Francuzi wybrali Amerykanów. GE wygrywa walkę o Alstom

Francuzi wybrali Amerykanów. GE wygrywa walkę o Alstom
Alstom press

Wygląda na to, że po trwających wiele tygodni negocjacjach w sprawie zakupu Alstom zajmującego się m.in. produkcją elektrowni wiatrowych, sprawa przejęcia francuskiego potentata jest już rozstrzygnięta. 

Po tym jak chęć przejęcia Alstom ogłosił amerykański General Electric, do walki o przejęcie francuskiej firmy włączył się Siemens. Stawką było m.in. przejęcie działu Alstom specjalizującego się w produkcji morskich elektrowni wiatrowych. Niemcy, którzy obecnie są niekwestionowanym liderem w produkcji morskich elektrowni wiatrowych, mogli się obawiać, że przejęcie przez GE dużego działu morskich wiatraków Alstom zagrozi ich pozycji. 

Obie firmy w ostatnich tygodniach licytowały się kwotami za przejęcie Alstom, a w tej sprawie wypowiadał się również francuski rząd zapewniający, że będzie bronił m.in. działu wiatrowego Alstom. Paryż sygnalizował, że postara się o jego wykluczenie z ewentualnej transakcji i przekazanie go firmie Areva. Francuskie władze w międzyczasie przegłosowały też ustawę dającą jej możliwość zawetowania całej transakcji. 

REKLAMA
REKLAMA

Ostatecznie Francuzi zaakceptowali ofertę GE na przejęcie Alstom. Transakcję wyceniono na 17 mld dol.

Francuski rząd zgodził się na przejęcie pod warunkiem, że zachowa 20% udziałów w działach zajmujących się energetyką jądrową i parową. Porozumienie zawarte pomiędzy Alstom i GE zakłada m.in. utworzenie joint venture 50/50 dedykowanego OZE – w tym energetyce wiatrowej czy hydroenergetyce oraz energii pływów morskich, nad którą Francuzi prowadzą zaawansowane badania. Z francusko-amerykańskiej spółki zostanie wykluczony dział lądowej energetyki wiatrowej. 

Francuski minister gospodarki Arnaud Montebourg poinformował, że Paryż oczekuje, że przejmując Alstom Amerykanie zachowają produkcję, miejsca pracy i centra decyzyjne na terytorium Francji. 

gramwzielone.pl