Inwestorzy wyłożyli 100 mln dolarów na baterieniklowo-wodorowe
Kalifornijska firma EnerVenue pozyskała 100 milionów dolarów na rozwój technologii magazynowania energii w bateriach niklowo-wodorowych. Opracowywana technologia ma być wydajniejsza w stosunku do dotychczas najpopularniejszej bateryjnej technologii litowo-jonowej.
EnerVenue jest firmą z siedzibą we Fremont w Kalifornii, która zajmuje się budową magazynów energii opartych na technologii baterii niklowo-wodorowych stosowanej już wcześniej, ale w ograniczonym zakresie – m.in. w branży lotniczej.
Baterie niklowo-wodorowe obecnie są wykorzystywane m.in. na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i Kosmicznym Teleskopie Hubble’a. Teraz, dzięki osiągniętemu postępowi technologicznemu, zdaniem CEO EnerVenue Jorga Heinemanna, ma być możliwa szersza implementacja tej technologii.
CEO kalifornijskiej firmy wcześniej pracował m.in. w firmie SunPower, gdzie odpowiadał za budowę elektrowni fotowoltaicznych o łącznej mocy ponad 2 GW.
W rozwoju technologii kalifornijskiej firmie ma pomóc otrzymane właśnie finansowanie w wysokości 100 milionów dolarów. W rundzie inwestycyjnej udział wzięli m.in. Schlumberger New Energy, Saudi Aramco Energy Ventures oraz Uniwersytet Stanforda.
Jednym ze sposobów EnerVenue na zagospodarowanie finansowania otrzymanego od inwestorów ma być budowa gigafabryki baterii niklowo-wodorowych w USA oraz dalsze inwestycje w badania i rozwój. Pierwszy z inwestorów Schlumberger New Energy wyraził chęć współpracy w zakresie produkcji, a także sprzedaży i dystrybucji baterii na kluczowych rynkach.
Jak twierdzi EnerVenue, bateria niklowo-wodorowa ma wiele kluczowych zalet w porównaniu z najpopularniejszą baterią litowo-jonową. Po pierwsze może bez żadnego problemu funkcjonować w szerokim gradiencie temperatury, nie wymagając przy tym urządzeń chłodzących czy utrzymujących określoną temperaturę. Po drugie, nie wymaga dużej ilości zabiegów konserwacyjnych w celu zapewnienia bezawaryjnego działania.
Dodatkowo, na tle baterii litowo-jonowych charakteryzuje się dłuższą żywotnością – jak twierdzi producent, jedno baterie są zaprojektowane na 30 tys. cykli bez spadku wydajności.
Baterie EnerVenue mogą ładować się i rozładowywać z różnymi prędkościami w zależności od potrzeb. Istnieje możliwości przejścia od 10-minutowego aż do 20-godzinnego okresu ładowania i rozładowania. Optimum, do którego dąży producent, to ładowanie w przybliżeniu dwugodzinne i rozładowywanie od czterech do ośmiu godzin.
Do szybszego rozwoju technologii baterii niklowo-wodorowych przyczynił się prezes i główny technolog EnerVenue – profesor Yi Cui. Badania przeprowadzone pod jego kierownictwem miały pozwolić obniżyć koszty przechowywania energii 200-krotnie.
Jedną z głównych modyfikacji, jakie wprowadził zespół techniczny przy budowie baterii niklowo-wodorowych, jest zastąpienie drogiej elektrody platynowej stanowiącej nawet 70 proc kosztów całej baterii. Na ten moment nie udostępniono informacji, jaki materiał zastosowano w zamian.
EnerVenue podaje, że jego bateria może pracować w temperaturze otoczenia od -40 st. C do +60 st. C. Ma ją charakteryzować przynajmniej 30-letnia żywotność i możliwość wykonania ponad 30 tys. cykli ładowania bez degradacji początkowych parametrów.
Bateria niklowo-wodorowa ma ponadto być wolna od ryzyka związanego z przegrzewaniem, pożarami czy wyciekiem toksycznych substancji.
Kalifornijska firma podkreśla, że niskie koszty zastosowanych materiałów sprawiają, że jej bateria ma być docelowo znacznie tańsza od baterii litowo-jonowej. Do tego ma zapewniać zerowe koszty operacyjne.
Radosław Błoński
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.