Największe na świecie wiatraki oficjalnie uruchomione
Wczoraj duński koncern energetyczny Dong Energy oficjalnie uruchomił drugi etap morskiej farmy wiatrowej Burbo Bank, która składa się z największych zainstalowanych dotychczas na świecie elektrowni wiatrowych. Tylko dzięki jednemu obrotowi pojedynczego wiatraka można wyprodukować energię, która zaspokoi potrzeby gospodarstwa domowego przez niemal 30 godzin.
W drugim etapie farma wiatrowa Burbo Bank, która powstała na Morzu Irlandzkim w pobliżu Liverpoolu, została wyposażona w największe, zainstalowane dotąd komercyjnie elektrownie wiatrowe o mocy 8 MW, model MHI Vestas V164-8.0. Ogromne turbiny zainstalowano na wysokości 195 metrów, długość pojedynczej łopaty wynosi 80 m.
Pierwszy etap farmy wiatrowej Burbo Bank został uruchomiony już w 2007 roku. Pracę rozpoczęło wówczas 25 elektrowni wiatrowych Siemensa o jednostkowej mocy 3,6 MW.
Teraz na farmie wiatrowej Burbo Bank II pracują 32 turbiny MHI Vestas, a ich łączna moc wynosi 258 MW.
Cała farma wiatrowa Burbo Bank ma produkować energię w ilości odpowiadającej zapotrzebowaniu około 300 tys. gospodarstw domowych, z czego nowa część ma produkować energię odpowiadającą zapotrzebowaniu 230 tys. gospodarstw domowych.
Udziałowcami w tym projekcie – obok Dong Energy, który ma 50 proc. – są również duński fundusz emerytalny PKA oraz grupa KIRKBI A/S, do której należy m.in. marka Lego. Oba te podmioty mają po 25 proc. udziałów.
Dong przygotowuje się obecnie m.in. do budowy największej na świecie farmy wiatrowej na morzu – zlokalizowanego u wybrzeży Wielkiej Brytanii projektu Hornsea Project Two o mocy 1,8 GW. Na ten potencjał złoży się 300 turbin wiatrowych, które zostaną rozlokowane na powierzchni około 480 km2, na głębokościach około 20-40 metrów i będą produkować energię w ilości odpowiadającej zapotrzebowaniu ok. 1,6 mln brytyjskich gospodarstw domowych.
Do tej pory duński koncern energetyczny, który jest jednym z liderów globalnej branży offshore, zbudował ponad tysiąc morskich turbin wiatrowych, które są zlokalizowane u wybrzeży Danii, Niemiec czy Wielkiej Brytanii. Dong przymierza się ponadto do realizacji projektów offshore u wybrzeży USA i Tajwanu.
Duński potentat zdecydował ostatnio, że do 2023 r. całkowicie zrezygnuje z produkcji energii elektrycznej i cieplnej z węgla. – Przyszłość należy do odnawialnych źródeł energii (…) Ta decyzja jest zgodna z naszą strategią, aby torować drogę transformacji w kierunku zrównoważonego systemu energetycznego i stworzyć czołową „zieloną” firmę energetyczną – komentował tą decyzję szef Dong Energy Henrik Paulsen.
Producent ogromnych wiatraków, które stanęły na farmie wiatrowej Burbo Bank II, już pracuje nad zoptymalizowaniem platformy V164, aby zwiększyć jej nominalną moc do 9 MW. Taka testowa turbina, zainstalowana na terenie ośrodka Dannmarks Tekniske Universitet (DTU) w Østerild, wyprodukowała w dniu 1 grudnia 2016 r. rekordową ilość energii wynoszącą niemal 216 MWh.
Japońsko-duńskie konsorcjum ma już zamówienia na elektrownie wiatrowe V164-8.0 na łączną moc około 2 GW. Ogromne wiatraki zostaną zainstalowane m.in. na farmach wiatrowych Rampion (400 MW, Wielka Brytania) Walney Extension (330 MW, Wielka Brytania), Borkum Riffgrund 2 (450 MW, Niemcy), Horns Reef 3 (400 MW, Dania) oraz Norther (370 MW, Belgia).
red. gramwzielone.pl