Będą ułatwienia dla mikroinstalacji wiatrowych i systemów off-grid
Rząd przygotował projekt ustawy, w którym znalazły się przepisy mające znacznie ułatwić proces inwestycji w przydomowe elektrownie wiatrowe. Nowe regulacje obejmują również inwestycje w mikroinstalacje nieprzyłączone do sieci dystrybucyjnej (off-grid).
Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) przygotowało projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ulepszenia środowiska prawnego i instytucjonalnego dla przedsiębiorców, w której znalazło się kilka rozwiązań związanych z energetyką prosumencką.
Nowe przepisy obejmują między innymi zmiany w ustawie o odnawialnych źródłach energii w części dotyczącej prosumentów.
Niewielka popularność mikroinstalacji wiatrowych
Ustawa przygotowana przez MRIT zakłada zniesienie obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę dla mikroinstalacji wiatrowych, które do tej pory nie cieszyły się większym zainteresowaniem prosumentów. Ponad 99 proc. z dotychczas przyłączonych do sieci ponad 1,2 mln mikroinstalacji zostało wykonanych w technologii fotowoltaicznej. Mikroinstalacji wiatrowych zrealizowano do tej pory w Polsce zaledwie kilkadziesiąt.
Na koniec lutego 2023 roku do sieci dystrybucyjnych w naszym kraju przyłączonych było tylko 57 mikroinstalacji wiatrowych o łącznej mocy około 0,3 MW. Do tego dochodzi kilkadziesiąt instalacji hybrydowych, z których część łączy technologię fotowoltaiczną i wiatrową.
Barierą, która zniechęcała prosumentów do inwestycji w przydomowe elektrownie wiatrowe, była konieczność uzyskania na nie pozwolenia na budowę – w przeciwieństwie choćby do mikroinstalacji fotowoltaicznych.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii postanowiło ułatwić inwestycje w mikroinstalacje wiatrowe, proponując w najnowszym projekcie ustawy zniesienie obowiązku uzyskania na nie pozwolenia na budowę.
Domowa elektrownia wiatrowa bez pozwolenia na budowę
Zgodnie z propozycją MRiT do katalogu inwestycji zwolnionych z pozwolenia na budowę, ale wymagających zgłoszenia zostaną dodane części budowlane wolnostojącej tzw. małej elektrowni wiatrowej – o całkowitej wysokości mieszczącej się w przedziale 3–12 m i mocy nieprzekraczającej mocy mikroinstalacji (50 kW). Ponadto odległość jej usytuowania od granic działki nie może być mniejsza niż jej całkowita wysokość.
Jednocześnie – zgodnie z projektem ustawy – takie inwestycje na etapie zgłoszenia będą wymagały sporządzenia planu sytuacyjnego i projektu architektoniczno-budowlanego. Na etapie rozpoczęcia robót budowlanych konieczne będzie także sporządzenie projektu technicznego i zapewnienie udziału kierownika budowy. Instalacje takie będą podlegały również obowiązkowi powykonawczej inwentaryzacji geodezyjnej.
Natomiast mikroinstalacje wiatrowe o wysokości do 3 metrów mają zostać zwolnione z pozwolenia na budowę i zgłoszenia.
Jak tłumaczy resort rozwoju, te propozycje mają na celu uproszczenie procesu inwestycyjnego dla mikroinstalacji wiatrowych, a tym samym mają zachęcić inwestorów do budowy takich konstrukcji.
Wprowadzenie zapisu wskazującego, że odległość usytuowania wolnostojącej elektrowni wiatrowej od granic działki będzie nie mniejsza niż jej całkowita wysokość, ma na celu ograniczenie możliwości oddziaływania takiej instalacji na sąsiednie nieruchomości.
Mikroinstalacje również off-grid
W projekcie ustawy przygotowanej przez MRiT pojawił się również przepis, zgodnie z którym do definicji małej instalacji i mikroinstalacji, zamieszczonych w art. 2 pkt 18 i 19 ustawy o odnawialnych źródłach energii, po fragmentach stanowiących o warunkach dotyczących przyłączenia do sieci („przyłączoną do sieci elektroenergetycznej o napięciu znamionowym niższym niż 110 kV”) dodany zostanie zapis „lub nieprzyłączoną do sieci elektroenergetycznej”.
Jak tłumaczy resort rozwoju, umożliwi to zastosowanie tych definicji również do instalacji wyspowych (off-grid), które mogą być wykorzystywane przez prosumentów i przedsiębiorców. Ma to ułatwić między innymi skorzystanie z programów dofinansowania przeznaczonych na inwestycje w mikroinstalacje OZE.
Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ulepszenia środowiska prawnego i instytucjonalnego dla przedsiębiorców został skierowany do uzgodnień i konsultacji, które potrwają do 4 maja br.
Projekt można znaleźć na stronach Rządowego Centrum Legislacji pod tym linkiem.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Chyba pojawi się szansa na uzyskanie dofinansowania do instalacji off-grid. Zmiana definicji otworzy taką opcję.
W Polsce generalnie nie wieje.
