Tesla rozszerzy sieć wirtualnych elektrowni
Amerykański koncern zasygnalizował, że zamierza wdrożyć rozwiązanie wirtualnych elektrowni z wykorzystaniem Powerwalli w kolejnych dwóch lokalizacjach. Dotychczas wirtualna elektrownia Tesli cieszyła się dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców Kalifornii.
W czerwcu ubiegłego roku Tesla we współpracy z PG&E – zakładem energetycznym w północnej Kalifornii – uruchomiła pierwszą wspólną wirtualną elektrownię (ang. Virtual Power Plant, VPP) z wykorzystaniem swojej aplikacji. Chętne osoby, które miały zainstalowany system magazynowania energii Tesli – Powerwall – mogły bezpłatnie dołączyć do społeczności, która udostępnia część zmagazynowanej w swoich bateriach energii na wypadek nagłego zapotrzebowania, np. w sytuacji niedoboru energii w systemie elektroenergetycznym lub nieprzewidzianych awarii sieci. Odbywało się to bez konieczności podejmowania określonych działań przez właścicieli magazynów.
W późniejszym okresie właściciele Powerwalli zaczęli zarabiać na członkostwie w wirtualnej elektrowni. Według doniesień Tesla ma im płacić 2 dolary za każdą kilowatogodzinę energii „wypuszczoną” z Powerwalla do sieci.
Dziesiątki tysięcy magazynów w sieci
W drugie połowie 2022 roku informowaliśmy, że amerykański koncern planuje rozszerzyć wirtualną elektrownię o kolejne regiony południowej Kalifornii. To oznaczało, że większa liczba mieszkańców tego stanu korzystających z Powerwalli mogła dołączyć do społeczności VPP i na tym zarabiać.
Po ówczesnym rozszerzeniu obszaru działalności wirtualnej elektrowni o południową część Kalifornii Tesla szacowała, że liczba magazynów energii pracujących w ramach VPP może sięgnąć nawet 75 tys.
Następne regiony w kolejce
Według ostatnich doniesień opublikowanych na Twitterze i w portalu Electrek Tesla zamierza rozszerzyć działalność wirtualnej elektrowni o kolejne obszary.
Na Twitterze pojawił się wpis jednego z użytkowników VPP zaadresowany do Drew Baglina – starszego wiceprezesa ds. układów napędowych i inżynierii energetycznej w Tesli. Użytkownik zadał pytanie, czy Tesla zamierza uruchomić VPP na terenie Portoryko. Wskazał na fakt, że liczba zainstalowanych tam Powerwalli jest znacząca i wciąż rośnie, a awarie linii energetycznych dotykają ten obszar dość często, m.in. z uwagi na niesprzyjające warunki pogodowe.
Drew Baglino odpowiedział tego samego dnia, twierdząc, że Tesla zdecydowanie rozważa taki krok, mając świadomość, że na terenie Portoryko działa ponad 350 MW mocy w Powerwallach. Co więcej – z informacji dostarczonych przez pracownika Tesli wynika, że trwają intensywne prace nad wdrożeniem VPP w Portoryko i można się tego spodziewać już w miesiącach letnich tego roku.
W ramach tego samego Tweeta inny użytkownik zapytał o możliwość uruchomienia VPP na terenie Meksyku. Także w tym przypadku odpowiedź była twierdząca – Drew Baglino poinformował, że trwają prace testowe nad VPP i już w lipcu Tesla planuje wypłacić meksykańskim posiadaczom Powerwalli pierwsze środki za udostępnienie energii z ich instalacji.
Radosław Błoński
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
2$ za 1kWh?!
Albo komuś się cyferki pomyliły i chodzi o 20 centów, albo rzeczywiście mają tam duuży problem z okresowymi niedoborami energii.