Sejm uchwalił nowelizację ustawy offshore wind. Będą różne ceny energii
Głosowanie nad nowelizacją ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych zakończyło się jej uchwaleniem przy 13 głosach przeciw.
Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych (ustawy offshore wind), który wpłynął do Sejmu 14 listopada br. jako druk 811, przewiduje tylko jedną zmianę. Dotyczy ona ustalania cen energii wytworzonej w morskiej farmie wiatrowej i wprowadzonej do sieci, jaka może być wskazana w ofertach złożonych w aukcji przez wytwórców.
W środę 27 listopada ustawę uchwalił Sejm. Za głosowało 409 posłów, przeciw było 13, a wstrzymało się 5. Na głosowaniu było nieobecnych 33 posłów.
Co się zmieni?
Nowelizacja zmienia art. 31 ust. 11 ustawy offshore wind, a konkretnie treść wprowadzenia do wyliczenia zawartego w tym przepisie. Po zmianie będzie ono następujące:
„Minister właściwy do spraw klimatu, po zasięgnięciu opinii ministra właściwego do spraw aktywów państwowych oraz ministra właściwego do spraw finansów publicznych, określi, w drodze rozporządzenia, maksymalną cenę za energię elektryczną wytworzoną w morskiej farmie wiatrowej i wprowadzoną do sieci, wyrażoną w złotych za 1 MWh, jaka może być wskazana w ofertach złożonych w aukcji przez wytwórców, przy czym cena ta może być określona odmiennie dla poszczególnych obszarów, grupy obszarów lub grup obszarów wskazanych w załączniku nr 1 lub 2 do ustawy (…)”.
Zmiana polega więc na wprowadzeniu możliwości ustalania rożnych cen dla różnych obszarów (bądź ich grup) na polskim Bałtyku, na których mają powstawać morskie farmy wiatrowe.
Dotychczas art. 31 ustawy offshore wind zakładał, że minister właściwy do spraw klimatu, po zasięgnięciu opinii ministra właściwego do spraw aktywów państwowych, wydawał rozporządzenie określające jedną maksymalną dla wszystkich obszarów. W tym roku – jeszcze przed przygotowaniem projektu ww. ustawy nowelizującej – pojawiła się już propozycja takiej ceny w projekcie rozporządzenia dla inwestycji z tzw. drugiej fazy offshore w Polsce. Najpierw Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaproponowało kwotę 471,83 zł/MWh, jednak po zdecydowanej krytyce branży została ona podniesiona do 512,32 zł/MWh.
Cel: 18 GW mocy w offshore
Przed głosowaniem nad nowelizacją ustawy podczas obrad Sejmu Ireneusz Zyska, poseł Prawa i Sprawiedliwości, który w rządzie PiS pełnił funkcję pełnomocnika rządu ds. OZE, przypominał założenia ustawy o promowaniu wytwarzania energii w morskich farmach wiatrowych. Została ona uchwalona w 2020 r.
– Ustawa określa proces realizacji farm wiatrowych na Bałtyku w poszczególnych fazach z wyznaczeniem celu mocy zainstalowanej do roku 2030 w wysokości 5,9 GW oraz – po nowelizacji ustawy w ubiegłym roku – do 18 GW w roku 2040. Tak ogromna moc będzie stanowić około 23 proc. produkcji energii elektrycznej w polskim systemie elektroenergetycznym w roku 2040. W pierwszej fazie farmy wiatrowe będą powstawać w oparciu o decyzje Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, natomiast w kolejnych fazach możliwość realizacji uzyskają te projekty, które wygrają aukcje zaplanowane na rok 2025, 2027, 2029 i rok 2031. Ustawa wprowadziła także system pomocy publicznej dla farm wiatrowych oparty o mechanizm kontraktu różnicowego – powiedział Zyska podczas wystąpienia w Sejmie.
Następnie poseł PiS wyliczał, że przemysł morskiej energetyki wiatrowej, która stanowi ważny sektor gospodarki, może osiągnąć wartość nawet 300 mld zł.
Wzmocnić local content
Ireneusz Zyska podkreślił też, że w łańcuchu wartości morskiej energetyki wiatrowej powinno uczestniczyć jak najwięcej polskich przedsiębiorców – firm konstrukcyjnych, produkcyjnych, budowlanych i usługowych.
