Energetyka wiatrowa w Skandynawii to sektor o ogromnym potencjale, ale i wyjątkowych wyzwaniach. Surowe warunki klimatyczne, złożone wymogi techniczne oraz ograniczenia środowiskowe powodują, że realizacja projektów w tej części Europy jest niezwykle wymagająca.
Premier Polski chce wprowadzenia patroli na Morzu Bałtyckim we współpracy z krajami bałtyckimi i nordyckimi. Potrzeba kontroli bezpieczeństwa na tym obszarze wiąże się m.in. z prowadzonymi inwestycjami w morskie farmy wiatrowe. Branża offshore liczy na zaangażowanie polskich jednostek.
Pełnowymiarowy prototyp platformy generującej prąd z fotowoltaiki został umieszczony na morzu. Według producenta jest to najnowocześniejsze modułowe rozwiązanie do trudnych warunków morskich.
Equinor nie będzie eksportował tzw. niebieskiego wodoru do Niemiec. Norweski koncern wskazuje kilka kluczowych powodów rezygnacji z projektu.
Ogromna fabryka ma produkować do 3 mln ogniw baterii litowo-żelazowo-fosforanowych (LFP) rocznie. Rozpoczęła się produkcja testowa.
Norweski startup opracował elektryczny rower cargo zasilany panelami fotowoltaicznymi. Niebawem pierwsze rowery zasilane PV trafią do wybranych sklepów rowerowych w Europie.
W ubiegłym tygodniu została rozstrzygnięta pierwsza w historii Norwegii aukcja dla morskiej energetyki wiatrowej. Udało się wyłonić zwycięzcę.
Farma wiatrowa w Norwegii częściowo została zatrzymana z powodu usterek w łopatach turbin Siemens Gamesa. To kolejne takie problemy producenta.
Norweska grupa Equinor uruchomiła największą na świecie farmę wiatrową na morzu, w której elektrownie wiatrowe nie są na stałe przytwierdzone do morskiego dna. Equinor zbuduje morskie farmy wiatrowe m.in. w polskiej części Morza Bałtyckiego, jednak będą to konstrukcje na tradycyjnych fundamentach.
Koncerny RWE i Equinor będą wspólnie pracować nad rozwojem bezpiecznych dostaw tzw. niebieskiego i zielonego wodoru z Norwegii do Niemiec. W tym celu powstanie specjalny rurociąg wodorowy, wzdłuż którego realizowane będą kolejne morskie inwestycje wodorowe.
