Pompy ciepła hamują. Potrzebują dedykowanej taryfy za prąd
W 2023 r. sprzedaż pomp ciepła w Europie spadła względem wcześniejszego roku. Branża pomp ciepła uważa, że konieczne jest zwłaszcza zmniejszenie kosztów energii elektrycznej dla użytkowników decydujących się na ten sposób ogrzewania, aby stosunek jej ceny do ceny gazu nie był wyższy niż 2:1.
2022, czyli rok rosyjskiej agresji na Ukrainie i wywołanego nią wzrost cen gazu i energii elektrycznej w Europie, okazał się rekordowy pod względem sprzedaży pomp ciepła. Z danych Europejskiego Stowarzyszenia Pomp Ciepła (European Heat Pump Association, EHPA) wynikało, że w 2022 r. na naszym kontynencie sprzedano około 3 mln pomp ciepła, a całkowita liczba tych urządzeń w Europie wzrosła do 20 mln.
Oznaczało to możliwość ogrzania pompami ciepła około 16 proc. europejskich budynków. Ponadto EHPA szacowała, że praca zainstalowanych w 2022 r. 3 mln pomp ciepła pozwalała na zmniejszenie zużycia gazu ziemnego o około 4 mld m3, podczas gdy całkowite zużycie gazu w Unii Europejskiej w ostatnich latach wynosiło po około 380-390 mld m3.
O ile w 2022 r. najwięcej pomp ciepła sprzedano we Włoszech (502,3 tys.) i Francji (462,6 tys.), o tyle największy wzrost sprzedaży w ujęciu rok do roku odnotowała Polska. W naszym kraju w 2022 r. sprzedano około 195,5 tys. pomp ciepła – był to wzrost o ponad 100 proc. r/r.
Sprzedaż pomp ciepła w 2023
Po rekordowym 2022 r. europejski rynek pomp ciepła jednak nie poszedł za ciosem. Z najnowszych danych EHPA wynika, że w 2023 r. pierwszy raz od 2012 r. sprzedaż pomp ciepła w Europie spadła w stosunku do sprzedaży odnotowanej rok wcześniej.
EHPA zebrała dane dotyczące sprzedaży pomp ciepła na razie z 14 europejskich rynków. Sprzedaż na nich spadła z łącznego poziomu 2,77 mln sztuk w 2022 do 2,64 mln w 2023, czyli była niższa o 5 proc. r/r. Wśród rynków, które przyczyniły się do spadku, są Francja i Włochy – a więc kraje, w których w 2022 r. sprzedano zdecydowanie najwięcej pomp ciepła w Europie – ale także Dania, Austria, Szwajcaria i Polska.
W 2023 r. były też kraje, które zanotowały większą sprzedaż pomp ciepła rok do roku, ale nie wystarczyło to do zapewnienia wzrostu dla całej Europy. Wśród rynków, na których w 2023 r. sprzedaż tych urządzeń wzrosła, były Niemcy, Hiszpania, Holandia, Norwegia, Belgia i Portugalia. Do tego EHPA wskazuje na najnowsze raporty z Wielkiej Brytanii, które pokazują 4-proc. wzrost sprzedaży pomp ciepła w tym kraju.
Jak można wytłumaczyć raportowany przez EHPA spadek sprzedaży pomp ciepła w Europie w 2023 r.? Stowarzyszenie podkreśla, że do rekordu odnotowanego w 2022 r. przyczyniło się wsparcie europejskich rządów w zakresie zakupu pomp ciepła – jako antidotum na ryzyko dotyczące budowania bezpieczeństwa energetycznego na bazie gazu. Tymczasem w 2023 r. zachęty finansowe do inwestycji w alternatywne źródła ogrzewania zostały wyhamowane. Przykładem mogą być Włochy czy Niemcy, gdzie część inwestorów wstrzymywała się z decyzją o zakupie pompy ciepła do uruchomienia obiecanego na 2024 r. nowego programu dopłat.
Pompy ciepła potrzebują dedykowanych taryf
Decyzjom o zakupie pomp ciepła nie sprzyjają także relatywnie wysokie ceny energii elektrycznej, które sprawiają, że wielu Europejczyków nadal decyduje się na ogrzewanie gazem. Dlatego EHPA postuluje zmiany w mechanizmach podatków i opłat doliczanych do rachunków za energię elektryczną, aby zmniejszyć obciążenia gospodarstw domowych korzystających z pomp ciepła.
Stowarzyszenie zwraca uwagę, że o ile w 2022 r. europejskich odbiorców do inwestycji w pompy ciepła przekonywał wzrost kosztów ogrzewania gazem, o tyle stabilizacja cen gazu w 2023 r. sprawiła, że koszty ogrzewania z wykorzystaniem energii elektrycznej, obarczonej dodatkowymi opłatami, były nawet 4-krotnie wyższe. Według europejskiego stowarzyszenia pomp ciepła najmniej korzystna sytuacja w tym zakresie występowała m.in. na kluczowych rynkach dla europejskiego sektora pomp ciepła: w Wielkiej Brytanii i Niemczech, a tylko niewiele lepszy stosunek cen prądu do gazu był w Polsce.
