Konkurencyjność wyzwaniem dla Europy. Branża wiatrowa ma trzy postulaty
Kwestie bezpieczeństwa energetycznego i konkurencyjności przemysłu stają się coraz większym wyzwaniem dla Europy. Zwiększeniu niezależności energetycznej i obniżeniu cen energii sprzyjają inwestycje w obecnie najtańsze źródła energii, jakimi są lądowe farmy wiatrowe. Organizacja reprezentująca sektor wiatrowy WindEurope sformułowała trzy postulaty, których wdrożenie powinno przyspieszyć inwestycje sprzyjające poprawie bezpieczeństwa energetycznego i konkurencyjności europejskich firm.
W jednym z ostatnich raportów Międzynarodowa Agencja Energetyczna podkreśliła, że o ile ceny energii elektrycznej dla przemysłu energochłonnego w Unii Europejskiej w zeszłym roku spadły względem roku 2023, to i tak były znacznie wyższe niż ceny energii dla przemysłu w Chinach, a nawet 2-krotnie wyższe od cen dla przemysłu w USA.
Unia Europejska chce walczyć z tą nierównowagą między innymi przez inicjatywy realizowane w ramach nowej strategii Clean Industrial Deal, której podstawą mają być inwestycje w czystą, tanią energię, którą mogą zapewnić przede wszystkim farmy wiatrowe i fotowoltaika.
Branżowa organizacja WindEurope, która reprezentuje sektor wiatrowy, podkreśla, że o ile europejski przemysł domaga się dostępu do lokalnej, taniej energii odnawialnej, to Europa buduje nadal zbyt mało farm wiatrowych. Powodem jest powolny proces inwestycyjny, zbyt wolne tempo rozwoju sieci elektroenergetycznych, niski poziom elektryfikacji i złe założenia aukcji dla OZE – podstawowego mechanizmu wsparcia inwestorów z sektora zielonej energii w większości europejskich państw.
Dlatego WindEurope sformułowało trzy cele, które powinny przyspieszyć inwestycje wiatrowe, zwiększając dostęp europejskiego przemysłu do taniej energii elektrycznej. Postulaty organizacji są następujące:
1. Nowe zasady wydawania pozwoleń dla inwestycji w OZE – tutaj WindEurope wskazuje przykład Niemiec, które usprawniły swoje procedury administracyjne. Dzięki temu nasi zachodni sąsiedzi wydają obecnie 7 razy więcej pozwoleń dla farm wiatrowych niż jeszcze 5 lat temu.
2. Usunięcie barier na drodze do elektryfikacji – zdaniem WindEurope w tym celu potrzebne jest zapewnienie przemysłowi pomocy publicznej w zakresie podpisywania umów PPA na energię, która nie pochodzi wyłącznie z projektów onsite, a także usunięcie dodatkowych podatków i opłat z rachunków za energię elektryczną.
3. Popularyzacja dwustronnych kontraktów różnicowych (Contracts for Difference, CfD) – ten mechanizm zdaniem WindEurope jest najlepszy dla inwestorów i konsumentów jeśli chodzi o systemy wsparcia OZE, ponieważ zmniejszając ryzyko fluktuacji przyszłych przychodów, obniża koszt finansowania inwestycji, co przekłada się na niższy koszt energii.
Henrik Andersen, prezes WindEurope, podkreśla, że Europa jest w przejściowym okresie, a oprócz zapewnienia taniej energii energetyka wiatrowa wpisuje się w strategię industrializacji Unii Europejskiej dzięki lokalnemu łańcuchowi dostaw.
Potrzebujemy bezpieczniejszej, przystępnej i zrównoważonej energii. Energia wiatrowa już staje się motorem wzrostu przemysłowego i niezależności energetycznej w całej Europie, musimy tylko zwiększyć jej skalę. To wymaga zwiększenia realnego popytu na energię wiatrową oraz wzmocnienia otoczenia rynkowego dla energii wiatrowej – komentuje szef WindEurope.
Wzrost inwestycji wiatrowych w Europie
Ubiegły rok okazał się całkiem niezły jeśli chodzi o wzrost zainstalowanych mocy farm wiatrowych w Europie. Z danych WindEurope wynika, że w 2024 r. w europejskich krajach przybyło więcej nowych farm wiatrowych na lądzie niż w latach wcześniejszych.
Łączna moc nowych farm wiatrowych, które uruchomiono w Europie w zeszłym roku, przekroczyła 16 GW. Więcej na ten temat w artykule: Polska ósmym rynkiem wiatrowym w Europie
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
