Zero emisji CO2 w Wielkiej Brytanii do roku 2050
Zdaniem ekspertów zatrudnionych przez brytyjski rząd w celu oceny tego, w jaki sposób Wielka Brytania powinna przyczynić się do realizacji celów Porozumienia paryskiego, możliwe jest osiągnięcie przez brytyjską gospodarkę zerowych emisji CO2, w ujęciu „net-zero”, do roku 2050 – i to tym samym kosztem, na który brytyjski parlament zgodził się, przyjmując wcześniej dotychczasowy cel redukcji emisji CO2.
Wielka Brytania już teraz należy do globalnych liderów w redukowaniu emisji CO2. W 2018 roku brytyjskie emisje wyniosły 361 mln ton, spadając od roku 1990 o 39 proc. – do najniższego poziomu od roku 1888.
Brytyjskie emisje w przeliczeniu na obywatela miały natomiast spaść od roku 1990 o połowę i mają być obecnie na średnim, globalnym poziomie.
Obecnie obowiązujący w Wielkiej Brytanii cel, przyjęty jeszcze w 2008 roku, zakłada zredukowanie emisji CO2 o 80 proc. do roku 2050 w porównaniu do emisji z roku 1990. Koszt osiągnięcia tego celu jest szacowany do roku 2050 na 1-2 proc. brytyjskiego PKB.
Dzisiaj zespół brytyjskich ekspertów pracujących w ramach komitetu ds. zmian klimatu (Committee on Climate Change, CCC) opublikował wnioski zamówionej w październiku 2018 r. przez rząd Theresy May analizy, z której wynika, że Wielka Brytania tym samym kosztem rzędu 1-2 proc. PKB może osiągnąć w 2050 roku 100-procentową redukcję emisji CO2 w ujęciu emisji netto.
W przypadku wyłącznie Szkocji osiągnięcie stanu „net-zero emissions” ma być możliwe nawet w roku 2045, podczas gdy Walia w roku 2050 miałaby dojść do poziomu 95-procentowej redukcji wobec stanu z roku 1990.
Zdaniem ekspertów pracujących na zlecenie brytyjskiego rządu, na poziomie ogólnokrajowym rozwój już obecnie stosowanych technologii przy odpowiednim otoczeniu regulacyjnym miałby umożliwić redukcję emisji CO2 do roku 2050 o 97 proc. Brakujące 3 proc. miałoby dać wdrożenie technologii wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla (CCS), a także zastosowanie technologii wodorowych.
Obie technologie eksperci Committee on Climate Change określają jako „konieczność, a nie jako opcję”.
W tym roku brytyjski koncern energetyczny Drax uruchomił zresztą pierwszą na świecie instalację wyłapywania i przechowywania dwutlenku węgla z elektrowni biomasowej (Bioenergy Carbon Capture and Storage, BCCS), która będzie na razie wychwytywać tonę CO2 dziennie. Więcej na ten temat: Pierwsza na świecie elektrownia na biomasę z CCS.
CCC podkreśla, że osiągnięcie celu „net-zero emissions” do roku 2050 ma ponadto wymagać m.in. przejścia na elektryczną motoryzację najpóźniej w roku 2035. Energia, którą mają być napędzane jeżdżące na Wyspach samochody powinna być w tym czasie produkowana m.in. przez morskie farmy wiatrowe, które, według strategii zaproponowanej ostatnio przez rząd Theresy May, w 2030 roku mają produkować 1/3 energii konsumowanej na Wyspach.
W ubiegłym miesiącu raport na temat gotowości do zarządzania systemem elektroenergetycznym bazującym wyłącznie na odnawialnych źródłach energii wydał operator brytyjskich sieci National Grid. Jakie są wnioski? Więcej w artykule: Brytyjski system energetyczny gotowy na 100 proc. energii odnawialnej w roku 2025.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.