Polsat podał, za ile sprzedał energię odnawialną
Dzięki zrealizowanym w ostatnich latach inwestycjom w farmy wiatrowe i fotowoltaiczne Grupa Polsat stała się istotnym podmiotem na krajowym rynku energii odnawialnej. Teraz spółka podała, ile zielonej energii wytworzyła w pierwszym kwartale 2024 r. i jaka była średnia cena tej energii.
W pierwszym kwartale 2024 r. łączny wolumen wyprodukowanej przez Grupę Polsat energii elektrycznej z OZE wyniósł 198,9 GWh i był wyższy o 49,6 GWh w porównaniu do produkcji z pierwszego kwartału zeszłego roku.
Ten wzrost wynika głównie z wyższej produkcji energii z uruchomionych w zeszłym roku farm wiatrowych: Miłosław (9,6 MW) i Kazimierz Biskupi (17,5 MW), a także z rozpoczęcia rozruchu technicznego na farmie wiatrowej Człuchów (72,6 MW). Farmy wiatrowe należące do Grupy Polsat wygenerowały w pierwszym kwartale 2024 r. łącznie 51,9 GWh energii elektrycznej.
Obecnie Grupa Polsat pracuje nad trzema projektami kolejnych farm wiatrowych na lądzie. Pierwszy to projekt Przyrów o mocy 50,4 MW i szacowanej produkcji energii 105 GWh/rok (produkcja energii ma ruszyć w trzecim kwartale br.). Drugi to projekt farmy wiatrowej Drzeżewo o docelowej mocy 138,6 MW i szacowanej produkcji 401 GWh/rok. Ta instalacja wiatrowa ma być gotowa pod koniec przyszłego roku. Trzeci z nowych projektów wiatrowych i jednocześnie najmniejszy to projekt Dobra o mocy 7,8 M i potencjalnej produkcji 24 GWh energii elektrycznej rocznie. Farma ma być gotowa również pod koniec przyszłego roku.
Po zakończeniu tych inwestycji w swoim portfelu Grupa Polsat będzie mieć farmy wiatrowe o łącznej mocy około 300 MW.
Polsat pracuje nad projektem ogromnej farmy PV
Wolumen produkcji energii z fotowoltaiki w Grupie Polsat w pierwszym kwartale 2024 r. wyniósł 11,9 GWh i był o 28 proc. wyższy rok do roku. Był to efekt zwiększenia mocy farmy PV w Brudzewie (obecnie 83 MW).
W kolejnych latach Polsat powinien wyraźnie zwiększyć produkcję energii z fotowoltaiki dzięki uruchomieniu ogromnej farmy fotowoltaicznej Przykona o mocy 260 MW. Według szacunków ma ona produkować rocznie około 250 GWh energii elektrycznej. Ten projekt jest rozwijany na własnych gruntach i ma być obecnie na etapie uzyskiwania niezbędnych pozwoleń.
Najwięcej energii odnawialnej z biomasy
Najwięcej energii odnawialnej Grupa Polsat w pierwszym kwartale br. wyprodukowała w swoich elektrowniach biomasowych. Wolumen energii wytworzonej z biomasy wyniósł 135,1 GWh i był niższy o 3,5 proc. od wolumenu energii z biomasy wytworzonej w pierwszym kwartale zeszłego roku przez ZE PAK należący do Grupy Polsat.
Polsat podał, że średnia cena sprzedaży energii wyprodukowanej z własnych źródeł w pierwszym kwartale 2024 r. wynosiła 650,8 zł/MWh.
.
.
Energia odnawialna zasili elektrolizery
Wraz z rozbudową portfela wytwórczego w OZE Grupa Polsat pracuje nad uruchomieniem pierwszych instalacji do produkcji zielonego wodoru. Obecnie trwają prace zmierzające do uruchomienia pierwszego elektrolizera o mocy 2,5 MW. Spółka deklaruje także finalizowanie prac nad alkaicznym elektrolizerem własnej produkcji o mocy 0,5 MW.
W latach 2022-2026 Grupa Polsat chce zainwestować około 5 mld zł w rozwój mocy do produkcji energii z fotowoltaiki, biomasy, farm wiatrowych na lądzie i termicznej obróbki odpadów. Zamierza także przeznaczyć około 0,5 mld zł na inwestycje w obszarze wodoru. Celem grupy jest osiągnięcie zdolności produkcyjnej na poziomie około 2 TWh zielonej energii z OZE w 2026 r.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Po co produkować zielony wodór z energii elektrycznej po 650 zł/MWh?
Wszystkie wymysły w Polsce jest ok tylko dla czego nie jest taniej dla Polaków????
Po co? Bo w szczycie kiedy nie ma odbioru energia się marnuje. Teraz będzie można ją „przerobić” na wodór.
Powinni zakazać montażu farm fotowoltaicznych bezpośrednio na gruntach. Ile to się pola marnuje! Panele powinny być tylko na dachu! Ale nie dadzą przecież zarobić prostym ludziom bo lobby dorwało się do żyły złota. Zlikwidowali ludziom upusty a jeszcze pewnie coś utrudnią. Prawda jest taka że w słoneczne dni za dużo jest energii i nie mają już co z tym zrobić… Ekologom to jakoś nie przeszkadza że tyle gruntów ulega degradacji? Bo są na pasku lobbystów.
Większość wymienionych inwestycji jest zlokalizowana na zwałkach pokopalnianych, w ten sposób można sensownie wykorzystać tę zdewastowane tereny. Te hektary pola nie bardzo rodzą cokolwiek innego niż lucernę, która musi jer rekiltywować przez dziesiątki lat. W szczycie, gdy energii jest nadmiar z powodu lat zaniedbań wystarczy ją magazynować lub przerabiać na wodór. Ale po co coś wiedzieć zanim się napisze…
Zlikwidowac wszystkie dotacje to rynek sam sie ułoży.