– Budowa dedykowanych terminali serwisowych i przeładunkowych w portach, budowa statków instalacyjnych i serwisowych, produkcja i dostawa urządzeń, części składających się na całość poszczególnych projektów, takich jak kable wyprowadzające moc na ląd, stacje transformatorowe, wieże, turbiny, oprogramowanie i inne składowe części, powinny odbywać się w Polsce i przy udziale polskich przedsiębiorców. Pozwoli to na osiągnięcie wysokiego poziomu local content. Właśnie temu celowi służyło porozumienie sektorowe na rzecz rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce zawarte w dniu 15 września 2021 r. z inicjatywy ministra klimatu oraz pełnomocnika ds. OZE w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. W tym porozumieniu uczestniczy aż 250 podmiotów z Polski i z zagranicy, firm instalacyjnych, technologicznych, najlepszych polskich uczelni, ale także porozumień branżowych i przedstawicieli administracji rządowej i samorządowej – mówił poseł.
Wskazał również, że energia z morskich farm wiatrowych będzie także jednym z głównych źródeł produkcji wodoru odnawialnego, co da silny impuls do rozwoju gospodarki wodorowej.
Uzasadnienie zróżnicowania cen energii dla wytwórców
Były pełnomocnik rządu ds. OZE pozytywnie ocenił propozycję wprowadzenia zróżnicowanego sposobu wyliczenia ceny maksymalnej dla poszczególnych obszarów lub ich grup wskazanych jako tereny pod morskie farmy wiatrowe. Takie podejście pozwoli na wyznaczenie ceny adekwatnej w stosunku do oddalenia od brzegu, warunków geofizycznych i geologii podłoża obszarów morskich.
– Ma to kluczowe znaczenie z punktu widzenia kosztów budowy i późniejszej eksploatacji projektu. Dzięki temu z jednej strony tak wyznaczona cena maksymalna pozwoli uniknąć nadmiernego obciążenia odbiorców końcowych energii elektrycznej z tytułu ceny za energię, a z drugiej zapobiegnie nieuzasadnionemu nadwsparciu projektów zlokalizowanych najbliżej linii brzegowej – wskazywał Ireneusz Zyska.
Wypowiadająca się w imieniu Koalicji Obywatelskiej posłanka Anna Sobolak zaznaczyła, że inwestycje w offshore wind w długiej perspektywie mogą przynieść znaczne oszczędności poprzez obniżenie kosztów energii elektrycznej i minimalizację wydatków związanych z karami za emisję gazów cieplarnianych.
– Ustawa ta nie tylko wspiera rozwój OZE, ale również wzmacnia pozycję Polski jako lidera w zielonej transformacji w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Jest to kluczowy krok ku zrównoważonej i bezpiecznej przyszłości energetycznej kraju. Kluczowymi zaletami rzeczonej ustawy jest m.in. to, że gwarantuje ona efektywność ekonomiczną, czyli różnicowanie cen, pozwala na precyzyjne dostosowanie wsparcia dla kosztów realizacji projektów, unikając zarówno nadwsparcia dla łatwiejszych lokalizacji, jak i wykluczenia bardziej wymagających. Ustawa ponadto gwarantuje wprowadzenie zróżnicowanych cen, przez to zwiększa szansę na uczestnictwo w aukcjach większej liczby projektów, co sprzyja zdrowej konkurencji i optymalizacji cen energii – mówiła Anna Sobolak.
Kamień milowy KPO
Uchwalona ustawa nowelizująca ma wejść w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia. Przedstawicielka Koalicji Obywatelskiej podkreśliła, że szybkie wejście ustawy w życie jest niezbędne dla spełnienia kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy (KPO), a tym samym zwolnienia wyczekiwanych środków unijnych.
W swoim wystąpieniu posłanka KO odniosła się też do decyzji podejmowanych przez poprzedni rząd.
– Prawo i Sprawiedliwość jako partia rządząca w Polsce od 2015 r. wielokrotnie podejmowała decyzje, które według wielu krytyków zahamowały rozwój nowoczesnej energetyki, a przykładów działań rządów PiS, które były postrzegane jako przeszkody dla rozwoju energetyki odnawialnej i innowacji w tym sektorze, jest wiele. A mam tutaj na myśli niewydolne sieci energetyczne przez brak inwestowania w nie i kopalnie węgla na ciągłej finansowej kroplówce czy zatrzymany rozwój wiatraków na lądzie, nie wspominając o dwóch wieżach w Ostrołęce, które runęły z hukiem wraz ze wzniosłymi marzeniami o wielkiej elektrowni węglowej – a te kosztowały obywateli, bagatela, 1 mld zł – powiedziała Anna Sobolak.
W toku prac jest także inny projekt nowelizacji offshore wind, przygotowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska (druk UD162). Wprowadza on szereg zapisów, które mają poprawić warunki rozwoju morskiej energetyki w Polsce. Więcej na temat proponowanych zmian w artykule pod tym linkiem.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Nie płaczcie za pięć lat jak będą Wam wyłączać domową fotovoltaikę (wysokie napięcie w sieci), a za energię będziecie płacić jak za zboże! Bo będą mieli stałą zagwarantowaną cenę czy ktoś będzie tego potrzebował, czy nie.