Ogromne magazyny energii powstaną na Litwie
Litewski rząd przyjął ambitne cele zwiększania udziału zielonej energii w krajowym miksie energetycznym. Budowa miksu, w którym dużą rolę będą ogrywać elektrownie wiatrowe i fotowoltaiczne, wymaga jednak dostarczenia dodatkowej elastyczności systemowi energetycznemu. Mają ją zapewnić ogromne magazyny energii, których budowę zapowiedziało litewskie ministerstwo energii.
Zgodnie z nową strategią energetyczną Litwy, do roku 2030 odnawialne źródła energii mają odpowiadać za 45 proc. krajowego miksu wytwarzania, a w roku 2050 mają wypełnić go całkowicie.
Kluczowa rola ma przypaść energetyce wiatrowej, której udział w krajowym wytwarzaniu zielonej energii elektrycznej ma wynieść nie mniej niż 55 proc. w roku 2030 i co najmniej 65 proc. w roku 2050.
Wcześniej obecną generację z wiatru Litwini mają podwoić około roku 2025.
Aby osiągnięcie ambitnych litewskich celów jeśli chodzi o OZE stało się możliwe, przyjęto, że do roku 2030 będzie potrzeba około 7 TWh zielonej energii rocznie, natomiast do roku 2050 około 18 TWh. W tym około 50-55 proc. ma pochodzić z wiatru.
Ostatnio budowę największej lądowej farmy wiatrowej na Litwie ogłosił estoński Enefit. Będzie posiadać moc 100 MW i ma powstać mimo braku subsydiów czy rządowych gwarancji sprzedaży energii.
Jednak realizacja ambitnych celów jeśli chodzi o produkcję zielonej energii na Litwie będzie wymagać też uruchomienia potencjału morskiej energetyki wiatrowej.
W tym celu Litwini szykują u swoich wybrzeży lokalizacje pod morskie farmy wiatrowe, które zostaną rozdysponowane w ramach systemu aukcyjnego. Na razie Wilno zakłada, że aukcje dla morskiej energetyki wiatrowej odbędą się w latach 2022-23, a do 2030 roku w litewskiej części Morza Bałtyckiego powstaną farmy wiatrowe o łącznej mocy do 700 MW.
Nowa strategia energetyczna Litwy to również postawienie na energetykę prosumencką. Wilno przyjęło, że do roku 2020 liczba prosumentów wzrośnie do 34 tys., co stanowiłoby 2 proc. wszystkich odbiorców energii na Litwie, a w roku 2030 liczba litewskich prosumentów ma sięgać 500 tys.
Aby litewski system energetyczny mógł w coraz większym stopniu bazować na elektrowniach wiatrowych i fotowoltaicznych, konieczne jest jednak równoczesne rozwijanie narzędzi, które zapewnią systemowi energetycznemu odpowiednią elastyczność.
Wychodząc na przeciw tej potrzebie, litewski minister energii Zygimantas Vaiciunas właśnie ogłosił, że do końca przyszłego roku na Litwie powstaną ogromne magazyny energii.
W planie jest uruchomienie kosztem 100 mln euro przynajmniej czterech ogromnych baterii, każda o mocy po 50 MW, co da razem 200 MW (litewski minister nie wskazał planowanej pojemności baterii).
– Będzie to jeden z największych i najbardziej innowacyjnych na świecie parków baterii – zapewnił Vaiciunas w rozmowie z agencją Reutera.
Dodatkowe możliwości magazynowania energii mają ponadto zabezpieczyć Litwę w sytuacji, zanim jej sieć zostanie w pełni zsynchronizowana z systemami energetycznymi krajów Unii Europejskiej, co ma nastąpić do 2025 roku.
Reuters podkreśla, że będzie to jeden z największych na świecie magazynów energii. Obecnie największy jest rozbudowany ostatnio przez Neoen i Teslę magazyn energii w Australii, którego moc sięga 150 MW.
W Chinach w budowie jest bateryjna jednostka o mocy 200 MW, a w Kalifornii w trakcie przygotowania są jeszcze większe magazyny o mocy po 300 MW i 450 MW.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.