Ten kraj ma problem z kradzieżami pomp ciepła

W ostatnich latach było słychać o wielu przypadkach kradzieży paneli fotowoltaicznych czy falowników. Teraz okazuje się, że łupem złodziei zaczynają padać także pompy ciepła. 

W kilku miastach Szwecji działali złodzieje, którzy jako cel upatrzyli sobie m.in. pompy ciepła. Wartość zrabowanych urządzeń to prawie 4,5 mln koron szwedzkich (około 1,7 mln zł).

Zarzuty w Szwecji za kradzież m.in. pomp ciepła usłyszało osiem osób, jak informuje portal PV Magazine. W obszarze zainteresowania złodziei znalazły się powietrzne i geotermalne pompy ciepła, sprzęt AGD oraz narzędzia.

REKLAMA

Według informacji szwedzkiej policji do kradzieży dochodziło przez dłuższy czas w różnych miejscach w zachodniej części kraju. Organy ścigania zainteresowały się sprawą jesienią ubiegłego roku. Ich działania doprowadziły do postawienia zarzutów ośmiu osobom.

Towar na sprzedaż

Dochodzenie szwedzkiej policji ujawniło, że osiem osób sprzedawało skradzione pompy ciepła, narzędzia ręczne i materiały budowlane w różnych lokalizacjach w Szwecji. Nie zostały ujawnione marki i modele skradzionych pomp ciepła.

REKLAMA

Podejrzani zostali oskarżeni pod koniec maja, a ich proces miał się rozpocząć w pierwszej połowie czerwca i potrwać do połowy lata.

Wartość szkód osób poszkodowanych w wyniku kradzieży wyceniona została na około 4,5 mln koron szwedzkich (około 1,7 mln zł).

Według danych Europejskiego Stowarzyszenia Pomp Ciepła (EHPA) Szwecja i Norwegia są obecnie europejskimi liderami pod względem liczby zainstalowanych pomp ciepła na mieszkańca. Organizacja wylicza, że w czwartym kwartale ubiegłego roku w Szwecji sprzedaż jednostek geotermalnych wzrosła o 10 proc. r/r, systemów powietrze-woda – o 7 proc.