Kto chce wybudować w Polsce 20 potężnych magazynów energii?

Kto chce wybudować w Polsce 20 potężnych magazynów energii?
Southern California Edison

Olbrzymie magazyny energii o mocy 5 GW zgłosił do rynku mocy na 2024 rok światowy potentat elektrotechniczny. To więcej niż pozostałe planowane elektrownie razem wzięte.

Kilka dni temu Polskie Sieci Elektroenergetyczne opublikowały wyniki tzw. certyfikacji ogólnej do rynku mocy. Taka procedura pozwala operatorowi poznać plany firm zamierzających wybudować nowe elektrownie oraz wstępnie ocenić ich realność.

Największą niespodzianką okazała się liczba oraz moc magazynów prądu. To technologia, która tanieje bardzo szybko, ale wciąż jest relatywnie droga. Żeby się spłacić, najpopularniejsze baterie litowo-jonowe musiałyby, według uznanego w energetycznym światku raportu banku Lazard, sprzedawać prąd za cenę ok. powyżej 200 dol. za MWh.

REKLAMA

Nawet przy założeniu dopłat z rynku mocy, które mają zachęcać firmy do inwestycji w nowe źródła energii, opłacalność magazynów stoi pod dużym znakiem zapytania. Przynajmniej do chwili, kiedy koszty nie spadną mocniej.

REKLAMA

Tymczasem wyniki certyfikacji do rynku mocy z dostawą prądu na 2024 rok są zaskakujące. Zgłosiło się 75 nowych jednostek – jedna maleńka elektrociepłownia węglowa o mocy 35 MW, 42 elektrownie i elektrociepłownie gazowe gazowe o łącznej mocy 4,6 GW oraz 20 magazynów energii o łącznej mocy 5,6 GW.

To zupełnie zaskoczenie. Jak łatwo obliczyć, średnia moc takiego magazynu wynosiłaby 280 MW, czyli prawie trzy razy więcej niż słynna bateria Tesli w Australii. Nad baterią o większej mocy pracują Chińczycy, ale nie będzie to technologia litowo-jonowa.

Jak nieoficjalnie dowiedziało się WysokieNapiecie.pl, za planami budowy gigantycznych magazynów kryje się ABB. Ten światowy potentat w produkcji urządzeń dla energetyki inwestuje także intensywnie w magazyny energii. Ale urządzeń o takiej mocy i skali nie zainstalował jeszcze nigdzie.

Czy te zamiary są realne? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl.

Rafał Zasuń, WysokieNapiecie.pl