Sprzedaż pomp ciepła w Polsce spadła. Branża wskazuje, co trzeba zmienić

W 2024 r. rynek pomp ciepła w Polsce odnotował znaczący spadek sprzedaży. Eksperci z krajowej branży pomp ciepła wskazują, że głównymi przyczynami tej sytuacji były niekorzystne decyzje polityczne i administracyjne, które ograniczyły konkurencję na rynku. Podkreślają, że pomimo ostatnich trudności obecny rok może przynieść poprawę, jeżeli zostaną podjęte odpowiednie działania naprawcze.
Według szacunków Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC) sprzedaż pomp ciepła do hurtowni i dystrybutorów w Polsce w 2024 r. spadła przeciętnie o 35%. W poszczególnych kategoriach urządzeń spadki sprzedaży pomp ciepła wyglądały następująco:
- pompy ciepła powietrze-woda do centralnego ogrzewania (oraz c.w.u.) – około 70 tys. – spadek o 37% w stosunku do 2023 r.;
- pompy ciepła solanka-woda do centralnego ogrzewania (oraz c.w.u.) – około 6 tys. – spadek o 25%;
- pompy ciepła powietrze-woda do ciepłej wody użytkowej – około 4,6 tys. – spadek o 16%.
Główne przyczyny spadku sprzedaży pomp ciepła
Problemy z programem Czyste Powietrze
Jednym z kluczowych błędów, które wymienia Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła, były niekontrolowane dofinansowania w III grupie beneficjentów programu Czyste Powietrze. Dotacje na poziomie 100% kosztów inwestycji z prefinansowaniem 50% przy braku odpowiednich mechanizmów kontrolnych doprowadziły do nadużyć i spadku jakości instalacji. Na rynku pojawiło się wiele firm stosujących nieuczciwe praktyki, co negatywnie wpłynęło na postrzeganie całego sektora.
Wzrost cen energii elektrycznej i wsparcie paliw kopalnych
PORT PC zauważa, że do inwestowania w pompy ciepła zniechęciły konsumentów podwyżki cen energii elektrycznej przy jednoczesnym zamrożeniu cen gazu ziemnego. W latach 2023–2024 koszty ogrzewania za pomocą pomp ciepła stały się mniej atrakcyjne w porównaniu do ogrzewania gazowego, co podważyło zaufanie konsumentów do tej technologii.
Blokada europejskich certyfikatów jakości
W 2024 r. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) oraz Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) zakwestionowały europejskie standardy badań i certyfikacji pomp ciepła w programie Czyste Powietrze. To działanie utrudniło dostęp do rynku dla renomowanych producentów, wprowadzając chaos oraz zwiększając koszty związane z koniecznością podwójnych badań — zarówno według wymogów polskich, jak i europejskich.
Jak podkreślił Paweł Lachman, prezes PORT PC, zamiast skupić się na eliminacji nieprawidłowości w III grupie dofinansowań, administracja publiczna rozpoczęła walkę ze znakami jakości, które – jak uważa – w rzeczywistości chronią konsumentów dużo lepiej niż obecne wymagania w programie Czyste Powietrze.
− Działania te wpisały się w kampanię dezinformacyjną wymierzoną w pompy ciepła, która jest wspierana przez zwolenników innych technologii grzewczych w Polsce, ale też przez media prorosyjskie, z oczywistych powodów niechętne transformacji energetycznej i rozwojowi rynku OZE – zauważa Paweł Lachman.
Problemy z systemem kwalifikacji urządzeń
Wyliczając czynniki, które wpływają na spadek zainteresowania pompami ciepła, PORT PC podkreśla także, że lista ZUM, określająca urządzenia kwalifikujące się do dofinansowania, nie jest zgodna z europejską bazą EPREL, w której muszą być rejestrowane wszystkie produkty podlegające etykietowaniu energetycznemu. W efekcie część urządzeń grzewczych obecnych na liście ZUM formalnie nie spełnia wymogów unijnych, co podważa wiarygodność systemu wsparcia.
Interwencja na poziomie Unii Europejskiej
W sierpniu 2024 r. PORT PC przekazał MKiŚ oraz NFOŚiGW szczegółową analizę prawną dotyczącą ryzyka złamania przepisów unijnych w zakresie kwalifikacji urządzeń grzewczych do dofinansowań. W obliczu braku reakcji ze strony ministerstwa i Narodowego Funduszu organizacja złożyła w grudniu 2024 r. oficjalną skargę do Komisji Europejskiej. Skarga dotyczyła m.in. blokady europejskich certyfikatów jakości oraz innych nieprawidłowości w funkcjonowaniu programu Czyste Powietrze.
