OX2 zdecydowany na polski offshore. Na własnych warunkach
Szwedzki deweloper odnawialnych źródeł energii, realizujący wielkoskalowy morski projekt wiatrowy na szwedzkiej i finlandzkiej części Bałtyku, nie zdecydował się na złożenie wniosku o pozwolenie lokalizacyjne w drugim polskim rozdaniu. To jednak nie oznacza, że nie zamierza wziąć udziału w inwestycjach wiatrowych na polskim morzu.
W połowie maja zakończył się drugi nabór wniosków lokalizacyjnych dla projektów, które będą realizowane w polskiej części Morza Bałtyckiego w ramach rozwoju morskiej energetyki wiatrowej (MEW). Aktywna w polskim sektorze OZE firma OX2 nie złożyła swojego wniosku, jest jednak zdecydowana uczestniczyć w rozwoju MEW we współpracy z partnerami, którzy uzyskają pozwolenia.
– Prowadzimy szeroko zakrojone rozmowy i wszystko zależy od wyników drugiej rundy – mówi portalowi Gramwzielone.pl Katarzyna Suchcicka, dyrektor generalny OX2 w Polsce. – Chcielibyśmy pracować z partnerem, z którym jesteśmy najbardziej komplementarni biznesowo.
Choć OX2 ma doświadczenie w realizacji inwestycji o dużym wolumenie, to nie traktuje tego kryterium jako kluczowego w przypadku polskich projektów.
– Patrzymy na Bałtyk jako całość, stąd jesteśmy zainteresowani również mniejszymi projektami. Kluczowe znaczenie ma aspekt opłacalności, który możemy poprawić poprzez efekt synergii z ogromnymi wolumenami w Szwecji i Finlandii – wyjaśnia Suchcicka.
Polski offshore z kluczową rolą
W ocenie dyrektor OX2 morska energetyka wiatrowa w Polsce istotnie wpłynie na transformację energetyczną, ale dla jej szybkiego rozwoju kluczowe znaczenie będzie miał wybór inwestorów. Sytuacji nie ułatwia regulacja polskiego rynku MEW.
– Rynek jest bardzo mocno regulowany w kontekście tego, jakie podmioty mogą faktycznie brać w nim udział, co w konsekwencji nie stymuluje do opracowania konkurencyjnych rozwiązań. Brak rywalizacji nie wpływa pozytywnie na rozwój, poza tym dobrze mieć rezerwowego na ławce w razie kontuzji. Polski offshore znacząco wpłynie na transformację energetyczną, w związku z czym wybór najlepszych partnerów i inwestorów ma kluczowe znaczenie, skoro naszą ambicją jest szybkie i możliwie tanie uniezależnienie naszej gospodarki od paliw kopalnych – mówi Katarzyna Suchcicka.
Widać to szczególnie w zestawieniu z innymi krajami realizującymi projekty na Morzu Bałtyckim.
– Szwecja i Finlandia to są rynki, które działają na innych zasadach niż polski offshore. Wydawanie pozwoleń nie jest regulowane w podobny sposób na tak wczesnym etapie, liczy się szybkość działania, kompetencje i możliwość uzyskania poszczególnych składowych w procesie administracyjnym – wyjaśnia dyrektor OX2 na Polskę.
Decyzja jest, pozostaje pytanie o skalę
Tak jak spółka OX2 aktywnie zaangażowała się w działalność w innych sektorach odnawialnych źródeł energii w Polsce, tak planuje uczestniczyć w rozwoju polskiego offshore.
Jak podkreśla dyrektor OX2 na Polskę, firma aktywnie uczestniczy w badaniu potencjału polskiego Bałtyku, m.in. poprzez zaangażowanie w przygotowanie raportu „Jak wykorzystać potencjał morskiej energetyki wiatrowej w Polsce”, nad którym pracuje Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej we współpracy z przedstawicielami rządu i biznesu.
W inne sektory OZE na polskim rynku spółce udało się wejść z dobrymi wynikami. OX2 jest jednym z największych beneficjentów ostatniej aukcji Urzędu Regulacji Energetyki na sprzedaż energii elektrycznej z OZE. Firma uzyskała wsparcie dla projektów farm wiatrowych na lądzie o łącznej mocy blisko 120 MW, a w przypadku farm fotowoltaicznych sprzedano energię z projektów o docelowej mocy 28 MW. Do tego dochodzą zabezpieczone we wcześniejszych aukcjach 62,5 MW mocy dla elektrowni wiatrowych
Podobne perspektywy OX2 widzi dla siebie w polskim offshore.
– Nasza strategia zakłada długoterminowy rozwój na Bałtyku i jest naturalnym obszarem naszej działalności – deklaruje Katarzyna Suchcicka. – Polskie projekty mogą na tym dużo skorzystać – dodaje.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.