Pożar ogromnego magazynu energii
W Kalifornii palił się jeden z największych bateryjnych magazynów energii na świecie. Pożar wymusił ewakuację mieszkańców. W przypadku tej inwestycji było to już kolejne tego rodzaju zdarzenie.
Pożar wybuchł na terenie elektrowni należącej do firmy Vistra Energy, znajdującej się w Moss Landing w Kalifornii. Ogień pojawił się w czwartek, 16 stycznia, koło godziny 15.00 w obiekcie, w którym przechowywane były litowo-jonowe magazyny energii o łącznej mocy 300 MW.
Ewakuacja lokalnej społeczności
W związku ze zwiększającą się skalą pożaru wydano nakazy ewakuacji dla lokalnej społeczności (około 1500 osób). Podjęto również decyzję o zamknięciu okolicznych dróg dla ruchu samochodów oraz polecono mieszkańcom, aby nie wychodzili z domów i szczelnie zamknęli drzwi i okna.
Z informacji opublikowanych w sieci dowiadujemy się, że w pierwszym momencie po przybyciu jednostki ratunkowej na miejsce zdarzenia zidentyfikowano pożar co najmniej jednej jednostki bateryjnej. Ze względu na wysoką temperaturę oraz dużą intensywność rozprzestrzeniania się przegrzanych gazów pożar w ciągu półtorej godziny przybrał na sile i objął kolejne baterie. W wyniku zdarzenia zniszczeniu uległo około 40 proc. hali, w której przechowywano baterie.
Przyczyna pożaru nie została jeszcze wyjaśniona. Z wypowiedzi przedstawicieli firmy Vistra Energy wynika, że sprawę badają zespoły ekspertów. Vistra Energy podkreśla w komunikatach, że znalezienie przyczyn zdarzenia i wprowadzenie rozwiązań zapobiegających podobnym incydentom jest dla niej priorytetowe.
W związku z pożarem akcje Vistra Energy miały w piątek spaść o 1,4 proc. w handlu przedsesyjnym po opublikowaniu informacji o pożarze obiektu w Moss Landing.
Nie pierwszy przypadek
Należy przypomnieć, że ostatni pożar na terenie elektrowni w Moss Landing to niejedyny tego typu incydent w tym obiekcie. W 2021 r. doszło do awarii systemu tłumienia ciepła, w wyniku czego uszkodzeniu uległo około 7 proc. baterii. Żadna osoba nie odniosła wówczas obrażeń.
Duży pożar baterii w Niemczech
Pod koniec ubiegłego roku informowaliśmy o innym dużym pożarze baterii litowo-jonowych, do którego doszło w zakładzie niemieckiej firmy Suncycle. Wówczas spłonęły magazyny energii przeznaczone do utylizacji, które tymczasowo przechowywano na placu. Straty związane z tym incydentem oszacowano na 30 tys. euro.
.
.
Był to trzeci pożar, który miał miejsce w zakładzie firmy Suncycle. Po raz pierwszy do sytuacji takiej doszło w czerwcu 2024 r., gdy ogień objął kontener, w którym przechowywano baterie. W trakcie gaszenia tego pożaru powstawał toksyczny kwas fluorowodorowy. Doprowadził on do skażenia wody gaśniczej, którą należało usunąć. Straty zostały wycenione na 700 tys. euro (około 3 mln zł).
Radosław Błoński
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
producent? no właśnie nie chińczyk,