Grecja zaniedbała ochronę środowiska, stawiając farmy wiatrowe?
W zeszłym tygodniu Komisja Europejska zapowiedziała, że rozpocznie postępowanie wobec Grecji w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. Kraj ten miał niewystarczająco badać wpływ farm wiatrowych m.in. na obszary Natura 2000.
Komisja Europejska (KE) zarzuca Grecji, że nie przestrzegała ona tzw. dyrektywy siedliskowej przy lokalizowaniu farm wiatrowych. Według tej regulacji wszystkie plany i projekty mogące mieć znaczący wpływ na obszary Natura 2000 muszą być poddawane odpowiedniej ocenie oddziaływania. Grecja miała tego nie zrobić.
Komisja informuje, że chce się zająć sprawą Grecji po prawie dekadzie oczekiwania na odpowiednie działania. Do 2012 roku kraj ten miał określić zasady ochrony siedlisk gatunków chronionych. W zeszłym roku 13 organizacji pozarządowych złożyło do KE skargę w związku z serią naruszeń obszarów Natura 2000. Ponadto obecny plan dotyczący energii odnawialnej miał być przyjęty bez oceny wpływu oddziaływania na środowisko.
„Komisja postanowiła wydać uzasadnioną opinię w sprawie Grecji, która ma teraz 2 miesiące na udzielenie odpowiedzi i podjęcie niezbędnych środków. W przeciwnym razie Komisja może zdecydować o skierowaniu sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej” – napisała KE w oświadczeniu.
Zielone plany Grecji
Celem Grecji jest zainstalowanie 7 GW mocy w elektrowniach wiatrowych do 2030 roku. Jednak w 2022 roku przyłączyła ona do sieci farmy wiatrowe o łącznej mocy tylko 230 MW. Całkowita moc zainstalowana wzrosła w tym czasie o 5,2 proc. – do 4,68 GW.
Wśród przyczyn tak słabego wyniku wskazuje się zmniejszenie obszaru nadającego się do budowy farm wiatrowych oraz wąskie gardła w procesie licencjonowania projektów.
Grecki rząd podejmuje jednocześnie działania w celu wyłączenia niektórych terenów górskich i nadmorskich z możliwości instalowania turbin wiatrowych. Inicjatywa „Untrodden Mountains” (Niezdobyte góry), ogłoszona na listopadowym szczycie klimatycznym COP26, początkowo obejmie 6 obszarów górskich. Drugi program, „1000 Pristine Beaches” (1000 dziewiczych plaż), dotyczy zakazu nowych inwestycji lub działalności biznesowej na plażach objętych ścisłym statusem środowiskowym.
Grecki rynek energetyki wiatrowej
Według Hellenic Wind Energy Association (HWEA) w ubiegłym roku w Grecji zainstalowano 68 nowych turbin wiatrowych. Wartość inwestycji wyniosła 230 mln euro.
Do końca 2022 roku w budowie były farmy wiatrowe o łącznej mocy ponad 840 MW. Mają one zostać podłączone do sieci w ciągu 18 miesięcy. Kolejne 450 MW jest na etapie kontraktacji.
Największym graczem na greckim rynku energetyki wiatrowej jest Terna Energy. Firma ta ma 713,6 MW mocy zainstalowanej i 15,2-proc. udział w rynku. Na drugim miejscu jest Motor Oil (706 MW, 15,1 proc.), na trzecim – Iberdrola Rokas (375 MW, 8 proc.). Wśród liderów znajdują się też m.in. spółki Enel Green Power, EREN i EDF.
Z kolei największym dostawcą sprzętu na rynku greckim jest Vestas z udziałem 46,1 proc. Intensywnie działają tam również: Enercon, Siemens Gamesa, Nordex i GE Renewable Energy.
Fotowoltaika górą
Jak podaje HWEA, fotowoltaika wyprzedziła w Grecji energetykę wiatrową w zakresie mocy zainstalowanej i przyrostu nowych instalacji. Nowy Narodowy Plan Energetyczno-Klimatyczny (NECP) Grecji przewiduje dla energetyki wiatrowej cel 2 GW nowych mocy na lądzie oraz 2,7 GW na morzu do 2030 roku.
W latach 2030–2050 kraj ten przewiduje zainstalowanie tylko 3,4 GW nowych mocy w lądowej energetyce wiatrowej.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
schizofrenia eurokratów już w zenicie, czy to tylko początek kompletnego zidiocenia t.zw.”elyt”? obszary chronione fauny zagrożone przez wiatraki? ludzie to też część fauny – ich się nie chroni, im wiatraki nie szkodzą ?