,,małej elektrowni wiatrowej – o całkowitej wysokości mieszczącej się w przedziale 3–12 m”- mistrzowie pozorowania jakoby cokolwiek poprawiali…..W rzeczywistości zaszkodzą i to znacznie.Zaszkodzą albowiem wiedza Polaków jest nikła, w szczególności o tym (sam rządowy pomysł by cokolwiek robić poniżej 12m od gruntu to momysł pijanego z IQ 34),że jakikolwiek sens aerodynamiczny ma to powyżej (dolny punkt powierzchni zakreślanej przez turbinę) 15 metra od gruntu – zatem tysiące pobudują gnioty na jakie zużyte zostanie mnóstwo materiału,pieniędzy, z nikłym efektem , żadną efektywnością. Kiełbasa przedwyborcza.
Ma ktoś taka mała? Podobno 4 x tyle prądu wyprodukuje co fotowoltaika
I super, żeby jeszcze pochyli się żeby na istniejących spietrzeniach można instalować turbiny to nedzie super
@Gosc, raczej 40 razy mniej.
Za dużo utrudnień. Łatwiej postawić wiatrak niż załatwić formalności. Nie będę pieskiem do biegania. Tyle w temacie.
Mikroturbiny wiatrowe w PL montowane na wysokości kilkunastu metrów n.p.m to fikcja. To po prostu NIE DZIAŁA. Pieniądze wyrzucone w błoto, max. kilkanaście % uzysku energii deklarowanej przez producenta. Nie dajcie się nabrać.
Średnica rotora turbiny o mocy 50kW to minimum 15m. Jeśli całkowita wysokość turbiny liczona jest razem ze średnicą rotora, tak jak to jest liczone przy większej mocy turbinach, to ten pomysł nie ma kompletnie sensu! Dolny punkt łopaty turbiny musi być powyżej zasięgu ręki wysokiego człowieka, czyli przynajmniej 3m nad gruntem, co daje nam średnicę rotora masymalnie 9m. Przy tej średnicy na tak niskiej wysokości to można co najwyżej parę kilowatów zamontować ale i to pod warunkiem, że turbina stoi na otwartej przestrzeni wolnej od drzew i innych obiektów. Idea z uwolnieniem off-grida dobra, ale wykonanie – jak zwykle przy tym rządzie – do bani!!!
To nie są żadne ułatwienia , p
alladyn-solar-batt@ To, że u ciebie w bloku nie wieje nie oznacza, żę 3m nad ziemią nie wieje. Są miejsca, żę nie trzeba stawiać wysoko aby korzystać.
Zmiana kosmetyczna która nic nie wniesie. Co z tego że nie trzeba PnB skoro zostają wymogi projektu, architekta, kierownika, geodety.
@Zygi: Widziałeś kiedyś turbinę wiatrową na oczy czy tylko podziwiasz je na obrazkach w internecie??? Jak myślisz? Dlaczego na świecie buduje się coraz wyższe turbiny? Na 12m wiatr jest tak słaby i niestabilny że koszt postawienia turbiny nigdy Ci się nie zwróci. Na co dzień buduję morskie i lądowe farmy wiatrowe i wiem, jakie są kryteria stawiania turbin. Jeśli mieszkasz wysoko w górach to masz jeszcze szansę coś wiatru złapać ale w mieście na 12m to zapomnij o użytecznych parametrach. Pamiętaj, że 12m to szczytowy punkt rotora. Centralny punkt i zarazem nacelle (gondola) będzie kilka metrów niżej, czyli gdzieś na wysokości drugiego piętra.
Z tym offgrid to ciekawe. Ale czy dotacje będą przysługiwać przy samodzielnym montażu ??? Albo na sam magazyn energii do offgirda. To by miało największy sens. Dofinasowanie na 10 kWh magazynu i możliwość samodzielnego montażu. Można zrobić dedykowaną instalację i zużywać w nocy z własnego magazynu zamiast oddawać do sieci zmagazynowaną energię
A taka 3kW pozioma w okresie jesienno-zimowo-wiosennym dalej nawet 20 razy energii więcej jak 10kW z paneli. Teraz przy zmianę klimatu to nawet ładnie wieje w lecie. I zaczyna się promocja na OFF Grid czyli na najlepsze magazyny:
https://www.gramwzielone.pl/energia-sloneczna/106758/bufory-ciepla-najlepszym-magazynem-energii-dla-prosumenta
A zimie takie grzanie ( OFF- Grid) jest rewelacyjne.
Można już brać Leasing na turbinę 5% na 3 lata – a koszt turbiny 3kW z inwerterem, komplet ok 25.000zł brutto
Nie naganiajcie. W Polsce nie wieje średnio statystycznie a już na pewno nie na takich wysokościach.
Chcesz kupić kupuj ale najpierw policz zakładając moc = 5-10% katalogowej.
@Marcin: „koszt turbiny 3kW z inwerterem, komplet ok 25.000zł brutto” – a policzył pan szanowny koszt konstrukcji nośnej i prac ziemnych? 3kW to już zbyt dużo, żeby montować to na dachu domu. Rotor ma już dość dużą średnicę i masz musi być odpowiednio wysoki. Nie każdy dach udźwignie takie obciążenia i napór wiatru na całą konstrukcję. Ostroźnie licząc koszt montażu, materiałów dodatkowych i podłączenia takiej instalacji do domu to dobre kilkanaście tysięcy złotych. O wiele drożej niż fotowoltaika.