Zdaniem EHPA, aby zachęcić nowych inwestorów do postawienia na pompy ciepła, koniczne jest zmniejszenie dla nich kosztu energii elektrycznej poprzez odjęcie dodatkowych opłat i podatków, aby stosunek ceny prądu do ceny gazu wynosił najwyżej 2:1.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Problemem są ceny prądu, a nie brak taryf. Jeśli prąd na TGE kosztuje w hurcie 30-40 gr, a firmy w taryfach C płącą 0,7-2 zł/kWh, to coś chyba jest nie tak. Odbiorcy w taryfach G mają zagwarantowaną cenę 41 gr, a powyżej limitu ok. 70 gr, czyli 2x więcej, niż cena w hurcie, a wciska się im kit, że państwo dopłąca do ich rachunków. Kolejny kwiatek – opłaty przesyłowe. Przy 100 odbiorcach na osiedlach odległych do 10 km od źródła prądu (np. od farmy PV) taniej wyszłoby rozwieźć prąd do odbiorców w akumulatorach, niż płacić za opłaty przesyłowe. Po prostu jesteśmy waleni w rogi na każdym kroku przez zlodziejskie państwo i tyle.
Czyli super technologia pomp wymaga dopłat na etapie budowy a potem specjalnych cen (czyli dopłat) na etapie eksploatacji? Szykuje się kolejny podatek od polskiej biedy. Zostawisz węgiel lub gaz będziesz płacił ekopodatek żeby bogacz kupił sobie pompę i miał dopłacanie do pradu. Niech zgadnę jeżeli pompa nie będzie z dopłatą bo sobie sam zamontujesz tani model z Chin bez „błogosławieństwa ” Brukseli to dopłaty do prądu nie będzie?
I że niby kto ma sponsorować te dedykowane taryfy dla bogatych których stać było na montaż pomp ciepła i paneli fotowoltaicznych
Ma tej całej ekologii żeruje kupa firm i fundacji tudzież media
Koniec dopłat i nagle byłby koniec ekologii. W Polsce bez szczególnych wyrzeczeń można.zmniekszyc o kilka procent emisję CO2. Jak ? Po prostu przechodząc jeszcze bardziej masowo na LPG. Ale po co lepiej lansować jednorazowe samochody elektryczne o wadze 3t zawierające kobalt wydobywany w Afryce przez dzieci,żrące prąd na postoju wymagające ładowania prądami od których siadają sieci energetyczne. Nieodporne na eksploatację zima (jak przyjdzie -20 nie dojedziesz nawet do ładowarki-jesli nie wyłącza pradu to trzeba będzie tych samochodów w ogóle nie odpinać tylko regularnie płacić za ładowanie) ale to nic warto ratować planetę przecie całe EU to 7 procent CO2 a Chiny i Indie zwiększyły zużycie samego węgla w 2023 o ponad 15%
@Bulba – można mieć różne poglądy, ale żeby z tego powodu popisywać się swoją niewiedzą, a wrecz się wygłupiać – nie rozumiem.
Niestety Bulba ma rację. Dodam, że kupując pompy ciepła i promując tę technologię wspierasz azjatyckie biznesy gdyż to właśnie Azja i Japonia wygra wyścig pomp ciepła jak wygrał klimatyzację lub fotowoltaikę. Za chwil kilka wygra samochody elektryczne
Pompa ciepła nie grzeje, grzeje licznike prądu,caly limit 1500kwhp pompa zużyła do połowy lutego,a teraz trzeba kupić po 2zl/kWh,a fotowoltaika to co wyprodukuje to ZE odbiera po0,40zl, najgorsza inwestycja, że się dałem nabrać,teraz czym ta pompę zastąpić.
@stabol – 2 zł za kWh? A pozostali domownicy zdrowi?
@Sprzedawco PV krytykujesz Bulba ale nic konkretnego nie masz mu do zarzucenia. Co tak tajemniczo piszesz z niedomówieniami? Zrób konkretny zarzut bo jak na razie to wygląda, że nie podajesz zarzutu aby nie wyszło że to To masz luki w wiedzy i liczysz na poklask od wolniej myślących.
@PESEL – po pierwsze, policz sobie, ile CO2 emituje diesel, a ile benzyniak na LPG o podobnych właściwościach jezdnych (czyli +40% licząc w litrach). Po drugie – za 9 miesięcy braknie nam 1 mln ton LPG, najtęzsze umysły nie wiedza, czym tę ilość dostarczyć. A gdyby brakło 2,3 5 mln? Szkoda, że Bulba też nie wie. Po trzecie – gdybyśmy przestali produkować baterie, rodzice tych biednych dzieci zdechli by z glodu. Winien bylby biały człowiek. Po czwarte – samochód Bulby żre prąd na postoju i bidulek nie może dojechać do ładowarki. Biedactwo 🙁 Niemal co zdanie, to bzdura.
Oj y… wyszła słoma z butów sprzedawców pv.
Licząc diesel i LPG w litrach… he he a od kiedy to emisja niby emisja rośnie gdy używasz paliwo o niższej kaloryczności?
Dedykowana taryfa od obijania gruch na matematyce?
@Nikuu – no brawo ty. Od wtedy, kiedy spalasz je w silniku o sprawności niższej o kilkanaście procent. Na marginesie – LPG ma wyższą kaloryczność od ON.