Prawie 3 mld euro dla sektora bateryjnego. Skorzysta zakład w Raciborzu

Komisja Europejska przyznała granty firmom reprezentującym europejski przemysł bateryjny. Na liście beneficjentów jest tylko jedna firma związana z Polską. Dofinansowanie trafi także m.in. do BMW czy niemieckiego oddziału Tesli, która chce produkować baterie w fabryce budowanej pod Berlinem.
Dofinansowanie w wysokości 2,9 mld euro przyznane przez Brukselę pochodzi z programu IPCEI (Important Project of Common European Interest).
Projekt, który otrzyma dofinansowanie, o nazwie European Battery Innovation, został przygotowany przez firmy z Austrii, Belgii, Chorwacji, Finlandii, Francji, Niemiec, Grecji, Włoch, Polski, Słowacji, Hiszpanii i Szwecji.
W sumie wsparcie zasili 42 podmioty, w tym małe i średnie przedsiębiorstwa i startupy.
Wśród beneficjentów jest niemiecka spółka SGL Carbon posiadająca jeden z zakładów w Raciborzu, działająca w obszarze pozyskania surowców, produkcji ogniw oraz recyklingu baterii.
Realizowane działania obejmą cały łańcuch dostaw – od pozyskania surowców po recykling zużytych baterii.
Komisja Europejska ocenia, że przyznane dofinansowanie przyczyni się do wygenerowania inwestycji wartych nawet 9 miliardów euro.
Jest to drugie dofinansowanie z IPCEI dla projektów zgłoszonych przez unijny przemysł bateryjny.
Wcześniej, w grudniu 2019 r., Komisja Europejska przyznała na rozwój technologii bateryjnych dofinansowanie w wysokości 3,2 mld euro, które miało wygenerować dodatkowe 5 mld euro w prywatnych inwestycjach.
Wówczas wśród beneficjentów pomocy znalazły się dwie firmy z Polski – Eneris oraz Elemental, a także m.in. Umicore, który jedną ze swoich fabryk mających produkować komponenty baterii ulokował w Nysie.
Komisja Europejska szacuje, że europejski rynek baterii już w roku 2025 będzie warty około 250 mld euro. Do tego czasu popyt na baterie w Europie ma wzrosnąć do 200 GWh, a w skali globalnej do 600 GWh.
Bruksela chce jednocześnie doprowadzić do maksymalnego udziału w tym rynku producentów z Unii Europejskiej.
Na razie potencjał produkcji baterii w Unii Europejskiej wynosi tylko około 50 GWh w skali roku. Podobny mają Stany Zjednoczone – głównie za sprawą Tesli, natomiast potencjał produkcji baterii w Azji wynosi już około 450 GWh.
Przemysł bateryjny w UE chce wspierać Europejski Bank Inwestycyjny, który teraz zapowiedział, że tylko w 2020 roku przeznaczy na ten cel finansowanie w różnych formach warte w sumie 1 mld euro.
W ubiegłym miesiącu Komisja Europejska przyjęła przepisy dotyczące oznaczenia na bateriach ich śladu węglowego, czyli ilości CO2 wyemitowanego do atmosfery w celu wytworzenia energii zużytej w procesie produkcji baterii.
Nowe wymogi wprowadzane przez Brukselę narzucają też minimalny udział materiałów pochodzących z recyklingu. Więcej na ten temat w artykule: Baterie będą musiały zawierać oznaczenie śladu węglowego.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.