O budowie farmy wiatrowej w Kolnicy

http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20121004/REGION/121009893

W niedzielę 12 sierpnia br., odbył się festyn odpustowy ku czci św. Wawrzyńca w Kolnicy. Z tej okazji organizatorzy przygotowali szereg atrakcji w tym loterię fantową, w której główną nagrodą do wygrania był rower górski ufundowany przez Altiplano Sp. z o.o. należącą do grupy kapitałowej Eurowind. Kilka minut po godzinie 20:00 nastąpiło losowanie nagrody. Szczęśliwcem została Pani Anna Początek z Kolnicy, która wraz z córką Wiktorią odebrała rower od Aleksandry Zapotoczny, przedstawiciela firmy Altiplano. To nie pierwszy prezent dla Kolnicy. W ubiegłym roku Inwestor również ufundował nagrodę główną podczas loterii fantowej, którą był telewizor.
 
O współpracy z inwestorem opowiada nam Pani Jadwiga Demska, członek Rady Sołeckiej w Kolnicy.
 
 

REKLAMA

  1. Wokół miejscowości Kolnica powstanie farma wiatrowa. Jakie są oczekiwania mieszkańców wobec inwestora?

 
–  Myśmy mieli zorganizowane spotkanie z prezesem firmy Altiplano i sołtysami wszystkich miejscowości gdzie powstanie farma wiatrowa, które odbyło się w Kolnicy. Podczas spotkania Rady Sołeckie przedstawiły konkretne zadania, które prezes obiecał sfinansować. Kolnica poprosiła o ufundowanie ogrodzenia boiska znajdującego się tuż za wioską, oczywiście z możliwością umieszczenia reklamy sponsora. Boisko już zostało przygotowane i wykoszone, powstała drużyna seniorów LZS, która już rozpoczęła treningi. No i teraz czekamy na drugie spotkanie z inwestorem, jakby takie już finalizujące. Każde sołectwo zgłosiło jakieś pilne potrzeby, z tego co pamiętam np. Bąków potrzebuje studnię na cmentarzu.
 

REKLAMA

  1. Jakie nastroje panują w tej chwili wśród mieszkańców Kolnicy?

 
– Ja nie mam prawa mówić w imieniu wszystkich mieszkańców, natomiast Ci z którymi rozmawiam a mogę tylko w ich imieniu się wypowiedzieć, to po prostu wiedzą że postępu nie da się zatrzymać. Ludzie używają różnych argumentów, że na przykład boją się jakiegoś oddziaływania a nie wgłębiają się jakby w istotę, bo kiedy się posłucha osobę która się na tym zna, no to ona tłumaczy.
 
        Kolnica ogólnie była dosyć spokojnym i zrównoważonym partnerem do rozmów. Oczywiście były w społeczeństwie jakieś wątpliwości i pytania, dlatego odbyło się spotkanie z inwestorem, ale zawsze była to zdrowa rozmowa na argumenty. Ludzie nie wyzywali się i nie obrażali innych, takich metod nie było jakie panują w innych miejscowościach.
 
      3. Pani sama już miała okazję zobaczyć kilka farm wiatrowych w Polsce i za granicą. Jakie były wrażenia?
 
– Bardzo pozytywne. Tak, byłam już w Wolinie z firmą EPA Wind, która zorganizowała nam taki wyjazd. Na miejscu rozmawialiśmy z burmistrzem Wolina i mieszkańcami, bo my jesteśmy takie czynne dziewczyny, że biegaliśmy w tych wioskach gdzie były wiatraki, od domu do domu, żeby się upewnić i wyrobić jakąś własną  opinię.
 
Teraz jechałam nad morze przez taką miejscowość Pelpin, gdzie też taka potężna farma wiatrowa działa. Również w okolicach Tczewa czy Niemieckiego miasta Beckum zobaczyłam kilkadziesiąt turbin wiatrowych. Po prostu nie zatrzymamy postępu to jest raz, po drugie jesteśmy związani obowiązkiem wytwarzania tą metodą niekonwencjonalną energii.  Jeśli nie to, to będziemy płacić wysokie kary unijne. Natomiast u nas były takie możliwości, które powstały w tamtej kadencji. Pamiętamy, że uprzednia rada gminy te tereny przedstawiła jako inwestycyjne i nie zastrzegła sobie, iż nie może powstać farma wiatrowa. Więc ja uważam, że tutaj nie ma podstaw do negowania tego. Jakkolwiek szanuje indywidualne zdania, bo każdy z nas ma prawo je mieć, ale tak jak mówię, jest wszystko w porządku moim zdaniem.     
 
4.  Inwestor już wcześniej wspierał lokalne inicjatywy w Kolnicy, ale oprócz potrzeby sfinansowania ogrodzenia boiska macie jeszcze inne plany i założenia wobec urzędu gminy Grodków?
 
– Tak, w ubiegłym roku też nam ufundowali nagrodę, którą był telewizor i który również wygrała dziewczyna. Także ta współpraca  właściwie od początku jest taka pozytywna i bardzo miła, jeżeli chodzi o Altiplano. Dalszych planów na przyszłość na razie nie snujemy, chociaż mamy pewne założenie. Jeżeli farma wiatrowa powstanie to jest taka propozycja, że gmina ma 10% uzyskanego podatku od nieruchomości od inwestora przekazywać na miejscowości, które te farmy będą otaczać i wtedy naprawdę to są duże pieniądze i wtedy można planować.