Na jakie certyfikaty zwrócić uwagę przy wyborze pomp ciepła?
Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC) przybliża zagadnienie certyfikacji pomp ciepła. Ma to pomóc inwestorom w podjęciu decyzji o wyborze pompy ciepła, która gwarantuje wysoką jakość.
PORT PC informuje w ramach kampanii „Pompuj ciepło z głową”, że w bazie EPREL, czyli Unijnym Rejestrze Produktów do Etykietowania Energetycznego, wśród łącznej liczby niemal 37 tys. modeli różnych urządzeń grzewczych do centralnego ogrzewania obecnie jest zarejestrowanych około 30 tys. modeli pomp ciepła. Tak szeroki asortyment na pewno nie ułatwia wyboru urządzenia.
PORT PC uczula, że wybierając urządzenie, warto zaufać renomowanym europejskim certyfikatom. Wśród nich najbardziej rozpoznawalny jest znak Heat Pump Keymark (HP Keymark), będący własnością europejskich organizacji normalizacyjnych CEN i CENELEC. Ten system certyfikacji pomp ciepła w naszym kraju rekomendują Centralny Ośrodek Chłodnictwa (COCH) i Polski Komitet Normalizacyjny, a w całej Europie − Europejskie Stowarzyszenie Pomp Ciepła (EHPA).
Kompleksowe badania w doświadczonych laboratoriach
Z uwagi na to, że wszystkie pompy ciepła są urządzeniami bardzo zaawansowanymi technologicznie, dla rzetelnej oceny ich jakości niezwykle ważne jest, aby badania urządzeń były przeprowadzane w wysoko wyspecjalizowanych i akredytowanych laboratoriach, mających duże doświadczenie i cieszących się powszechną renomą. Istotny jest również zakres badań oraz ich formuła.
PORT PC podkreśla, że badania powinny być kompleksowe i uwzględniać zróżnicowane warunki pracy pomp ciepła, oferowane warianty konstrukcyjne urządzeń oraz realizację przez nie poszczególnych funkcji. Pompy ciepła są bowiem dostępne w wielu rozmaitych konfiguracjach – zależnie od rodzaju dolnego źródła ciepła i sposobu jego przekazywania, zastosowanych rozwiązań konstrukcyjnych, rodzaju czynnika chłodniczego czy zintegrowanego wyposażenia (np. zasobnik c.w.u.). Urządzenia te realizują także wiele różnych funkcji – mogą służyć jednocześnie do ogrzewania domu, chłodzenia i podgrzewania wody. Organizacja podkreśla, że w każdym z tych przypadków urządzenia powinny zapewniać możliwie najwyższą efektywność, minimalizację wpływu na otoczenie (np. ograniczenie hałasu), komfort użytkowy i bezpieczeństwo pracy.
PORT PC przeanalizowała, czy certyfikat HP Keymark nadawany w Europie pompom ciepła potwierdza jakość tych urządzeń. Według organizacji ten system certyfikacji zapewnia wymagane badania jakości pomp ciepła. Wiarygodność dodatkowo gwarantuje wdrożenie systemu oceny tzw. trzeciej (niezależnej) strony oraz wyeliminowanie ryzyka testowania tylko pojedynczych – wybranych przez producenta – „złotych urządzeń”.
Aby zachować znak HP Keymark, zakłady produkcyjne pomp ciepła muszą bowiem corocznie przejść kontrolę systemu utrzymania jakości. Kontrolerzy wybierają losowo z linii produkcyjnej urządzenia do badań laboratoryjnych, sprawdzając, czy w procesie produkcji przestrzegane są standardy i czy kolejne urządzenia spełniają ustalone parametry techniczne.
PORT PC zaznacza, że wielu obecnych na polskim rynku producentów pomp ciepła może się pochwalić certyfikatem HP Keymark − jako wiarygodnym świadectwem wysokiej jakości ich urządzeń, powszechnie uznawanym zarówno w Europie, jak i poza nią.
