REKLAMA
 
REKLAMA

Nowa technologia szansą dla elektrowni szczytowo-pompowych w Polsce

Nowa technologia szansą dla elektrowni szczytowo-pompowych w Polsce
fot. YouTube/HydroTasmania

Polski rząd pomija problem związany z magazynowaniem energii z OZE, skupiając się teraz przede wszystkim na liberalizacji prawa dla elektrowni wiatrowych. Taka jest opinia Federacji Przedsiębiorców Polskich, która apeluje o rozwijanie elektrowni szczytowo-pompowych (ESP) jako sprawdzonego rozwiązania do magazynowania energii. Tym bardziej że nowoczesna technologia ma pozwalać na budowanie także mniejszych jednostek ESP.

Proponowane zmiany dotyczące lokalizowania elektrowni wiatrowych na lądzie, w tym dyskutowanego w ostatnim czasie ustalenia minimalnych odległości od obszarów chronionych, mają przyspieszyć rozwój energetyki wiatrowej w Polsce. Jak jednak zwraca uwagę Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP), pomijane są problemy związany z magazynowaniem energii z OZE.

Według FPP, jeśli rząd nie zajmie się kwestią magazynowania energii, to Polacy mogą mieć problemy z niestabilnymi dostawami energii, co może wpłynąć na ich codzienne życie. Problem magazynowania nadwyżek staje się coraz bardziej palący nie tylko w Polsce.

REKLAMA

Nowe przepisy mogą przyczynić się do dynamicznego wzrostu liczby instalacji wiatrowych, ale pytanie, gdzie będziemy magazynować wyprodukowaną energię, pozostaje bez odpowiedzi. W projektowanych regulacjach brakuje rozwiązań wspierających rozwój infrastruktury do magazynowania energii z OZE, a technologie takie jak elektrownie szczytowo-pompowe to sprawdzone rozwiązania znane od ponad 100 lat, które mogą świetnie uzupełnić plany rządu – zwraca uwagę Marek Kowalski, przewodniczący FPP.

Prawie 400 mld euro na infrastrukturę wodną

Jak wskazuje FPP, w ramach tzw. Niebieskiego Ładu (Blue Deal) przewidziane są znaczne inwestycje w infrastrukturę wodną. Budżet na ten cel ma wynosić prawie 400 mld euro.

Organizacja przypomina, że w Polsce planowane są inwestycje związane z budową nowych ESP o łącznej mocy 2,5 GW. Obiekty te mają wzmocnić krajowy system energetyczny. Najważniejsze z nich to inwestycje o ogromnej skali: Elektrownia Tolkmicko, Elektrownia Młoty i Elektrownia Rożnów II.

Jednocześnie FPP wskazuje na obiecujące rozwiązanie, którym powinien zainteresować się polski rząd. To nowoczesne elektrownie szczytowo-pompowe, które mogą działać nawet w trudnych warunkach geograficznych dzięki wykorzystaniu zbiorników wypełnionych płynem o gęstości 2,5 razy większej niż woda. Taka technologia ma umożliwiać efektywne magazynowanie energii nawet na niskich wzniesieniach, co znacząco zwiększyłoby potencjał ESP w Polsce.

Polska dysponuje odpowiednimi lokalizacjami do budowy elektrowni szczytowo-pompowych, szczególnie w rejonach górskich, jak Sudety czy Karpaty. Rozważmy również wykorzystanie różnicy wysokości w zamkniętych kopalniach węgla kamiennego. Wyrobiska pokopalniane mogą nie tylko służyć jako zbiorniki ESP, ale także wspierać rekultywację terenów i tworzyć nowe miejsca pracy – mówi Tomasz Wojtczak, dyrektor zarządzający spółki Amiblu w Polsce.

REKLAMA

Specustawa dla ESP przyjęta bez entuzjazmu

W kwietniu 2023 r. Sejm przyjął specustawę dla elektrowni szczytowo-pompowych, która upraszcza procedury inwestycyjne dla tego typu obiektów. Regulacja ta jednak spotyka się z krytyką. Jej przeciwnicy wskazują, że przyspieszenie realizacji takich projektów niesie ze sobą ryzyko konfliktów społecznych i środowiskowych, ponieważ upraszcza wywłaszczenia i przyznaje inwestycjom status celu publicznego.

Według FPP brak odpowiednich przepisów w zakresie magazynowania energii może sprawić, że inwestycje w elektrownie szczytowo-pompowe nie będą dochodziły do skutku.

