Niemiecki producent wprowadza magazyny energii z logo BMW

Niemiecki producent wprowadza magazyny energii z logo BMW
Solarwatt

Ostatnie miesiące to był trudny czas dla Solarwatt. Jednak teraz z nową gamą produktów niemiecka firma chce wrócić do stabilności finansowej, dostarczając swoim klientom kompletne rozwiązania do produkcji, magazynowania i zarządzania energią elektryczną.

W drugim kwartale tego roku pojawiły się informacje, że wywodzący się z Niemiec producent m.in. modułów fotowoltaicznych i baterii Solarwatt zamierza wstrzymać produkcję paneli fotowoltaicznych oraz magazynów energii w swojej fabryce w Dreźnie. Powodem takiej decyzji miały być kwestie ekonomiczne.

Zakład w Dreźnie oferował roczną zdolność produkcyjną na poziomie 300 MW, co czyniło go jedną z największych fabryk modułów PV w Europie. Zamknięcie fabryki miało pozbawić pracy około 190 osób. Pojawiły się również informacje, że produkcja może zostać przeniesiona do Chin.

REKLAMA

Nowe portfolio produktowe

Słabszy okres dla niemieckiej firmy ma się niebawem skończyć m.in. za sprawą nowych produktów, które Solarwatt wprowadza na rynek, licząc na zainteresowanie klientów i w rezultacie powrót na ścieżkę stabilnego rozwoju.

Główną cechą odświeżonej oferty linii Solarwatt Home jest kompleksowość. W gamie produktowej pojawiają się nowe inwertery, magazyny energii elektrycznej, stacje ładowania samochodów elektrycznych i system do zarządzania energią – obok dostępnych już modułów fotowoltaicznych.

Falowniki dostępne są w konfiguracji 1-fazowej (zakres mocy od 3 do 6 kW) i 3-fazowej (zakres mocy od 5 do 15 kW). Wszystkie modele mają być wyposażone w funkcję zasilania awaryjnego, co pozwoli na zasilenie najważniejszych odbiorników domowych w sytuacji zaniku napięcia w sieci od strony operatora energetycznego (przy tym konieczny jest magazyn energii podpięty do falownika).

1-fazowy falownik oferuje 2 trackery MPP, możliwość podłączenia modułów magazynu energii Battery Vision o pojemności netto od 5,2 do 18, 2 kWh. Z kolei 3-fazowe jednostki dają możliwość podłączenia 3 niezależnych MPPT i większej pojemności magazynu energii (od 7,8 do 18,2 kWh). Wszystkie urządzenia można instalować zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku. Wymiary 1-fazowego inwertera wynoszą 472 x 426,5 x 188 mm, a masa sięga 22 kg. Jednostka 3-fazowa ma wymiar 630 x 456 x 228 mm i waży 33,5 kg.

Warto dodać, że nowe produkty pod kątem designu zostały opracowane we współpracy z BMW Design Works, czego efektem jest umieszczenie logo niemieckiej marki motoryzacyjnej na obudowie magazynu energii.

REKLAMA

Same magazyny Battery Vision są wykonane na bazie ogniw litowo-żelazowo-fosforanowych (LFP) składających się z jednostki służącej do zarządzania i komunikacji z falownikiem (BMS) oraz poszczególnych jednostek magazynujących. Pojedynczy moduł ma przy tym pojemność 2,6 kWh. Maksymalny prąd ładowania/rozładowania wynosi 50A. Przykładowe wymiary Battery Vision o pojemności 15,6 kWh wynoszą 570 x 902 x 436 mm, a masa całości to 237,7 kg.

Magazyn energii objęty jest 10-letnią gwarancją.

Dostępność i azjatycka produkcja

Nowe produkty dostępne będą w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Luksemburgu, Hiszpanii, Francji, Belgii i we Włoszech. Na ten moment Polska nie została uwzględniona w planach niemieckiego producenta.

W odniesieniu do komunikatów dotyczących zamknięcia fabryki w Dreźnie warto dodać, że Solarwatt obecnie zleca produkcję swoich falowników i baterii azjatyckim producentom, głównie ze względu na niższe koszty. Jak twierdzi Solarwatt, firma nadal przykłada dużą uwagę do jakości komponentów używanych do produkcji urządzeń, a także bierze czynny udział w planowaniu poszczególnych procesów produkcyjnych.

Niezależnie od tego jest to jednak kolejny dowód na pogarszającą się konkurencyjność europejskiego przemysłu clean-tech i rosnącą siłę przemysłu azjatyckiego. Oprócz Solarwatt szwajcarski producent ogniw i modułów fotowoltaicznych Meyer Burger również w tym roku informował o problemach, których pokłosiem miało być zamknięcie niemieckiej fabryki modułów PV. Taką decyzję producent tłumaczył trudną sytuacją europejskiego przemysłu fotowoltaicznego, który zmaga się z dużo tańszym importem komponentów z Chin.

Radosław Błoński

redakcja@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.