Wiatraki pod Darłowem nielegalne

Wiatraki pod Darłowem nielegalne
damien_m_in_japan, flickr cc-by-2.0

Zmiana miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla gminy Darłowo, która poszerzyła możliwości budowy elektrowni wiatrowych na jej terenie, została – zdaniem NSA – wykonana niezgodnie z prawem. {więcej}

Pomorze, z racji dogodnych warunków do produkcji energii z wiatru, jest oblegane przez inwestorów chcących budować farmy wiatrowe. Miejsc pod wiatraki zaczyna tam jednak brakować, a lokalne władze – widząc w tego rodzaju inwestycjach dodatkowe dochody do gminnych budżetów – zmieniają swoje plany zagospodarowania przestrzennego, aby umożliwić budowę kolejnych elektrowni wiatrowych – informuje „Rzeczpospolita”.

O zmianie lokalnego MPZP zdecydowała w 2008 roku gmina Darłowo. Jednak – jak czytamy w „RZ” – zmiana ta została dokonana bez niezbędnych analiz i konsultacji społecznych, a jedna z mieszkanek Gminy złożyła w tej sprawie skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie.

REKLAMA
REKLAMA

– Rada gminy Darłowo uchwaliła zmianę miejscowego planu bez takiej oceny i bez autentycznych konsultacji społecznych. Toteż rozpatrując skargę Grażyny H., szczeciński WSA stwierdził nieważność uchwały, a NSA oddalił skargę kasacyjną rady. Rada argumentowała, że procedurę zmiany planu rozpoczęła jeszcze przed wejściem w życie ustawy z 2008 r. Wtedy także sporządziła dokumentację. NSA orzekł jednak, że skoro zmieniony plan miał wejść w życie w czasie obowiązywania ustawy z 2008 r., podjęcie wcześniej uchwały o przystąpieniu do jego zmiany nie zwalnia z obowiązku przeprowadzenia strategicznej oceny oddziaływania na środowisko – informuje „Rzeczpospolita”.

Mirella Lechna, radca prawny, wspólnik Kancelarii Wardyński i Wspólnicy, na której opinię powołuje się „Rzeczpospolita”, argumentując potrzebę ścisłej kontroli lokacji elektrowni wiatrowych, wymienia negatywne efekty uboczne ich funkcjonowania, do których zalicza emisję hałasu, odbicie światła słonecznego od ramion wiatraka, cień, pulsujące czerwone światło, zmianę krajobrazu i przeszkody na trasach migracji ptaków. Dlatego, jej zdaniem, przy projektowaniu farm wiatrowych należy dokładnie sprawdzać ich oddziaływanie na otoczenie, a tego rodzaju inwestycje powinny być monitorowane przez organy ochrony środowiska i sądy.

Jak informuje „Rzeczpospolita”, wyrok NSA w sprawie MPZP dla Gminy Darłowo będzie miał zastosowanie w przyszłości dla podobnych spraw, a lokalne gminy zmieniające swoje plany zagospodarowania przestrzennego będą musiały w sposób rzetelny przeprowadzać odpowiednie badania środowiskowe pod kątem inwestycji w farmy wiatrowe.

gr