Centralny Ośrodka Chłodnictwa przeprowadza certyfikowane badania
Centralny Ośrodek Chłodnictwa (COCH) to polski ośrodek badawczy, który – jak podaje PORT PC – jako jedyny w Polsce ma upoważnienie do przeprowadzania certyfikowanych badań pomp ciepła. Jak można przeczytać na stronie internetowej COCH, laboratorium badawcze oraz niezależna jednostka kontrolująca i certyfikująca mają możliwość wykonania niezbędnych badań, jak i weryfikacji, nadania znaku i kontroli fabrycznej produktów rozpoznawanych znakiem HP Keymark.
Jako kluczowe zalety tego systemu certyfikacji, Centralny Ośrodek Chłodnictwa podaje coroczną kontrolę produkcji w fabryce i kontrolę systemu zarządzania jakością, przejrzystość systemu certyfikacji oraz wzajemną akceptację certyfikatu przez wszystkie uczestniczące organy certyfikujące w Europie.
Jak wylicza PORT PC, do nadawania certyfikatu HP Keymark upoważnionych jest obecnie 13 europejskich instytutów badawczych – COCH jest jednym z nich. Współpracują one z 27 specjalistycznymi, laboratoriami, spośród których 21 jest zlokalizowanych w Europie. Każde z tych laboratoriów wykonuje badania pomp ciepła na podstawie akredytacji udzielonej przez instytucję będącą w danym kraju odpowiednikiem Polskiego Centrum Akredytacji (PCA). Mogą one więc realizować badania na rzecz programu Czyste Powietrze, przy czym wszystkie jednoznacznie wspierają system certyfikacji HP Keymark.
Polski Komitet Normalizacyjny rekomenduje HP Keymark
Informacje o systemie badań i certyfikacji Keymark można znaleźć także na stronie internetowej Polskiego Komitetu Normalizacyjnego, gdzie podano, że Keymark to dobrowolny europejski znak certyfikacyjny strony trzeciej, potwierdzający zgodność wyrobów lub usług z Normami Europejskimi. Znak ten jest własnością europejskich organizacji normalizacyjnych CEN i CENELEC, jest wydawany przez uprawnione jednostki certyfikujące.
Jak podkreśla PORT PC, Polski Komitet Normalizacyjny od 1 stycznia 2004 r. jest członkiem europejskich organizacji normalizacyjnych CEN i CENELEC, będących właścicielami znaku Keymark. stosowanego obecnie do certyfikacji różnych produktów i usług. Na polskim rynku grzewczym jest on szczególnie dobrze rozpoznany np. w zakresie certyfikacji kolektorów słonecznych – jako znak jakości Solar Keymark funkcjonujący już od prawie 20 lat. System certyfikacji HP Keymark dla pomp ciepła jest młodszy, ale i tak liczy sobie już blisko 10 lat – został utworzony w 2015 r. przy współpracy z ośrodkami badawczymi BRE z Wielkiej Brytanii, DIN CERTCO z Niemiec i SP CERT ze Szwecji.
EHPA i PORT PC także rekomendują HP Keymark
Znak HP Keymark rekomendują także Europejskie Stowarzyszenie Pomp Ciepła (EHPA) oraz Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC), która od lat jest członkiem EHPA. Obie organizacje skupiają nie tylko producentów pomp ciepła, ale także instalatorów i projektantów oraz reprezentantów środowiska naukowego.
Jak przypomina PORT PC, Patric Crombez, obecny prezes zarządu EHPA, będąc w czerwcu br. gościem honorowym XII Kongresu PORT PC, wskazał w swoim wystąpieniu na szybko rosnące znaczenie systemu certyfikacji HP Keymark. Zaznaczył, że obecnie jest on w pełni uznawany w 10 europejskich krajach, świadcząc o wysokiej jakości oznaczonych nim pomp ciepła i często umożliwiając uzyskanie na zakup oraz instalację tych urządzeń państwowych dotacji. Przedstawił również mapę obrazującą rozpoznawalność znaku w poszczególnych państwach Europy (w odniesieniu do krajowych programów wsparcia).
Obecnie PORT PC zabiega, aby w polskim programie Czyste Powietrze pompy ciepła z certyfikatem HP Keymark (tak samo jak z pokrewnym certyfikatem EHPA Q czy certyfikatem Eurovent) były bez przeszkód i ograniczeń czasowych kwalifikowane na listę ZUM, która uprawnia do uzyskania dofinansowań. Więcej o tym w artykule: Pompy ciepła z europejskimi znakami jakości na liście ZUM. Ale tylko do końca roku.