Szanse na odbicie rynku w 2025
Mimo trudnej sytuacji w ubiegłym roku w opinii PORT PC perspektywy na 2025 r. wydają się bardziej optymistyczne. Kluczowe znaczenie miały nowe regulacje dotyczące cen energii elektrycznej i gazu, które poprawiły opłacalność inwestycji w pompy ciepła.
Jeszcze w pierwszej połowie 2024 r. koszty ogrzewania domu pompą ciepła i kotłem gazowym były na zbliżonym poziomie. Obecnie, jak wylicza PORT PC, dla pomp ciepła rachunki za energię z dystrybucją (taryfa G12w) są średnio o 23% niższe niż w tamtym okresie, natomiast dla kotłów na gaz ziemny rachunki za paliwo z dystrybucją są o około 27% wyższe.
W pierwszym kwartale 2025 r. ogrzewanie pompą ciepła stało się tańsze od ogrzewania gazowego nawet o 60% w nowych budynkach z ogrzewaniem podłogowym i do 46% w budynkach modernizowanych.
Jak podaje PORT PC, ogrzewanie pomieszczeń pompą ciepła jest konkurencyjne także wobec kotłów na pellet – w nowych budynkach jest ono tańsze o 35-45% w przypadku pomp ciepła z ogrzewaniem podłogowym, a w budynkach modernizowanych z grzejnikami jest tańsze o 10-25%.
Pozytywnym sygnałem jest również rozszerzenie programu Moje Ciepło, który wspiera inwestycje w pompy ciepła w nowych budynkach. Program ten został otwarty także dla budynków realizowanych przez deweloperów oraz tych zakupionych po uzyskaniu pozwolenia na budowę.
Konieczne działania naprawcze
Aby rynek pomp ciepła mógł się odbudować, PORT PC rekomenduje następujące działania:
- Wprowadzenie dedykowanych taryf elektrycznych dla użytkowników pomp ciepła.
- Przywrócenie uznawania europejskich certyfikatów jakości w programie Czyste Powietrze.
- Szeroko zakrojona kampania informacyjna, która zwiększy świadomość konsumentów na temat korzyści płynących z pomp ciepła.
- Zwiększenie nadzoru nad jakością instalacji oraz eliminacja nieuczciwych praktyk na rynku.
Jak uważa organizacja, realizacja tych postulatów może znacząco przyczynić się do wzrostu sprzedaży pomp ciepła – nawet o 50% w 2025 r. – oraz poprawić konkurencyjność polskich producentów na rynku europejskim. W przeciwnym wypadku może nastąpić stagnacja rynku, a nawet dalsze spadki sprzedaży. Jak podkreśla Paweł Lachman nasz kraj ma ogromny potencjał wytwarzania większości komponentów do pomp ciepła, a jego uwolnienie może istotnie wzmocnić naszą pozycję gospodarczą.
Podstawą do wspierania intensywnego rozwoju rynku pomp ciepła są obecnie dwa polskie strategiczne dokumenty: Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu (KPiK) oraz Krajowy Plan Renowacji Budynków. W każdym z nich pompom ciepła nadano kluczową rolę w dekarbonizacji sektora budynków. Dodatkowo przemawiają za tym względy gospodarcze. Dzięki właściwej polityce sprzyjającej inwestycjom oraz konstruktywnej współpracy decydentów z branżą Polska może stać się liderem produkcji pomp ciepła w Unii Europejskiej.
Katarzyna Poprawska-Borowiec
katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
A powietrze-powietrze jak się sprzedają?
Spadła i już nigdy nie powróci do normalnego poziomu, dziś nowa Pompa 8kW czy to Midea czy co kolwiek kosztuje w granicach 4500zł brutto!
Ten Port jest śmieszny, sprzedaż dopiero by spadła jakby dotacji nie byloby przyznawanych. Ekonomicznie to się nie broni, ludzie jak dostają dotację to jakoś dostają klapki na oczy i nie obchodzą kwoty sprzetu
Chętnie założę pompę ciepła pod warunkiem tańszej energii elektrycznej.