygodniowego szczytu Unii Europejskiej przywódcy krajów członkowskich postanowili, że decyzje ws. nowego pakietu klimatyczno-energetycznego zostaną podjęte najpóźniej w październiku w br. Jednocześnie na szczycie rozpoczęto pierwsze rozmowy dotyczące stworzenia tzw. unii energetycznej w ramach UE.
Jak informuje „Rzeczpospolita”, przywódcy krajów UE-28 nie wyrazili zgody na propozycję Polski, aby decyzje w sprawie nowych celów unijnej polityki klimatyczno-energetycznej odłożyć na dalszą, bliżej nie określoną przyszłość. We wnioskach końcowych ze szczytu znalazł się zapis, zgodnie z którym rozstrzygnięcia ws. nowej polityki klimatycznej mają zapaść najwcześniej jak to możliwie, jednak nie później niż w październiku 2014 r.
Dodatkowo – jak podaje dziennik – Polska mając świadomość, że decyzje dotyczące światowego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych zapadną najwcześniej w przyszłym roku na szczycie klimatycznym w Paryżu, chciała także przeforsować wpisanie do wniosków ze szczytu zapis o powiązaniu celu unijnego ze światowym. Jednak taki zapis o wyraźnym powiązaniu między celem unijnym a celem przyjętym na forum ONZ nie znalazł się również we wnioskach ze szczytu.
Dziennik, powołując się na słowa unijnego dyplomaty pisze, że decyzja w sprawie nowych celów polityki klimatyczno-energetycznej z redukcją emisji CO2 zapadanie na kolejnym szczycie UE w czerwcu, albo na następnym w październiku.
Przed podjęciem dalszych rozmów polski rząd zażądał od UE dokładnych wyliczeń kosztów związanych z wprowadzeniem nowego pakietu.
– W październiku będziemy rozmawiali o tym (o celach klimatycznych), ale polskie stanowisko jest tutaj jednoznaczne. My możemy rozmawiać o precyzyjniejszych celach klimatycznych wyłącznie, wtedy kiedy będziemy posiadali dokładne obliczenia, kogo ile to będzie kosztowało i jak wygląda mechanizm zabezpieczenia zadośćuczynienia dla polskich interesów. W innym przypadku nie będzie na to zgody – powiedział Donald Tusk (za PAP).
Jednocześnie na ubiegłotygodniowym szczycie w Brukseli rozmawiano o nowej idei unii energetycznej, która miałaby powstać w ramach Wspólnoty.
– Polska włożyła bardzo dużo wysiłku w to, żeby móc być uczestnikiem narodzin tej nowej idei, która za chwilę stanie się praktyką, już w czerwcu tego roku: idei unii energetycznej, która będzie właśnie na tym polegała, że Europa będzie traktowała siebie jako zintegrowaną całość w relacji z tymi państwami, które eksportują do nas energię – powiedział Tusk (za PAP).
Premier dodał, że udało mu się znaleźć wielu sojuszników w Europie, którzy uważają, że proces budowy unii energetycznej, choć skompilowany, powinien być szybki. Także kanclerz Angela Merkel w rozmowie z polskim premierem miała powiedzieć, że jest zainteresowana postępem w tej kwestii.
– Mam satysfakcję, że mimo ostrożności Angeli Merkel tutaj w Warszawie, wtedy kiedy mówiłem o potrzebie wspólnych zakupów (gazu – PAP) i wspólnej polityki energetycznej, minęło kilkanaście dni i trochę naszych starań, żeby UE przyjęła te słowa nie tylko jak oczywiste, ale wpisała je do konkluzji Rady Europejskiej. Cieszę się, że następnym po mnie politykiem, który powiedział o rodzącej się unii energetycznej w Europie, był Herman Van Rompuy, szef Rady Europejskiej, bezpośrednio po spotkaniu w Brukseli – podkreślił Tusk (za PAP).
Jak informuje PAP, we wnioskach ze szczytu unijni przywódcy wezwali Komisję Europejską do przedstawienia do czerwca kompleksowego planu zmniejszenia zależności energetycznej UE od importu energii. Donald Tusk jest przekonany, że wspólna strategia negocjacyjna UE przy zakupach gazu byłaby najlepszym i najszybszym sposobem uniezależnienia się Europy od groźby dyktatu gazowego ze strony Rosji. Nowe energetyczne plany przywódców UE są odpowiedzią na działania Rosji prowadzone wobec Krymu.
gramwzielone.pl