Niemieckie wiatraki na pełnych obrotach. 50Hertz ma problem

Niemieckie wiatraki na pełnych obrotach. 50Hertz ma problem
Fot. 50Hertz

Panująca w ostatnich dniach na północy Niemiec pogoda sprawia, że znajdujące się tam elektrownie wiatrowe pracują na pełnych obrotach. Operator systemu przesyłowego 50Hertz informuje, że w tym czasie stanął na granicy możliwości przyjmowania energii wiatrowej.

Do sieci 50Hertz, jednego z kilku operatorów niemieckiego systemu przesyłowego, podłączone są już elektrownie wiatrowe o mocy 18,5 GW (całkowity potencjał wiatraków w Niemczech zbliża się do 60 GW).

Panujące ostatnio warunki wietrzności sprawiają, że farmy wiatrowe na obszarze działalności 50Hertz pracowały z mocą ponad 15 GW. Rekord odnotowano we wtorek 23 października.

REKLAMA

Jak wynika z liczb podanych przez WindEurope, w całym dniu 23 października udział energetyki wiatrowej w niemieckim miksie energetycznym sięgnął 52 proc., a wiatraki za naszą zachodnią granicą wyprodukowały w tym dniu aż 789 GWh energii elektrycznej.

W tym samym dniu w sieci 50Hertz poziom mocy wiatrowych sięgnął nawet 15,382 GW, co – jak podkreślił operator – odpowiada mocy 15 dużych konwencjonalnych elektrowni.

50Hertz w wydanym komunikacie zwraca uwagę, że to poziom bliski granic możliwości zarządzania systemem energetycznym.

Niemiecki operator informuje, że w celu zarządzenia systemem w czasie tak dużej generacji z wiatru zmuszony był do ograniczenia pracy wiatraków o mocy niemal 3 GW, ponieważ nie mógł już bardziej ograniczyć w tym czasie pracy konwencjonalnych źródeł energii. Jednocześnie w ramach tzw. redispatchingu niemiecki operator musiał aktywować podobną moc w innych częściach zarządzanej przez niego sieci.

REKLAMA

Zbliżamy się do wielkości, które przybliżają zarządzanie siecią w ramach dostępnych środków do granic możliwości. Bez uruchomienia w 2017 roku połączenia miedzy Turyngią i Bawarią musielibyśmy zredukować pracę nawet jeszcze większej liczby elektrowni wiatrowych. Mimo dodatkowych linii przesyłowych i dużej skali interwencji, wszystkie nasze linie prowadzące na południe Niemiec były mocno eksploatowane – komentuje Dirk Biermann z 50Hertz.

Rozbudowa sieci jest w tyle za inwestycjami w źródła odnawialne. Potrzebujemy dodatkowych narzędzi, aby zabezpieczyć działanie systemu – nie tylko dotyczących sieci, ale także rynkowych – dodaje przedstawiciel niemieckiego operatora.

Niemcy to europejski lider w produkcji energii wiatrowej. Na koniec ubiegłego roku działały tam farmy wiatrowe o mocy 56,13 GW, z czego w 2017 roku zainstalowano 5,33 GW na lądzie i 1,24 GW na morzu. Drugi europejski kraj pod względem posiadanych mocy wiatrowych, czyli Hiszpania, miał na koniec 2017 r. w wiatrakach 23,17 GW, czyli o ponad połowę mniej mocy niż Niemcy.

W pierwszej  połowie tego roku udział wiatru w niemieckim miksie elektroenergetycznym wyniósł 14,7 proc. i był wyższy o 2,2 pkt proc. rok do roku. Udział wszystkich źródeł odnawialnych w niemieckim miksie energetycznym w okresie styczeń-czerwiec 2018 r. wzrósł do 36,3 proc., co oznacza, że OZE stały się największym źródłem energii w Niemczech.

Zgodnie ze strategią niemieckiego rządu, do roku 2030 udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energii elektrycznej Niemiec ma wzrosnąć przynajmniej do 65 proc. 

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.