REKLAMA
 
REKLAMA

To będzie największa fabryka baterii żelazowo-powietrznych

To będzie największa fabryka baterii żelazowo-powietrznych
fot. Form Energy

Amerykańska firma Form Energy w 2024 roku rozpocznie produkcję baterii żelazowo-powietrznych w swojej pierwszej fabryce Form Factory 1. Założyciele firmy podkreślają, że będzie to przełomowe wydarzenie w rozwoju technologii magazynowania energii.

Firma Form Energy powstała w 2017 roku i – jak czytamy na jej stronie internetowej – została założona przez „weteranów magazynowania energii”. Amerykanie zajmują się technologią magazynowania energii w bateriach bazujących na technologii żelazowo-powietrznej. Ma ona zapewniać nawet 100 godzin magazynowania energii przy kosztach porównywalnych do konkurencyjnych technologii.

Od momentu powstania w 2017 roku firma zebrała ponad 830 mln dolarów od inwestorów, w tym Breakthrough Energy Ventures Billa Gatesa i firmy ArcelorMittal.

REKLAMA

Prosta zasada działania

Zasada działania baterii żelazowo-powietrznej opiera się na odwracalnym procesie rdzewienia. Gdy magazyn energii ulega rozładowaniu, bateria pobiera tlen z powietrza atmosferycznego i w wyniku zachodzącej na powierzchni żelaza reakcji utleniania dochodzi do powstania rdzy. Gdy bateria jest ładowana, proces się odwraca. Żelazo ulega redukcji, a tlen powraca do atmosfery.

Bateria składa się m.in. z płytki wykonanej z żelaza, elektrolitu na bazie wody (taki jak używany w bateriach AA) oraz membrany, która dostarcza do płytki kontrolowany strumień powietrza. Każda pojedynczy system magazynowania energii ma mniej więcej wymiary pralkosuszarki i składa się ze stosu 50 ogniw o wysokości około 1 m. Poszczególne jednostki można ze sobą łączyć do osiągnięcia pożądanej pojemności magazynu.

Pierwsza fabryka jeszcze w 2023

W ubiegłym tygodniu w Weirton w stanie Wirginia Zachodnia odbyła się ceremonia wmurowania kamienia węgielnego pod budowę pierwszej fabryki o nazwie Form Factory 1, w której będą powstawać żelazowo-powietrzne magazyny energii.

Fabryka ma powstać dokładnie na 22 ha nieruchomości w północno-zachodniej części Wirginii Zachodniej, wzdłuż rzeki Ohio. Form Energy planuje rozpocząć budowę zakładu jeszcze w 2023 roku, a z produkcją swoich żelazowo-powietrznych baterii chce wystartować w połowie 2024 roku. Zamierza wówczas osiągnąć roczną zdolność produkcyjną na poziomie 500 MW.

REKLAMA

Form Energy bierze również pod uwagę możliwość rozbudowy fabryki o kolejne moce już w 2025 roku. Na pierwszym etapie ma ona dać miejsca pracy 750 osobom. Koszt inwestycji szacowany jest na około 760 mln dolarów (około 3,1 mld zł). Z tego około 290 mln dolarów (1,2 mld zł) ma pochodzić z pakietu zachęt finansowych stanu Wirginia Zachodnia w postaci finansowania opartego na aktywach.

Podczas ceremonii wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Form Factory 1 amerykański senator Joe Manchin miał powiedzieć, że budowa fabryki jest bezpośrednim następstwem ustawy o redukcji inflacji, która m.in. zakłada wydatki liczone w miliardach dolarów na projekty związane ze zmianą klimatu i transformacją energetyczną.

Są pierwsze zamówienia

W styczniu tego roku Form Energy zawarła umowę z Xcel Energy, firmą dostarczającą energię elektryczną i gaz ziemny (obsługującą ponad 3,7 mln odbiorców energii elektrycznej i 2,1 mln odbiorców gazu ziemnego). Umowa obejmuje dostawę i wdrożenie systemu magazynowania energii w postaci baterii żelazowo-powietrznych o mocy 10 MW (1000 MWh) w Sherburne County Generating Station w Becker w stanie Minnesota.

Według założeń system zostanie uruchomiony już w 2025 roku.

Radosław Błoński

redakcja@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Taka tylko informacja dla tych co by chcieli napisać: nowy tydzień, nowa informacja w bateriach … wyjątkowo w tym przypadku tak nie jest … owszem jest to starup, ale oni doszli do etapu komercjalizacji, co jest wyraźnym wyjątkiem … z drugiej strony trzeba patrzy na koszy (o których nie było w artykule) … sama firma twierdzi, że koszt produkcji to 20$/kWh .. no super .. i będą sprzedawać za 60$/kWh … no niby też super … ale .. ale .. te baterie się ładuje przez pełne 4 doby i tak samo się długo rozładowywuje … czyli ewentualne realne urzecie jest w trybie tygodniowym, ale obecne Li w trybie dobowym .. jak wyskoczyli z ceną 60$/kWh za 7x rzadsze użycie, to jakoś cyferki się nie zgadzają 😉 …. ale żeby nie było … uważam, że ta technologia może być podstawą magazynów dla wiatru zimą

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA