Kolejna farma wiatrowa na Bałtyku. W planach ponad 100 turbin
Baltic Offshore Delta North to nowy projekt planowany przez koncern energetyczny Statkraft. Prowadzony będzie u wybrzeży Szwecji, na co muszą wyrazić zgodę tamtejsze władze. Deweloper złożył wniosek o pozwolenie na budowę.
Morska farma wiatrowa Delta North ma planowaną moc 2,1 GW. Projekt rozwijany jest przez norweski Statkratf na Morzu Bałtyckim, w szwedzkiej strefie ekonomicznej. Farma zlokalizowana będzie około 100 km na wschód od Sztokholmu i 55 km na wschód od wyspy Sandhamn.
Statkratf poinformował o złożeniu wniosku do władz o pozwolenie na budowę tej inwestycji. Według założeń roczna produkcja energii z morskiej farmy wiatrowej osiągnęłaby około 8 TWh. To 40 proc. obecnego zużycia energii elektrycznej w okręgu Sztokholmu.
Energia dla transportu i przemysłu
Koncern podaje, że Delta North zaspokoiłaby rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną w sektorze transportu oraz potrzebę przejścia na przemysł niskoemisyjny. W zależności od ostatecznej lokalizacji i miejsca połączenia z siecią farma wiatrowa może zostać połączona z elektrolizerem i zasilić produkcje wodoru.
Inwestycja pomogłaby również rozwiązać problem regionu Sztokholmu, który obecnie wytwarza tylko około 1/10 zużywanej energii elektrycznej.
Morska farma wiatrowa obejmie do 105 turbin wiatrowych przytwierdzonych do dna morskiego. Delta North znajdzie się na obszarze, który został zidentyfikowany przez szwedzkie władze jako odpowiedni dla rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Głębokość morza wynosi tam od 40 do 80 m.
– Istnieją trzy aspekty, które sprawiają, że proponowana farma wiatrowa Delta North jest wyjątkowa. Po pierwsze doprowadziłaby do proporcjonalnie dużego wzrostu produkcji energii elektrycznej w regionie Sztokholmu, aby sprostać wysokiemu zapotrzebowaniu na energię zarówno konsumentów, jak i przemysłu. Po drugie projekt został opracowany tak, aby jak najmniej zakłócać słynny archipelag Sztokholmu i jesteśmy przekonani, że jego widoczność z lądu będzie słaba lub zerowa. Po trzecie farma wiatrowa korzysta z bardziej opłacalnej i dojrzałej technologii fundamentów turbin mocowanych na dnie. Żaden z tych aspektów nie jest wyjątkowy sam w sobie, ale połączenie wszystkich trzech w jednym projekcie jest wyjątkowe – skomentował Jakob Norström, SVP Country Manager w Szwecji.
Do 8 GW w offshore w 2040
Statkraft zamierza sukcesywnie rozwijać szwedzkie portfolio morskiej energetyki wiatrowej. Ambicją koncernu jest zainstalowanie w morskich turbinach 6-8 GW do roku 2040. David Flood, wiceprezes ds. morskiej energetyki wiatrowej w Statkraft, powiedział, że firma uznaje Szwecję za kluczowy rynek morskiej energetyki wiatrowej w Europie Północnej.
Koncern złożył wniosek o budowę i eksploatację morskiej farmy wiatrowej Delta North do Ministerstwa Klimatu i Spraw Gospodarczych zgodnie z prawem regulującym szwedzką strefę ekonomiczną.
Kilka miesięcy temu podobny wniosek złożył inny deweloper offshore – Eolus. Zamierza on zbudować w szwedzkiej części Bałtyku morską farmę wiatrowej o mocy 2,2 GW. Ten projekt jednak wykorzystywać ma technologię floating wind (pływających turbin wiatrowych). Farma zlokalizowana będzie około 20 km na północ od wyspy Gotska Sandön i około 100 km na południowy wschód od Sztokholmu.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Jak pięknie 😭
Co ci ekooszołomy mają w głowach?