W Wielkiej Brytanii i Irlandii realizowanych jest obecnie aż 165 projektów ESP. Rząd Szkocji niedawno zatwierdził budowę podziemnej elektrowni szczytowo-pompowej o mocy 600 MW i wartości 500 mln funtów. Polska powinna podążać tym śladem, aby skutecznie konkurować na rynku energii i zapewnić przyszłość naszego systemu energetycznego – twierdzi Marek Kowalski z FPP.

Niedawno także rząd czeskie Ministerstwo Środowiska robiło przegląd lokalizacji dla elektrowni szczytowo-pompowych.

Według FPP w kontekście zaktualizowanej dyrektywy o odnawialnych źródłach energii (RED III) i wymogu rozwoju infrastruktury do produkcji i magazynowania energii z OZE obecnie jest kluczowy moment, by Polska skupiła się na nowoczesnych technologiach magazynowania energii. Kwestie te mają się pojawić jako jeden z tematów wrześniowego wydarzenia Blue Deal Congress, na którym obecność zapowiedzieli minister infrastruktury Dariusz Klimczak i wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

szkoda, że przez osiem lat nie zbudowano żadnej ESP

@Dr Fred, za to w wungiel znów utopiono miliardy, i przy okazji zatruto Odrę. I jeszcze many się cieszyć że ryle nie zrobiły rozpierduchy w Warszawie

To dość zabawne, że pisze się o mocy ESP, ale ani słowa o zgromadzonej energii. Bo czym innym jest elektrownia dostarczająca moc 500 MW przez 24 godziny (takich akurat nie mamy), a czym innym jeśli taką moc może dostarczać przez 30 minut. Pisząc o magazynach energii dla OZE ten temat się zwykle skrzętnie pomija, bo klasyczne ESP mają równoważyć system w cyklu dziennym, a nie przez kilka dni bez wiatru.

A te ciecze 2,5 raza cięższe od wody to skąd? Jaka ich żywotność, lepkość i na dodatek szkodliwość dla otoczenia. Jak już, to idźmy na całość. Rtęć, 13,6 razy cięższa od wody. A jak pięknie byłaby widoczna z kosmosu taka wielka błyszcząca plama. O „zdrowotności” nie wspominam.

Górnicy z budżetu w 2023 r dostali chyba 15 mld zł, rozumiecie ale na inwestycje żebyśmy mieli tani prąd nie ma kasy

A może by tak się zabrać za budowę elektrowni szczytowych w nieczynnych szybach kopalnianych wyjdzie duzo taniej i szybko. CYBA ZE

A może zacząć budować elektrownie szczytowe w nieczynnych szybach kopalnianych Wyjdzie taniej szybciej i lepiej

alladyn-solar-batt 31-08-2024 11:34

Do Małek: elektrownie szczytowo-pompowe NIE służą – do dostarczania energii.Zwłaszcza przez 24 godziny, zatem powoływanie się w Twojej wypowiedzi na ciągłość całodobowa to pierwsze naginanie rzeczywistości.Ponowne uginanie rzeczywistości to teza,zestawienie stwierdzeń, które sugerują przykładowe oddawanie mocy 500MW przez 30 minut a taki wykład – nazwę już mocniej, bo manipulacją. ESP służą do: a/ stabilizowania (braku) mocy w systemach elektroenergetycznych przez czas nie mniejszy niż 4 godziny.b/ absorbcji nadwyżek mocy z SE gdy nie celowe są głębokie redukcję generacji z systemowych jednostek wytwórczych. c/ do absorbcji nadwyżek z OZE.d/ (najważniejsze) w przypadku całkowitego blackoutu na dużym obszarze Polski – służą do oddania mocy dla tej i takiej elektrowni systemowej,jaką/która w blackoucie byłaby pierwszą do ponownego uruchomienia bo bez mocy z zewnątrz nie jest to wykonalne. Z tego ostatniego powodu- należy mieć tyle ESP by móc szybko ,,podnieść” System z blackoutu. Pomija się rzeczywiście kwestie mocy, ponieważ dziennikarze mało wiedzą o tym do czego moc służy, w jakim czasie trzeba nią dysponować dla wykonania w SE określonych zamierzeń, czego konsekwencją jest dość ograniczone przedstawienie zalet i wad ESP oraz innych zagadnień w energetyce

Też mi nowa technologia.tak ale jakzwykle o 20 l.za pózno

Taka elektrownia jest już budowana od 70tych lat we wsi Młoty na dolnym Śląsku są wydrążone sztolnie PGE przymierzało się żeby coś ugryźć ale odłożyło sprawę na trzy lata

REKLAMA
 
REKLAMA
REKLAMA
Wywiady