Super wiatraki_ 1kWh to właściwie z jaką siłą musi wiatr działąć na turbinę by wytwarzała 1kW w ciągu godziny? Może ktoś obliczał?
ZNOWU CHCĄ ZASZKODZIĆ. Chodzi o to, aby ZABLOKOWAĆ również inwestycje off-gridowe. W ten sposób wrzucą im te same rygory, które obowiązują przy elektrowniach przyłączanych do sieci i … zaklinują ludziom możliwości budowania dla siebie samych, tylko po to, by przymusić Polaków do węgla, bo to morduje 50k ludzi, działa na szkodę Polski i pomaga wykańczać Polaków przez Rosję, gdzie sami siebie wykończamy.
Z takimi projektami rząd może mi….skoczyć….. Off-grid mogę sobie zrobić w zasadzie „od zawsze”. Do 6,5 kW nikomu nie zgłaszam instalacji i nikogo nie proszę o zgodę. Powyżej trzeba skonsultować się ze strażakiem jeżeli zlokalizowana na budynku. Również wolnostojące nie wymagają uzgodnień w mocy do 50 kWp . W zasadzie mogę zastawić sobie ze 250m2 działki „car-portem” w mocy do tych 50 kW – wyjdzie fajna wiatka pod różnorakie zastosowanie. Od ponad roku mam 2 x 6 kWp Off-grid do zasilenia „gospodarstwa” i 9,75 kWp On-grid pracujące 3 sezon – na starych zasadach -z przeznaczeniem do zbilansowania się z pompą ciepła . Off-grid zbudowany jest na dwóch inwerterach 5,5 kW z funkcją paralel ( praca równoległa) te 2x 6kWp leży w osi wschód – zachód i uzysk jest na poziomie zapotrzebowania uwzględniając straty na magazynie oraz falownikach dając około 8MWh rocznie . Do tego 24 akumulatory 230Ah/12V spięte w 6 gałęzi równoległych po 4 szt w szeregu – na 48V. Magazyn ma pojemność 66,24 kWh za jedyne 20 kzł + własna robota. W praktyce wystarcza na ponad tydzień pochmurnej pogody gdzie uzyski z PV sa cząstkowe. Całkowitą niezależność energetyczną mam przez 9 miesięcy w roku a przez pozostałe 3 mogę być zwyczajnym odbiorcą albo odpalić agregat mikrokogeneracyjny na gazie LPG . Agregat 5,76 kW Pe / 8,5 Pc (w praktyce jako źródło szczytowe) pracuje również w tandemie z PC powietrzną i całość może uzyskać około 220% sprawności ( wynika to z konwersji wytworzonej Ee / Ec przy średnim COP= 4,0 – bo pompa z EVI a wymiennik na wydechu agregatu kondensacyjny).
@AQQ „Na co dzień buduję morskie i lądowe farmy wiatrowe i wiem, jakie są kryteria stawiania turbin. Jeśli mieszkasz wysoko w górach to masz jeszcze szansę coś wiatru złapać ale w mieście na 12m to zapomnij o użytecznych parametrach. Pamiętaj, że 12m to szczytowy punkt rotora. Centralny punkt i zarazem nacelle (gondola) będzie kilka metrów niżej, czyli gdzieś na wysokości drugiego piętra. ”
I wlasnie dlatego putinowskie trole po objeciu wladzy w PL wprowadzili zasade 10H
By liczba mikroinstalacji wiatrowych w Polsce znacznie wzrosła nie jest potrzebna nowa ustawa TYLKO zmiana 30m na 50m w ROZPORZĄDZENIU RADY MINISTRÓW z dnia 10 września 2019 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, Dz.U. poz. 1839 . w paragrafie § 3. 1.b. Wówczas można by budować te instalacje jak w większości Europy bo pozwala to wysunąć wirnik turbozespołu ponad drzewa i inne typowe przeszkody terenowe. Ruszyły by takie inwestycje na ujęciach wody, przepompowniach, składowiska odpadów, w większych gospodarstwach rolnych, stacjach benzynowych itd.
Moim zdaniem instalacje wiatrowe powinny być budowane TYLKO w oparciu o pozwolenie na budowę. To jest rzadki w technice przypadek maszyn gdzie nad głowami ludzi obraca się nieosłonięty wirnik, a jego elementy pędzą z prędkością blisko 200km/h.
50kW i 12 metrów, hymm, trzeba chyba będzie zgody górnicze uzyskać żeby to postawić
Kpiny nie ulatwienia , to ktos robi sobie kpiny z ludzi do 12 metrow i tyle zachodu na wlasnej dzialce , Dzieki ci wladzo
Co za głupi rząd!!! Szerokość standardowej dzialki 20-35 m szerokość domu o wysokości 8 m w szczycie 11 m a trzeba się odsunąć 12 m od granicy, każdej granicy. U mnie to by wyszło gdzieś w salonie 😂😂😂