Ile hałasu generują powietrzne pompy ciepła?
Rząd Wielkiej Brytanii przed wdrożeniem na szeroką skalę technologii powietrznych pomp ciepła przeprowadził badania. W centrum zainteresowania była zwłaszcza głośność pracy tych urządzeń, oceniana w kontekście krajowych zaleceń.
Brytyjski Departament Bezpieczeństwa Energetycznego i Net Zero zlecił przeprowadzenie w 2023 r. niezależnych badań dotyczących emisji hałasu z powietrznych pomp ciepła (air source heat pump, ASHP). Na podstawie wyników analiz zamierza zweryfikować obowiązujące w Anglii wytyczne i przepisy regulujące instalowanie takich urządzeń.
Celem działań brytyjskiego resortu jest upowszechnienie technologii ASHP. Badanie miało dać odpowiedź na pytania, czy i w jaki sposób obecne wytyczne i przepisy dotyczące energetyki, budownictwa i planowania sprzyjają wdrażaniu powietrznych pomp ciepła na większą skalę.
Rządowy projekt obejmował zarówno teoretyczne analizy, jak i praktyczne badania. Z jednej strony nastąpił przegląd literatury fachowej i zawartych w niej wniosków, z drugiej przepytano sąsiadów nieruchomości, w których pracują powietrzne pompy ciepła. Ponadto rozmawiano z kluczowymi interesariuszami, takimi jak lokalne organy planowania, instytucje branżowe, producenci i instalatorzy ASHP.
Co pokazały badania?
W efekcie analiz okazało się, że emisja dźwięku przez powietrzne pompy ciepła była problemem dla mniejszości konsumentów biorących udział w badaniu. Skargi na hałas generowany przez pompy ciepła wpływały rzadko. Zazwyczaj w takich przypadkach była to kwestia niskiej jakości instalacji bądź zamontowanie ich w zbyt małej odległości.
Obecnie obowiązujący limit głośności (42 dB) słyszalnej w nieruchomościach sąsiadujących z miejscem zainstalowania powietrznych pomp ciepła został jednak uznany za czynnik blokujący rozwój rynku. Jest to problem zwłaszcza w miejscach o bardziej gęstej zabudowie (w blokach i domach szeregowych). Uczestniczący w badaniu producenci wskazywali niski poziom hałasu generowanego przez urządzenie jako istotny czynnik decydujący o sprzedaży. Dla niektórych był to element priorytetowy.
Mimo tego problemu pytani interesariusze – lokalne władze i organizacje branżowe – niechętnie odnosili się jednak do opcji podniesienia dopuszczalnego limitu głośności urządzenia. Musieliby się bowiem wówczas liczyć z większą liczbą skarg do rozpatrzenia.
W badaniach zauważono również, że pomiary mocy akustycznej dokonane przez producentów i przeprowadzone w miejscu instalacji mogą się różnić ze względu na różne poziomy dźwięku tła. Ponadto przyjęta w wytycznych metodologia nie uwzględnia charakterystyki akustycznej powietrznych pomp ciepła, zwłaszcza zaś barwy dźwięku, która też może niekorzystnie wpływać na poziom słyszalnego hałasu.
Jednym ze wskazywanych problemów jest także brak mechanizmów, które pozwoliłyby na zmierzenie skumulowanego dźwięku wielu powietrznych pomp ciepła zlokalizowanych na danym obszarze. Pomiary takie przeprowadzane są metodą „nieruchomość po nieruchomości”, co nie zawsze daje pełen obraz sytuacji.
Producenci mają obawy, mieszkańcom nie przeszkadza
Badani producenci i instalatorzy przyznali, że większe powietrzne pompy ciepła są zasadniczo bardziej ciche, jednak ich zastosowanie może być ograniczone ze względu na obecne przepisy dotyczące wymiaru i zajmowanej powierzchni. Dla producentów konieczność zastosowania narzędzi kontroli poziomu hałasu generowanego przez ASHP może się wiązać z wyższymi kosztami, co było istotną obawą. Szczególnie że część tych kosztów musieliby przerzucić na klientów.
Jako problem producenci powietrznych pomp ciepła wskazywali też cykl rozwoju ASHP trwający 3-5 lat. To sprawia, że znaczące zmiany regulacyjne mogą być trudne do szybkiego wdrożenia.
Pozytywniejsze wnioski przyniosło badanie wśród sąsiadów nieruchomości użytkujących powietrzne pompy ciepła. Wyniki przeprowadzonej ankiety pokazały, że emisja dźwięku z pomp ciepła nie jest zauważalna przez większość uczestników badania. Niewielka ich liczba stwierdziła, że słyszy w swoim domu pompę ciepła pracującą u sąsiada. Zdarzali się respondenci twierdzący, że słyszą ASHP regularnie. Dźwięki generowane przez urządzenie określali jako niski szum i dudnienie.
Możliwe zmiany w przepisach
Zebrane informacje przyczynią się do kształtowania przyszłej polityki rządu w zakresie wytycznych do planowania oraz standardów dopuszczalnych pomp ciepła. Londyn sygnalizuje możliwe zmiany w wytycznych i przepisach dotyczących stosowania powietrznych pomp ciepła w Wielkiej Brytanii (emisji dźwięku, wymiaru i lokalizacji jednostek).
Potencjalne zmiany wskazane w raporcie obejmują m.in. zezwolenie na zwiększenie fizycznej objętości zewnętrznej powietrznych pomp ciepła oraz opracowanie jasnych wytycznych dotyczących najlepszych praktyk instalacji, w tym jej orientacji, lokalizacji i minimalizacji powierzchni odbijających. Rząd zastanawia się również nad likwidacją wymogu, zgodnie z którym wszystkie części ASHP muszą się znajdować co najmniej metr od granicy nieruchomości.
Z całym raportem z badania można się zapoznać pod tym linkiem.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Cały czas to piszę na podstawie własnych doświadczeń. Pompa ciepła zanieczyszcza środowisko hałasem, a na dodatek nie sprawdza się podczas siaczystej zimy bo wtedy COP spada do jedności czyli grzejemy się prądem i trzeba dokładać grzałkę elektryczną żeby dogrzać dom z wiadomym skutkiem dla kieszeni.