Warto nadmienić, że certyfikat EHPA Quality (EHPA Q) to krajowy znak jakości, nadawany również w Polsce. Opiera się on na wymaganiach systemu certyfikacji HP Keymark, jednak do jego uzyskania dodatkowo konieczne jest spełnienie przez producenta/dystrybutora wymagań w zakresie:
- zapewnienia krajowej sieci serwisu dla oferowanych pomp ciepła,
- opracowania pełnej dokumentacji technicznej urządzeń w języku polskim,
- zagwarantowania dostępności wszystkich części zamiennych w okresie min. 10 lat od zakończenia produkcji danego modelu pompy ciepła,
- organizacji profesjonalnych szkoleń dla instalatorów.
Konieczne wyrywkowe kontrole rynku
Paweł Lachman, prezes PORT PC, podkreśla, że o dobrą jakość oferowanych na polskim rynku pomp ciepła i innych urządzeń grzewczych powinna dbać kompleksowo nie tylko branża, ale również organy publiczne. Prezes uważa, że konieczne są wyrywkowe kontrole rynku, przeprowadzane zgodnie z zaleceniami ekoprojektu.
To skutecznie wyeliminuje problem tzw. złotych produktów, pozwalając sprawdzić, czy kolejne wyprodukowane urządzenia – a nie tylko te wybrane na wstępie przez producenta do badań − spełniają deklarowane parametry techniczne – mówi Lachman.
Paweł Lachman podkreśla, że nie chodzi o kontrolę jedynie samych dokumentów, bo to nie ona świadczy o rzeczywistej jakości produktów, ale o poddawanie badaniom laboratoryjnym losowo wybieranych urządzeń dostępnych na rynku. Rozważyć należy także ewentualne zastosowanie przewidzianych prawem europejskim sankcji wobec nieuczciwych sprzedawców.
PORT PC zauważa, że na skuteczność działań związanych z ochroną rynku urządzeń grzewczych i interesów konsumentów wpływa to, czy organy publiczne w respektują prawo europejskie w tym zakresie. W tym miejscu należy się odnieść także do bazy EPREL, czyli Unijnego Rejestru Produktów do Etykietowania Energetycznego.
Od 1 stycznia 2019 r. wszystkie urządzenia objęte wymogami etykietowania energetycznego (w tym pompy ciepła i kotły) producent lub importer musi przed wprowadzeniem na rynek unijny zarejestrować w bazie EPREL. Rejestracja daje gwarancję, że urządzenia spełniają wymagania dotyczące efektywności energetycznej i są zgodne z przepisami UE, co pozwala bez przeszkód wprowadzić je na rynek.
Tymczasem, jak zauważa Paweł Lachman, w Polsce przepisy te wciąż pozostają tylko w sferze teorii. Wystarczy zapoznać się z listą ZUM, aby zauważyć, że są na niej także urządzenia, które nie figurują w bazie EPREL. Warto więc postawić naszym urzędnikom pytanie, dlaczego z publicznych pieniędzy dotowane są urządzenia, których nie tylko nie powinno się dotować, ale nawet sprzedawać w UE? A w związku z tym – czy producenci tych urządzeń zostali przekonani, że zgodnie z prawem unijnym za brak rejestracji w bazie EPREL mogą im grozić konsekwencje prawne i finansowe?
Prezes PORT PC przypomina, że zabiegając o jak najwyższą jakość pomp ciepła, nie wolno zapominać, że o efektywnej pracy tych urządzeń przesądzają nie tylko ich parametry techniczne, ale także inne elementy składowe instalacji. Jak podkreśla Paweł Lachman, za niezbędny element wyposażenia pompy ciepła trzeba uznać regulator pogodowy. Choć jego brak może obniżać efektywność pracy urządzenia nawet o ponad 30 proc., w Polsce są dotacje na właśnie takie pompy ciepła bez regulatora. Paweł Lachman rekomenduje, by w krajowych programach dofinansowań w każdym przypadku stawiać wymóg wyposażenia pompy ciepła w regulator pogodowy.
Więcej szczegółowych można znaleźć na stronie kampanii „Pompuj ciepło z głową”.
Katarzyna Poprawska-Borowiec
katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.