Pracownicy nadzoru budowlanego z zarzutami ws. wiatraków
Prokuratora rejonowa w położonym w woj. lubelskim Parczewie prowadzi dochodzenie nt. ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez pracowników nadzoru budowlanego w zakresie kontroli jednej ze zrealizowanych na Lubelszczyźnie inwestycji wiatrowych.
„Kurier Lubelski” podaje, że chodzi o kontrolę dotyczącą elektrowni wiatrowych, które postawiono w Jasionce i Wierzbówce. Koncesję właścicielowi tych wiatraków, spółce Eco-Farm, Urząd Regulacji Energetyki miał przyznać w połowie ubiegłego roku.
Stwierdzono, że w trakcie prowadzonej w 2016 roku kontroli pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Lublinie nie stwierdzili nieprawidłowości w zakresie faktycznego stanu instalacji i ich zgodności z projektem budowlanym. Tymczasem okazało się, że postawione wiatraki były o 20 metrów niższe niż przyjęto w projekcie.
W tej sprawie zarzuty miało usłyszeć dwóch pracowników lubelskiego nadzoru budowlanego, którzy m.in. poświadczyli w protokole sprawozdawczym, że wiatraki są zgodne z projektem architektoniczno-budowlanym.
„Kurier Lubelski” podaje, że zarzuty usłyszał jeszcze inspektor nadzorujący budowę z ramienia inwestora, a prokuratura może postawić jeszcze zarzuty kolejnym osobom.
Lubelski dziennik zaznacza, że oskarżeni urzędnicy bronią się tym, że do ich zadań nie należał pomiar wysokości budowanych wiatraków, a jedynie ocena planów.
Link do artykułu w „Kurierze Lubelskim”.
red. gramwzielone.pl